PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=476848}

Gra o tron

Game of Thrones
2011 - 2019
8,7 408 tys. ocen
8,7 10 1 407852
7,9 63 krytyków
Gra o tron
powrót do forum serialu Gra o tron

To jest dla mnie najciekawszy wątek całego sezonu. Littlefinger w 5 sezonie obiecał Cersei głowę Sansy Stark i Jona Snow w zamian za mianowanie go namiestnikiem północy. W bitwie bękartów mógł pokonać obie resztki armii, przejąć całe Winterfell i zabić lub uwięzić Jona Snow, a Sansę zmusić do małżeństwa.

Mimo to oddał całą północ Jonowi i pogodził się z odrzuceniem ze strony Sansy. Na końcu sceny, w której Jon Targaryen został obwołany królem północy, Baelish patrzy na Sansę i w jego oczach kryje się groźba, a w oczach Sansy strach.

Teraz cała Północ zaatakuje Lannisterów, na południu są Martellowie... Zakładam, że Littlefinger celowo oddał Jonowi północ, by Starkowie i Lannisterowie wykrwawili się nawzajem. Czyli następny krok, to przejęcie Żelaznego Tronu armią z Vale? Czy może ma coś jeszcze w zanadrzu? Wszystko wydaje się być przez niego dokładnie przemyślane.

I co gdy przybędzie Daenerys? Czy Littlefinger właśnie będzie siadał na Żelaznym Tronie, by zobaczyć nadlatujące smoki i armię Khaleese? Co zniszczy jego cały misterny plan zaczęty jeszcze przed rozpoczęciem serii książek a skończony na samym końcu serii, w kilka sekund? Czy on domyśla się, że Daenerys nadciąga? Strasznie mnie zastanawia, co on planuje.

Z jednej strony gość jest geniuszem intryg, czy ma jakiekolwiek szanse z duetem Daenerys/Jon (którzy według reguł typowego fantasy powinni wziąć ślub i zasiąść na żelaznym tronie)? Czy może GRRM planuje twist w finale, z Littlefingerem mordującym i Dankę i Jona?

ocenił(a) serial na 9
jakub_kowalik89

Północ nie zaatakuje.
Północ ma zmartwienie za murem i nie ma praktycznie armii (może nawróceni lordowie któryś tys. by uzbierali).
Lannisterowie mają natomiast 60 000 żołnierzy. Tywin o tym mówił w 1. sezonie, a od tego czasu nie toczyli oni zbyt krwawych bitew.

deluxxxe

Czyli Lannisterowie kontra Dorne i Daenerys, Północ kontra nieumarli, ciekawe co zrobi Littlefinger...

ocenił(a) serial na 2
jakub_kowalik89

tak 7 sezon (7 odcinków) to najad dany i reszty jej załogi na KL. śmierć carseii, jaima, góry i reszczy jej podopiecznych. Euron się jeszcze upomni o swoje i na 100% coś namiesza. Zdrada u danyres wissi w powietrzu. Na północy nie będzie walki, bedzie tylko wątek pająka. Gość coś Jonowi i Sansie. Tylko nie wie, że danka nadciąga i to go zgubi. Sezon zakonczy sie pewnie smiercią ben starka i upadkiem muru. 8 sezon to juz tylko walka z innymi.

mateuszz27

To byłoby zbyt mało zaskakujące jak na GRRM. :)

ocenił(a) serial na 10
deluxxxe

Jak to nie toczyli, a wszystkie bitwy z Robbem czy Stannisem pod Czarnym Nurtem ? Zostało im może połowa tego co mieli albo i mniej.

ocenił(a) serial na 5
deluxxxe

Ja bym obstawiał jakieś napięcie na linii Jon-Sansa (aktorzy i twórcy tak sugerują), Sansa może być zazdrosna o Jona, a jak jej jeszcze LF będzie szeptał do ucha...

użytkownik usunięty
jakub_kowalik89

Lanisterow praktycznie już nie ma. Armia może istnieje, ale nie maja lidera, który pociągnąłby ich sprawę i ktorego popraliby ludzie. Najpewniej to będzie tak, ze Tyrellowie i Martelowie rozbija armie Lanisterow, a Cersei w ostatni akcie szaleństwa będzie chciała spalić miasto, tylko, ze zostanie zabita przez Jamiego - ma już doświadczenie.
Littlefinger nie mógł przejąc północy bo tak naprawdę jego władza opiera się na manipulowaniu Robertem Arrynem i sam nic nie znaczy. Pozycja Jona, mimo ze bękarta, jest zbyt silna i aktualnie nie do podważenia. Do tego lordowie Doliny tez poparli Starków. Aktualnym lordem Dorzecza jest Edmure ale jego pozycja tez zależy od poparcia Starków. O ile Freyowie się go nie pozbędą, chociaż raczej będzie karta przetargowa w walce o schedę, szczególnie w kontekście restauracji Starkow i tym ze byl zięciem Waldera, a wiec członkiem rodu . Jedyna nadzieja dla Littlefingera to doprowadzenia do małżeństwa Roberta Arryn z Sansa, których dziecko będzie naturalnym dziedzicem Północy, Dorzecza i Doliny - oczywiście sam Baelish byłby ojcem. Myślę, ze to był jego oryginalny plan a czemu sprzedał Sanse Boltona, to nie mam pojęcia - pewnie myślał, ze sprawa Starkow jest już nie do uratowania i chciał jakoś inaczej zatrzymać północ.
Oczywiście wszystkie te gierki przestaną mieć znaczenia kiedy przypłynie ciotka Jona, a jego pochodzenia wyjdzie na jaw. Z reszta nie ma szans z Varysem do spółki z Tyrionem.

ocenił(a) serial na 9

Sansa rodzi dziecko Boltona, nie chce go i zostawia w lesie. Przychodzą inni i powstaje Bolton z niebieskimi Oczkami...
Obdziera wszystkich ze skóry i tworzy elitarną jednostkę oskórowanych nieumarłych.

Nie zgadzam się. Lannister od początku kontroluje Grę o Tron. Startuje bez niczego, rozwija interesy, siatkę szpiegowską i sieć burdeli - jest na tyle efektywny, że zostaje mianowany Mistrzem Monet i zasiada w Radzie.

Potem każe Lysie Arryn zabić królewskiego namiestnika i zrzucić winę na Lannisterów, co rozpoczyna konflikt Starków z Lannisterami. Następnie sugeruje Catelyn, że to Tyrion wysłał zabójcę na jej syna, przez co Catelyn porywa Tyriona pogłębiając konflikt. Wtedy pomaga Nedowi odkryć, że Joffrey jest synem Jaime'ego i Cersei, wreszcie zdradza Neda, za co zyskuje zaufanie Lannisterów i większą władzę.

Później ratuje Lannisterów swatając ich z Tyrellami, za co dostaje tytuł Lorda, spore ziemie i zamek Haarenhal. Jednocześnie jego prestiż i władza rośnie, dzięki czemu zostaje wysłany by poślubić Lysę Arryn, którą zabija, przejmując władzę w Vale.

Teraz z własnej woli oddaje Północ Jonowi. Tutaj może zyskać kilka rzeczy. Po pierwsze Starkowie wykrwawią się albo z Lannisterami albo z Innymi. W tym czasie Littlefinger ma swoją armię nietkniętą i gotową, by zająć zgliszcza. Może też opowiedzieć się po dowolnej ze stron. Dzięki oddaniu Winterfell Starkom zostaje uznany za zbawcę Północy co zwiększa jego władzę nad Vale.

W dodatku buduje konflikt między Sansą i Jonem.

Nie zdziwię się, jeśli Baelish przewiduje nadejście Daenerys i Innych i ma na to swój dalekosiężny plan.

użytkownik usunięty
jakub_kowalik89

Myślę, ze jednak liczył na to, ze ma Sanse w garści i mu się wymknęła.
Jak Starkowie przegrają z Innymi to nie będzie czego zbierać. No ale fakt, ze nie zabiera głosu, a mógłby łatwo zablokować poparcie Doliny dla nowego króla, chociaz za bardzo nie miał jak się wycofać. Chyba bardziej ma szanse ugrać teraz Dorzecze niż Północ.

Zdaje mi się, że Littlefinger jest na to za cwany. Na pewno mógł się spodziewać, że Sansa nie rzuci mu się w ramiona...

On mógł podbić Winterfell zgodnie z obietnicą daną Cersei i zostać namiestnikiem Północy.
Wtedy miałby już całą Północ, czyli 1/3 kontynentu, w czasie, gdy Cersei musi prowadzić wojnę z Daenerys i Martellami i Tyrellami (babcia nie wybaczy).

Jednak zrezygnował z Północy - to on rozdawał karty: to on ZDOBYŁ Winterfell, gdy Jon miał tylko kilkudziesięciu żołnierzy. I on ODDAŁ Winterfell, jestem pewny, że nie za darmo.

użytkownik usunięty
jakub_kowalik89

Oficjalnie to Lord Robert Arryn pomógł wyzwolić swoim kuzynom ich rodowy zamek, buntując się równocześnie w stosunku do korony. Littlefinger nie mógł za bardzo na Północy kozaczyć bez wsparcia tamtejszych rodów. Tym bardziej lordowie Doliny zbytnio nie paliliby się do służenia prywatnym interesom Baelisha. Jedyne co mógł to rozbić sojusz Starkow z Arrynami, ale już trochę za bardzo się w to wciągnął. Jego problem jest taki, ze nie może oficjalnie realizować swoich ambicji tylko przez intrygi i manipulacje.

1. Littlefinger wysyła Sansę do Ramsaya.
2. Littlefinger udaje się do Vale, tamtejsza szlachta go wyśmiewa. Idzie więc do małego Robina i sugeruje mu, że trzeba ratować kuzynkę. Robin zmusza szlachtę do wysłania całej armii pod dowództwem Littlefingera, który dzięki temu staje się faktycznie dowódcą Vale - po raz pierwszy.
3. Littlefinger zostaje bohaterem północy (ja wiem, że widzowie mają go za szuję... ale w oczach ludzi północy będzie tym, który uratował Króla Północy i Winterfell). Jednocześnie jest jedyną osobą związaną z Północą, która ma władzę nad Vale. Z tych dwóch powodów jest niezbędny Jonowi Snow, któremu uratował życie, siostrę i królestwo. Sansa może mu nie ufać, ale on uratował ją już dwa razy.
4. ?

Czuję, że Littlefinger asa i jokera nadal chowa w rękawie.

ocenił(a) serial na 10
jakub_kowalik89

Mam nadzieję, ze cokolwiek knuje skończy martwy i to szybko. Sansa dała mu kosza, ale będzie o nią zabiegał by ugrać swoje. Przydałby się tu powrót Lady Catlin, która zza grobu ochroni córkę. Myślę, że on pojedzie na południe i zacznie smalić cholewki do Denerys. W końcu jest inteligentny, przystojny, ma armię i zna Przystań jak własną kieszeń :)

Bella_88

Littlefinger dobrze wie, że nie ma szans na ślub z Daenerys i na pewno nie odpuści północy, którą darował Jonowi.

Oddanie północy musi mu się opłacić.

ocenił(a) serial na 9
jakub_kowalik89

On nie patrzy na Sansę groźnie a ona ze strachem :) On pokazuje jej to, o czym rozmawiali, Jon został królem a nie ona królową i to do niej dociera w tej scenie. Wydaje mi sie, że w kolejnym sezonie to Sansa będzie jednym z graczy :)

ocenił(a) serial na 9
gasarbeiter

dokładnie tak :)
pytanie tylko czy Sansa jest na tyle przebiegła by sama walczyć o władzę...bo już wie,że na nikim nie może polegać :/

ocenił(a) serial na 5
jakub_kowalik89

Ja tam w oczach sansy widziałem satysfakcję a w oczach tego fałszywego fiutka zniesmaczenie i irytację bo z Jonem na tronie będzie trudniej mu manipulowac. Sansa w tym sezonie nie czuje strachu.

ocenił(a) serial na 10
ciosina

Ja widziałem niepokój LF i wahanie Sansy. Oby wybrała brata.

ciosina

Byłaby BARDZO głupia, gdyby nie czuła strachu przed Littlefingerem. Przecież widziała, że to on uratował ją od Joffreya (zabił Joffreya, a ją porwał z wesela), że uratował ich wszystkich swoją armią w bitwie z Ramsayem i że zabił Lysę by przejąć Vale.

Littlefinger na pewno przewidział, że Sansa może go odrzucić. Ba, pewnie nawet się tego domyslał i ten "kosz" był zamierzony.

Myśle, że przejęcie tronu przez Jona może mu jeszcze ułatwić drogę do Żelaznego Tronu.

ocenił(a) serial na 8
jakub_kowalik89

Jakub - zgodzę się z Twoją wypowiedzią. Również uważam, że zaloty LF w stosunku do Sansy to po prostu jego plan. Gdyby ją kochał - tak jak sugerują niektórzy - to nie oddałby jej w ręce Ramsaya. Wiedział, że jest dziewicą, więc była jego kartą przetargową. Na pewno przypomina mu młodą Cat, ale... to nie Cat. W dodatku nasienie Neda, którego zdradził. On bazuje na tym, że jest "przyjacielem" jej matki. W scenie, gdzie mówi Sansie iż widzi siebie na Żelaznym Tronie, a ja u swego boku, widać doskonale, że chciał w niej obudzić ambicje. Czuł, że ona - po doświadczeniach z Boltonem - go odepchnie, ale udawał, że o niczym nie wiedział i wciąż pała do niej miłością. W ostatniej scenie jego wzrok pokazuje: "Widzisz, a mówiłem Ci w gaju, że to Ty powinnaś byś Panią północy, a nie bękart" i wtedy dociera to do Sansy, że ona jako prawowita dziedziczka została odrzucona. Dlaczego? Bo jest kobietą?
LF planuje na bieżąco. Jeśli jakiś plan mu nie wychodzi to już ma w głowie drugi (podobnie jak Varys), a ich bronią jest manipulacja czyimiś uczuciami/ czyimś myśleniem.

ocenił(a) serial na 9
Anya_Baelish

Od 5 sezonu serial bardzo mocno zaczął różnić się z sagą.
Jest uproszczony do granic możliwości. Wycięli dużo materiału książkowego lub go uprościli.
Ucierpiało na tym wiele postaci i wątków. Wszystko stało się do bólu proste i nudne.
A w niektórych miejscach nielogiczne.
Littlefinger. Tej postaci też się dostało. Nie ma już za dużo wspólnego z postacią z sagi.
W serialu zrobili z niego idiotę. Bo Sansa miała przejąć rolę książkowej Jayne Poole (przyjaciółka Sansy)
Korona w sadze oddaje Boltonom fałszywą Aryę Stark (Jayne poole), by wyszła za bękarta namiestnika północy, by mieli większe poparcie północnych rodów.
Roose poślubią Freyównę, a jego syn Ramsay fałszywą Aryę o której wszyscy myślą, że jest Starkiem.
Do tego korona legimityzuje Ramsaya Snowa na Boltona.
W serialu to co zrobił Bealish oddając Sansę Boltonom jest przejawem debilizmu.
To nie był pierwszy raz. W 2 sezonie groził pośrednio Cersei, że wie kto jest ojcem jej dzieci i
że wiedza jest najbardziej niebezpieczna, a ona po chwili kazała zabić go swoim złotym płaszczom, by po sekundzie odwołać rozkaz, by pokazać, że się myli i władza jest władzą, a nie wiedza.
Zatem książkowemu bardziej ufają. W serialu większość mu nie ufa.

W sadze Littlefinger knuje w dolinie. Chce Sanse wydać za Harry dziedzica.
Jeśli chorowity Robert Arryn umrze, to Harry jest pierwszy w kolejce po Robercie.

W serialu Liitlefinger będąc w stolicy daje Cersei świadka, by oskarżyć Lorasa,
a potem kolejnego podsuwa Olennie (Lancel), by oskarżyć Cersei.
W sadze to głupota własna Cersei sprawiała, że została uwięziona przez Wiarę i
jej knucie przeciw Margaery (Kettleblackack i reszta torturowanych świadków) i
danie władzy Wiarze Wojującej. Przeliczyła się, bo nie sądziła, że Wiara będzie torturować Kettleblackacka, a on wyda Cersei, że z nią sypiał.