W bogów można wierzyć lub nie, ale jest faktem że w uniwersum Gry o Tron Pan Światła może wskrzeszać zmarłych co jest niezłą poszlaką na temat tego że istnieje. Czy wobec tego R'hllor jest jednym prawdziwym Bogiem w Grze ?
Bardzo dobre pytanie, ale materialistyczny serial w którym ucinane są wątki magiczne i mistyczne prawdopodobnie nie da nam odpowiedzi. Czytając sagę odniosłem wrażenie, że to uniwersum ma więcej bogów, gdyż nawet jeśli Pan Światła jest stwórcą rodzaju ludzkiego- trudno uwierzyć że stworzył także Dzieci Lasu
Wskrzeszanie zmarłych nie jest jedynie domeną bóstw. Magia krwi w wykonaniu Mirri Maz Duur miała przywrócić życie Khalowi Drogo.
Ja mam ciągle w tyle głowy ,ze Martin zrobił wszystkich w uja i ze ta wojna ludzka jest mało ważna. Oczywiście powiedział wszystko dotyczące wojny o żelazny tron ,ale mało o innych, o świetle , utopionym bogu czy bogu brez twarzy i ze to będzie najważniejsze , chociaż w tle . Ciągle mam wrażenie ,ze Valyria powstała po upadku dużej cywilizacji w tym YI - Ti. I ze ci wszyscy nieumarli i bogowie są stamtąd i to jest ich wojna. A danka , ten dowódca innych czy może nawet nowy Jon i Bran i Melisandre, Aria po wypiciu trujacej wody to są ci dawni w nowych ciałach bogowie nie bogowie. Pewne niedobitki tej cywilizacji założyli Valyrie a część przeniosła się jakby w inny poziom może to inni i tez ci z domu nieśmiertelnych , że to wszystko w tle jest dużo ważniejsze niż to co na wierzchu.Czekam na te książkę bo myślę ,ze rozwinie trochę te wątki o nieśmiertelnych, świetle i innych, utopionym bogu. Kim są , co to za bogowie itp. rzeczy.
Takie domysły to jedynie przy religiach monoteistycznych. Wiara w Starych Bogów, czy Siedmiu, to politeizm. Nawet świątynia Ludzi Bez Twarzy była w istocie politeistyczna. Pozostaje tylko Utopiony Bóg, tylko czy jako utopiony istnieje?
wiara w 7 jest religia monoteistyczną , było poiwiedziane ,ze to pod wieloma postaciami jednen bóg jak u nas trójca swieta tam jest swieta siódemka,w chrzescijaństwie jest trzech, którzy sa jednym bogiem a tam 7 jako jeden, troche jak Kapitan planeta i jego zywioły, zywioły były osobne,woda , ziemia, powietrze, ogień a razem tworzyły kapina planete hehe ,ale tak to wyglada wszytko wymysły,
polecam Pana swiatła Żelaznego tam ci z dostepem do techniki podaja sie za boogów i ujarzmiaja w sredniowieczu cała planete, opanowali technike przenoszenia swiadomosci w nowe ciało i stali sie prawie niesmierteli, Martin sporo sie wzorował na tej ksiazce jak sie czyta to sie wychwytuje chociaz na pierwszy rzut oka inaczej jest, mozna by rzec planetos Pan swiatła wojna bogów 8 tys. lat po dłługiej nocy