Glover miał pozostać w swoim zamku. Spodziewałem się go jako umarlaka. Ale gdzie Manderly i Cerwyn?
Poza tym wszyscy ( no może prawie) ubolewają nad zagładą rodu Mormontów. Ale przecież wygaśli też Uberowie i Karstarkowie (Alyse była wśród żelaźniaków w Bożym Gaju), którym wybaczono.