PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=476848}

Gra o tron

Game of Thrones
2011 - 2019
8,7 406 tys. ocen
8,7 10 1 406497
7,9 56 krytyków
Gra o tron
powrót do forum serialu Gra o tron

W jaki sposób przedostał się z powrotem na drugą stronę Muru? Dzicy musieli się na niego
wspinać, a nie wydaje mi się żeby ten miał ze sobą potrzebny sprzęt.

użytkownik usunięty
aqoffsuit

Podejrzewam, że w taki sam sposób w jaki gruby Sam wróci do swoich / Bran Stark wyjdzie za mur ( ukrytym przyjściem przy jednym z opuszczonych zamków - było ich o ile pamiętam coś 15-19 na całej linii, nie wszystkie zostały odpowiednio zabezpieczone).

ocenił(a) serial na 8
aqoffsuit

W książce nie było powiedziane, że dezertera schwytano po "właściwej stronie Muru", więc można przypuszczać, że znaleźli go zwiadowcy NS za Murem. Nie pamiętam, czy w serialu było powiedziane, gdzie dokładnie go złapano.

ocenił(a) serial na 6
Dakinia

Trochę zakręcone tłumaczenie, ponieważ Wrony nie podlegało nikomu, więc po co by go wieźli Starkowi? Schwytany za murem mógłby być tylko przez Wrony, a te utłukłyby go same publicznie dla przykładu.
Tłumaczenie Xiao jest lepsze, byle Wrona znalazła czy wiedziała o przejściach o których zdaje się wiedzieć każdy w tym Sam niedojda alias Fast Food, oraz kalekie dziecko pseudo nudziarz. Wiedzą wszyscy z wyjątkiem tysięcy dzikich, próbujących przejść przez mur od setek lat.
Taka kolejna z Martinowskich bzdur.

ocenił(a) serial na 8
LordNeo

Stark ściął go za dezercję, nie za zbrodnie na terenie Północy. Jeśli byłaby to robota NS, to myślę, że i w tym przypadku dezerter zostałby im przekazany.
SPOILER:
Ten wątek wydał mi się głupi od momentu, jak przeczytałam, że Jon ściął brata z NS. Od razu zastanowiłam się wtedy, czemu w GoT Ned ścinał dezertera i w sumie do tej pory nie znalazłam odpowiedzi. Być może faktycznie chodzi o to, że znaleziono go na terenie Północy, ale i tak nie wydaje mi się to bardzo logiczne.

Odnośnie wrót, to chyba nie wszyscy o nich wiedzieli. Jeśli dobrze pamiętam, to Sam został o nich poinformowany przez Zimnorękiego, zwiadowcę, który mógł mieć tajne informacje, a Bran dowiedział się o nich od Sama.
Jeśli Mance Rayder nie wiedział o wrotach, to dzicy nie mieli skąd się o nich dowiedzieć.

ocenił(a) serial na 6
Dakinia

Dlatego myślę że to ludzie Neda go złapali, czyli o przejściu musiał wiedzieć, ponieważ w to że samotnie pokonał mur nie uwierzę. I dziwi mnie tylko skąd to info miał. Ponieważ koleś wyglądał na zwykłego ciula i wiedział. A Mancy który jak pamiętam miał szersze plecy nie wiedział, także inne Wrony które zrzuciły pióra nie wiedziały o przejściach, przypominam że Mance nie był jedyny.
Wątek nie do końca przemyślany i tyle.
Nie ma co rozdrapywać.

ocenił(a) serial na 8
LordNeo

Być może. Mało książek jest dopracowanych do perfekcji w takim stopniu, że nie ma się czego przyczepić. Praktycznie w każdej znajdzie się jakieś nieprzemyślane wątki.

użytkownik usunięty
LordNeo

Jesteś w błędzie i to dużym, szukasz dziury tam gdzie jej nie ma.
Po 1 Sam zostanie naprowadzony na to przejście i to on potem przez nie przeprowadzi Brana. Sam nic o tym przejściu nie wiedział.
Po 2 ten dezerter był grube 30-40 lat w straży więc, nie był byle jakim pierwszym lepszym bratem tylko zwiadowcą od wielu lat a takich było niewielu.
Kolejna sprawa to wiadomo tylko o 1 takim przejściu wiec nie mówimy tutaj o dużej ilości.
Jeszcze jedna sprawa dzicy wiedzieli o kilku przejściach - nawet krążyły legendy, że cała armia weszła w takie przejście i zgubiła się po drodze, a głos setek tysięcy uwięzionych tam ludzi słychać po dzień dzisiejszy. Pamięć o tym wydarzeniu skutecznie odsuwała myśłi o przejściu w ten sposób muru
Następna sprawa, Mance odszedł wiele lat temu na drugą stronę a zamki opustoszały w ostatnich kilku latach. Wcześniej większość z nich była obsadzona więc Mance nie mógł wiedzieć, że wszystkie oprócz 3 opuszczono.
No i kolejna sprawa, ten kto "pomógł" samowi znaleźć przejście mógł pomóc także temu dezerterowi nie ma w tym totalnie nic dziwnego.
Więc proszę pomyśl zanim spróbujesz coś bezsensownie podważyć.

ocenił(a) serial na 6

Ten dezerter jak miał 18 to byłby huk.
Przejść jak już ktoś wyżej pisał było kilkanaście.
Zamiast rysować mapę czy przeprowadzić zwiad choćby metodą Tezeusza, lepiej faktycznie szturmować mur, to naprawdę ma sens.
Mógł wiedzieć w końcu regularnie dzicy przechodzili za mur, zakładam że część jako zwiad wracała. Choćby dowódca Snowa teraz przechodzi po raz enty.
Dość wybiorczo ten tajemniczy "ten" pomaga.

Twoje zatykanie dziur, jest nie jest warte funta kłaków i dalszą jego kontynuację sobie podaruj, za mało mnie interesuje zatykanie kolejnej Martinowskiej dziury żeby o tym dywagować.

użytkownik usunięty
LordNeo

Po 1 przeczytaj lepiej książkę. Ten jak to mówisz 18 letni osobnik to był Royce, był dowódcą i zginął na samym poczatku. Uciekł ten doświadczony zwiadowca. Już w pierwszym zdaniu pokazałeś jakie masz braki a dalej próbujesz krytykować.Masz argumenty które można podważyć bez najmniejszego problemu ale żyj w swoim świecie błędów których nie ma. Odniosę się tylko do 1 rzeczy która aż mnie rozsmieszyła.
Czy ty w ogóle zrozumiałeś sens książki/filmu ? Kto mówi o SZTURMOWANIU muru ? Przecież po to mała grupka ludzi przeszła mur, żeby zaatakować czarny zamek z zaskoczenia ( nie ma tam praktycznie ludzi, wszystkich wziął ze sobą Mormont) a następnie otworzyć wrota dzięki czemu Mance przejdzie sobie spokojnie. Ani olbrzymi ani wozy z jedzeniem czy sprzętem tunelem nie przejdą a prze główną bramę bez problemu. A skoro Tormunt regularnie przechodził przez mur to nie była to dla niego niezwykła wyprawa. Po co komu tunel skoro plan był perfekcyjny i tylko zdrada Jona uratowała sytuację ?
Tak wielkich bzdur jak twoje wypowiedzi to na filmwebie nie było dawno.

A i chyba nie zdajesz sobie sprawy, że wtedy ni było internetu i telefonów więc Cie uświadomię. Newsy o tak o się nie rozchodzą :)

ocenił(a) serial na 6

To nie czytaj, mnie się twojego klepania trzy po trzy też nie chce. Zapychaj sobie dziury czym chcesz, nawet własnym .... . Szkoda mi czasu na takie bzdury. Żegnam.
Oczywiście będziesz jeszcze musiał coś napisać, ponieważ tacy jak ty nigdy nie potrafią się opamiętać. Nie produkuj się za bardzo i tak tego nie przeczytam.

ocenił(a) serial na 10
LordNeo

To, że wybili jego kompanów, a jego oszczędzili nie jest jeszcze zdradą, także mógł bez problemu wrócić do Czarnego Zamku. A z Zamku na południe, ponieważ przez lata służby nie widział Innych, mógł się przestraszyć i woleć zostać ściętym (ewentualnie przeżyć, nie dając się schwytać) niż zostać upiorem.

ocenił(a) serial na 6
Altsheimer

Jak chcesz o tym podyskutować to z kimś innym, mnie ten temat nie interesuje.

ocenił(a) serial na 10
LordNeo

Wybacz, jestem nowy na filmwebie (konto założyłem specjalnie, by wypowiedzieć moje zdanie na ten temat) i jeszcze się nie za bardzo orientuję w tym wszystkim. Moja wypowiedź była skierowana do wszystkich poprzednich postów przed Twoim.

ocenił(a) serial na 6
Altsheimer

Jak chcesz się wypowiedzieć w temacie to zwykle się to robi poprzez "odpowiedź" do pierwszego posta tematu, czyli zakładającego temat. Chyba że chcesz się gdzieś podpiąć pod czyjąś wypowiedź albo zahaczyć kogoś to wtedy bezpośrednio do niego piszesz tak jak teraz do mnie.

A twój pomysł wydaję się najsensowniejszym rozwiązaniem, niestety ani w książce ani w serialu go nie przedstawiono.

ocenił(a) serial na 10
Dakinia

Gdyby znaleźli go zwiadowcy nie oddawano by go chyba pod sąd Starków. Dezerter był zwiadowcą wiedział pewnie jak można się przedostać, mógł też przeprawić się jakoś przez morze. Trzeba pamiętać ,że Mur jest cięzko sforsować całą armią ale jeden człowiek może jednak przejść.

ocenił(a) serial na 10
aqoffsuit

Zauważ, ile lat minęło między napisaniem Gry o Tron a... W którym to tomie Sam przedostaje się z powrotem za Mur? No, w każdym razie ładnych parę lat różnicy jest. Może to po prostu niedopatrzenie.

Wytłumaczenie, że przedostał się morzem też jest dość prawdopodobne, Mur nie jest gruby, jedna łódka nie miałaby problemu z pokonaniem go przy dobrej pogodzie.

ocenił(a) serial na 7
aqoffsuit

Gared, bo tak brzmiało jego imię (pojawia sie w prologu) miał 50 lat, był uznawany za "bardzo doświadczonego zwiadowcę".

Z rozdziałów Jona podczas pobytu 'u dzikich' dowiadujemy się że dzicy regularnie, choć w małych grupach, przedostają się za mur. Niekoniecznie wspinając się - była mowa o opływaniu muru, dowiadujemy się też o licznych tunelach, pomijam już obecność bram które przepuszczają tylko ludzi z Nocnej Straży. Skoro bandy dzikich dają radę przedrzeć się niepostrzeżenie w obie strony (w drogę powrotną zabierają się z łupami, jak i porwanymi kobietami) ciężko zakładać, że pojedynczy, "bardzo doświadczony zwiadowca" miałby z tym problemy.