"Zdychające konie podnosiły łby i rżały przeraźliwie, kiedy przejeżdżała. Ranni jęczeli i zawodzili. Pomiędzy nimi krążyli Jaqqa rhan, mężowie miłosierdzia, którzy zbierali głowy zarówno zabitych, jak i rannych. Biegnące z nimi małe dziewczynki wyrywały strzały z ciał i wkładały je do koszyków. Na końcu przychodziły psy, wychudzone i wygłodniałe; zdziczałe stado nigdy nie pozostawało daleko za khalasar. (...) Po drugiej stronie drogi dziewczyna w wieku Dany płakała głośno, rzucona na stos trupów twarzą do ziemi i gwałcona przez jednego z jeźdźców. Inni zsiadali z koni, czekając na swoją kolej."

Masz swoich Dothraków.

Dobrze powiedziane :)

piwo dla zygryda. Właśnie dlatego nie rozumiem tych zachwytów nad Khalem Drogo i spółką wśród fanek. Może i wyglądają atrakcyjnie ale to wciąż dzikusy

Dokładnie :)

oj tak, strasznie dobrze powiedziane, bo w Westeros po wszystkich stronach żołnierze nie palli i nie gwałcili
kobiety nie byly bite i nie plakaly
taki Greyjoy zabil swoja zone tylko za to, ze jego brat ją zgwalcil, ale to Dothrakowie to dzikusy
a Dany jako zona khala miala taaak źle.....

A co to ma do rzeczy, jak zachowywało się rycerstwo Westeros? Czy ja gdzieś o nim wspomniałem?
Co to ma do rzeczy, że Dany miała dobrze u boku khala? Czy ja mówię, że nie miała? Napisałem tylko, że dothrakowie to brutalna swołocz, której głównym "osiągnięciem" było mordowanie i łupienie innych, często pokojowych ludów. Wspomnianą wyżej maskarę uczynili, bo Dany zachciało się bawić w wojnę.

Dothrakowie to w końcu tacy Mongołowie o mniej azjatyckich gębach.

Mówiąc szczerze to jak patrzę na ich wyobrażenia w serialu to również się dziwię tym zachwytom nad nimi:).

takiej Dany się podobali :P
"o mniej azjatyckich gębach" - no chyba dużo mniej :D

"takiej Dany się podobali "

Ale nie podobali się jej sami z siebie. Na początku wiadomo jak to wyglądało - to było po prostu przymusowe przyzwyczajenie kiedy zdała sobie sprawę że spędzi ewentualnie wiele lat przy dwu metrowym brutalu.

"no chyba dużo mniej"

Dużo to prawda ale chodziło mi o to że pozostał w nich dziki, wręcz barbarzyński wygląd który mimo wszystko przywodzi na myśl obraz tych wojowników. Może lepszym skojarzeniem były ludy przewalające się przez konające Cesarstwo Rzymskie no ale mimo wszystko to głównie Mongołowie lub Hunowie przychodzą na szybko do głowy.

nie żadne przymusowe przyzwyczajenie, tylko jak już się otrząsnęła z pierwszego szoku kulturowego to szczerze leciała na Drogo :) dużo dużo chemii miedzy nimi było i byli bardzo fajną, dopasowaną parą
po prostu nie czujesz bazy, no ale nie jesteś ani kobietą, ani gejem (chyba), więc nic dziwnego :P

"otrząsnęła z pierwszego szoku kulturowego"

Delikatnie rzecz ujmując:).

"to szczerze leciała na Drogo"

Cóż - skoro istnieje coś takiego jak bodajże "syndrom sztokholmski" to czemu oni nie mogli się sobie spodobać :)

"po prostu nie czujesz bazy, no ale nie jesteś ani kobietą, ani gejem (chyba), więc nic dziwnego :P"

Nie ależ skąd - ja po prostu lecę na Jaime'a i Tywina a z wypiekami na twarzach wyczekuję aż pokażą aktorów grających Marbranda albo Davena więc to tylko rzecz gustu:).

A tak w ogóle to bardziej serio za bardzo przyzwyczaiłem się do patrzenia na Dankę i jej konnych kolesi jako skrajne zagrożenie dla całego Westeros że pewnie po prostu przestałem dostrzegać parę detali w ich relacjach.

Kiedy te czerwone złodziejskie bydlaki z PO odpowiedzą wreszcie za afery i przekręty za które potem my jako podatnicy płacimy?
Nic za darmo oni nie mają, za wszystko co te łachudry nakradną my płacimy z naszych kieszeni, z ogromnych podatków jakie wpłacamy do kasy państwa.
Ludzie, czy całkiem już ogłupieliście dając się tak bezczelnie tym platformerskim platfusianym złodziejom i mafii okradać?
Całkiem wam już padło na mózgi?
Tyrajcie matoły dalej na swoich ryżych szwabskich idoli, powodzenia idioci, harujcie nawet 24/24 g. na dobę jak ich tak miłujecie, kretyni.

Seksowni w serialu, gdzie każdy, nawet Tyrion wygląda jak z okładki Glamour. Nie wiem czy kręciłby cię taki khal Drogo czy inny Pono, gdyby cię zrobili jego żoną. Z higieną osobistą byli na bakier, pewnie zalatywało od nimi końmi na kilometr, o mycie zębów się nie martwili. Ogólnie serial jest względem książki strasznie cukierkowy. Gdzie odcięty w połowie nos Tyriona, gdzie rozszarpana szponami orła twarz Jona Snow? [SPOILER] Nawet cudowny Loras Tyrell, najpiękniejszy rycerz Siedmiu Królestw w książce skończy jako Freddy Kruger, a w serialu pewnie zrobią mu maleńką bliznę na policzku.

Tyrion nie miał odciętego nosa, bo za dużo by to kosztowało i zbyt wiele czasu, musieliby na to poświecić w każdym odcinku. Mówił o tym w jakimśtam wywaidzie.

Z tym Lorasem to na razie nic nie jest potwiedzone :) Wyszukaj sobie w google Loras Tyrell theories i 1szy link.

O ile założymy że Loras przeżyje. Jeśli w WoW dowiemy się o jego śmierci to w serialu wcale nie musi wyruszać na oblężenie Smoczej Skały. Może wyruszyć bronić Wysp Tarczowych i zginąć w walce z Victarionem zamiast Talberta Serry'ego. Dla serialu byłby to aktrakcyjniejszy koniec Rycerza Kwiatów niż jakieś wspomnienie że został poparzony i kona.

Tu masz fajny wywiad z Jasonem Mamoą http://www.youtube.com/watch?v=ET4O6QWlG9U
Od 3.37 mówi o GoT, m.in. o tym, jak zareagował na to, co się stało z Drogo, kogo chciałby jeszcze zagrać w sadze, jakby miał wybierać i o tym aktorze, co grał Mago

cholera, ale on ma ładny uśmiech! W serialu rzadko się uśmiechał to nie wiedziałam :D na razie tak pobieżnie obejrzałam jutro lepiej zobaczę

to obejrzyj też sobie to http://www.youtube.com/watch?v=UwOnozIsCTE
to mój ulubiony jego wywiad :) nawiasem mówiąc wiesz, kto jest jego żoną?

nie, nie wiem? :P

Nie wiem, czy jesteś z pokolenia, które oglądało serial Bill Cosby Show, ale była tam taka dziewczyna Denise Huxtable, jedna z dzieci głównego bohatera i właśnie on jest (drugim) mężem aktorki odgrywającej tę postać. Często do tego nawiązują w wywiadach :)

pamiętam że to szło jak byłam mała ale nie pamiętam nic z tego xD

Aktorka nazywa się Lisa Bonet i grała też w paru filmach fabularnych min. w Harry Angel i High Fidelity. Była także żoną Lenny Kravitza. Piękna kobieta :).

To sobie ciacha wypatrzyła...:)

Bez dwóch zadań, ma laska gust :)

http://www.youtube.com/watch?v=svPRlZj-fuI - zatrudniłabyś? :)

:)), przypominał trochę maoryskich wojowników. Czy zatrudniłabym? Nie tak szybko, najpierw CV i list motywacyjny, a potem musiałabym porozmawiać z kandydatem osobiście. Podkreślam osobiście. W końcu to poważna decyzja :D

No ja tam bym skróciła tę listę do "osobiście" :D Ale żeby nie było, że jakoś Momoa mi jakoś specjalnie w głowie, tylko akurat oglądałam dziś zeszłoroczny film, gdzie okazało się, że się w nim pojawił i jakoś ten filmik mi się przy okazji przytrafił i mnie ujął :D Chociaż nie wiem po jakiemu on gada :D

Po dothracku?? Może od razu się nauczył do roli, żeby było bardziej przekonywująco. Jak dla mnie było :). Ach, fajnie być szefem od castingu, człowiek się napatrzy, nasłucha. A niektórzy aktorzy są bardzo zdeterminowani by uzyskać rolę i kto wie do czego mogą się posunąć ;DD

Zdecydowanie się zaangażował :) Fajnie to być kimkolwiek, kto może być obecny na takim castingu. Niektóre role wymagają niezłej inwencji :D Cóż, obejrzałabym sobie przesłuchanie na takiego Jaimiego... Ale to też jest fajne http://www.youtube.com/watch?v=TIWX2fPx-5k Ciekawe, jak wyglądało przesłuchanie na Hodora.

Widzę go w domowej kłótni w kuchni - mówisz coś do gościa odwracasz się, a ten jak nie ryknie "Look at me", "Look at me", a potem spokojnie wraca do wywodu, że "zupa była za słona". A na poważnie, ten facet ma coś w sobie i do roli świetnie się nadaje.
Przesłuchanie Hodora? Monotematyczne - Hoodor, Hodor i tak w kółko ;D

No tak, zapomniałam o epickich wizjach :D Już sobie zwizualizowałam :) Btw. lubię go bardzo w jednej z moich ulubionych czarnych komedii.
No ale chyba w zależności o czym by opowiadał, "Hodor" brzmiałby inaczej :D A może jak Momoa na stojąco, z gestykulacją, jak np.ucieka od mydła...

No i znowu to samo - opadła mnie wizja - stoi Hodor na castingu pokazują mu coraz to nowe rodzaje mydła jakąś lokalną Luksję czy inne Dove, a ten przerażony wycofuje się coraz bardziej, hodorując na różnych wysokościach. W końcu przerażony wpada na wiadro z zimną wodą, które przez przeoczenie zostawiła sprzątaczka. The rest is history ;D

No i dostał rolę :) Zasłużył. A po cichu do kieszonki kasa za lokowanie produktu. A ja z tą udam się na spoczynek. Dobranoc.

A dla Ciebie cały przekrój postaci http://www.youtube.com/watch?v=4Ntu3r3M9Y0 Ja bym wzięła smoka :D Drogo też nie najgorszy.

Nie wiem co powiedzieć. Ten facet to geniusz. On naprawdę może zagrać wszystko i wszystkich :D. Drogo (bye, bye Momoa), smoki a nawet Lorasa Tyrella :D. Ile by zaoszczędzili kasy, gdyby go zatrudnili. A może go zatrudnili, tylko gra tak dobrze, że nawet o tym nie wiemy? ;D

Dokładnie, on jest z pewnością pod każda postacią :D A zaoszczędzone pieniążki do kieszonki

O matko! Biorę!!!:)

Jakbym wiedziała, że to Cię tu ściągnie, już dawno bym coś zapodała :D

Fune ciągle tu jestem:) Następnym razem Jaimego poproszę:)

A ja myślałam, że (nowe) życie Cię tak pochłonęło ;) Mówisz - masz, szkoda że bez ostatnich wydarzeń, ale zawsze :D http://www.youtube.com/watch?v=2ES6pOzTm_k enjoy

Jeszcze czas! Panna jestem:) Co do Jaimego - naprawdę chciałabym, żeby coś się wydarzyło pomiędzy nim a Brienne:)

i sorki wszystkim za offtop

Oooo, a ja myślałam, że ot już po i że już po prostu, ekhem nie masz takiej wolności (czyt. czasu) :D
Trochę offtop, ale taki offtop to dla Faime czysta przyjemność :D
Co do Jaimego, to jest nas dwie :) też bym chciała, nie jestem zazdrosna :D I naprawdę uważam, że do siebie pasują.

ktoś dałby mi link do aktorki któr a gra Brienne? xD

Ale coś w tym stylu http://www.youtube.com/watch?v=koSwdKiBP4Y czy o coś innego chodzi?

Piękna romanca, rozmarzyłam się na noc :))

Faime nie jest zaborcza ;) Ale tylko, jeżeli chodzi o Baime :D

Najlepsza była ta scena, kiedy ona chce wystartować z nożem do Boltona, a on kładzie jej rękę na ręce z tym nożem. Nader klimatyczne.

Miałam dokładnie to samo przy tej scenie :) Zresztą to mój ulubiony klip Baime, te spojrzenia i w ogóle :) No i muza.

Wielkie umysły myślą podobnie ;D (choć są tacy co nazwali by to inaczej ;)). Też zwróciłam uwagę na świetnie dobraną muzykę :)