SPOILER
Mówi się, że Tyrion nie jest dzieckiem Tywina, ale Aerysa. Mówi się też że bliźniaki. Z tego co pamiętam Joanna miała szansę"bliżej sie zapoznać" z królem dwukrotnie. I przed swoim ślubem z Tywinem i kilka lat później, przed narodzeniem Tyriona. Więc teoretycznie obie jej ciąże mają dwóch potencjalnych ojców. Genetycznie też wszystko jest możliwe. Więc...
A co gdyby żadne z dzieci Tywina nie było dzieckiem Tywina?
Jakieś pomysły?