Się zdziwicie jak w 10 odcinku Ramsay pokarze Sansie nabite na mury Winterfell głowy Jona,Brennie i reszty kompani(scena będzie wyglądać tak jak ta z Joffem w 2 sezonie co jej Neda pokazywał)
Był wyciek informacji na temat bitwy, jakiś typek mi to na forum podesłał z jakiegoś zagranicznego forum, ponoć info od typa się sprawdza i Ramsey ginie podczas bitwy ;)
Ja tam z wycieków słyszałem że SmallJon przejmie inicjatywę. Od początku jest przeciw Boltonom ( nie mylić że trzyma ze Starkami ).
Nie to że bym nie chciał. Plotki to plotki, dopóki nie zobaczymy to się nie przekonamy :)
Nareszcie. Nie mogę już na tego psychola patrzeć i jest mi naprawdę wszystko jedno, czy spadnie ze schodów, czy zginie w bitwie. Chociaż osobiście wolałabym, aby ktoś obdarł gnoja ze skóry :P
Tylko nie Cersei ! :D poza Melisandre to chyba jedyna "negatywna" kobieca postać
podejrzewam ze Arya zabije Cersei. Nie bez powodu tak trenuje. Zabije albo Cersei albo inną ważną postać
Góra przegra próbę walki i Tommen skażę swoją matkę na śmierć ,potwierdzone info
Góra jest teraz praktycznie niezniszczalny. Poza tym, czekam aż zmiażdży łeb Wróblowi i przede wszystkim tej starej wariatce - sepcie.
Denerwuje mnie swoim fanatyzmem. Poza tym, irytuje mnie fakt, że ma tak małą armię, a wszyscy obchodzą się z nim jak z jajkiem. A jeszcze bardziej od niego irytuje mnie ta stara, wredna jędza - septa.
TAK WŁAŚNIE WIELKI WRÓBEL JEST JAK LENIN ZE SWOJOM CZERWONOM GWIAZDOM ALBO MUSOLINI BO WE WŁOSZECH GŁOWOM PAŃSTWA BYŁ KRÓL A TAK NAPRAWDE DAŁ WŁADZE CZARNYM KOSZULOM
Mi sie wydaje że Wróbel nie jest fanatykiem a tylko wykorzystuje wiare do swoich celów
Góra jest jeden. I nie, nie jest niezniszczalny. Na takiego go kreują by jego porażka w próbie walki była szokująca. Na obecną chwilę Cersei już przegrała, a właściwie ona dawno temu, natomiast przegrali też Tyrellowie i tylko cud mógłby spowodować, że pozycja Wróbla będzie zagrożona.
Też mam wrażenie, że serial zmierza dokładnie w tym kierunku. A szkoda, nienawidzę fanatyków religijnych. Już zdecydowanie bardziej lubię pijaczkę Cersei i resztę zgrai Lannisterowie + Tyellowie.
Boltonowi na 100% utną ale z Cersei bym się tak nie śpieszyła. Ja też bym udupiła chętnie wróbla bo sama jego paskudna gęba mnie irytuje, poza tym nie znoszę fanatyków religijnych.
Wróbel jest spoko, wreszcie znalazł się ktoś, kto zaprowadził porządek w tym burdelu. Lepiej być rządzonym przez inteligentnego fanatyka religijnego, niż przez tych jasnowłosych świrów.
niepoważna jesteś, jedyne ciekawe i dające się lubić postaci, a Ty chcesz je ubijać?