Dla wszystkich, którzy jeszcze tego nie widzieli, serdecznie polecam. Najzabawniejsza rzecz na świecie.
http://drlotta.deviantart.com/gallery/50566246/GoPT
To chyba jakiś geniusz stworzył. Nadal się śmieję, aż mnie już brzuch rozbolał.
Nowa część
http://drlotta.deviantart.com/art/Gra-o-Porcelanowy-Tron-25-547041678
Niektóre z tych pomysłów, naprawdę mnie rozbrajają ;)
To chyba była część piąta, kiedy omal nie spadłem z krzesła, ze śmiechu.
Ja najbardziej lubię te, gdzie występuje Loras i Renly. Moja ulubiona to 20 część
Też dobre, ale nie wytrzymałem Littlefingera w celi, z podpisem "Uwaga pedofil".
Część 25 też zbiera brawa. Nie wpadłbym na takie rozegranie sytuacji. Zwrot akcji jak u Martina.
Szkoda, że tak rzadko się części pojawiają. Tutaj wrzuciłam, gdy było aż 24, niedawno 25, ale na nie naprawdę trzeba długo czekać. No cóż, geniusz wymaga czasu <jak się trochę połechce jej ego, robi szybciej>
Trochę jak u Martina. Jest świetne, ale czekać trzeba długo. Ważne, by poziom był utrzymany, ale na razie nie ma się o co martwić, patrząc na poprzednie części.
Tak, Gra o Porcelanowy Tron przeżywa rozkwit. I nie ma żadnego zagrożenia ze strony Innych, no najwyżej bunt bękartów z Jonem na czele. Tyle ją proszę o kontynuację Muru.
Pewnie się kiedyś doczekasz. Albo i nie, ja tam nie wiem, ale na pewno będę śledził ciąg dalszy, bo śmiech to zdrowie.
Ta, trochę jej pospamuje na fb, żeby się pośpieszyła z kontynuacją.
W każdym razie, jak będzie nowa część, to będę wrzucać, po to założyłam temat. Więc nie martw się, niczego nie przegapisz.
W takim razie będę spokojnym. I będę czekał na kolejną część, mam nadzieję, że i Martin będzie trzymał poziom w szóstym tomie. Coraz więcej myślę o tych Wichrach...
Ja się na chwilę oderwałam i pooglądałam Merlina. Póki co myślę tylko o finale. Niby nic ciekawego, za odstępstwa od legendy, twórcy powinni zostać powieszeni, ale jakoś zauroczył mnie ten serial. Mimo to, tak beznadziejnego zakończenia nie zapomnę <Północ Pamięta>
Szkoda, że nie będzie Aegona, Bradley by go genialnie zagrał. Może, jak będzie Rhaegar (nie wyobrażam sobie 6 sezonu bez Rhaegara) to go obsadzą.
Trochę nie wiem o czym mowa, więc stwierdzę tylko, że jedyne na co teraz czekam, naprawdę, to właśnie WoW.
Jak ja coś pooglądam, to zakładam, że wszyscy to widzieli. Skoro zima nadchodzi, to prędzej czy później Wichry Zimy też nadejdą.
Może się zapoznam.
Miejmy nadzieję, czeka mnie batalia ze spoilerami z serialu. Będę musiał odciąć się od internetu i znajomych. Chyba, że Martin da radę wydać przed sezonem 6.
PLiO jest dziełem jego życia. Jeżeli szósty sezon wyjdzie przed WoW to wszystko zniszczy.
Na miejscu Martina ograniczałabym ilość godzin snu, żeby tylko zdążyć to napisać i wydać przed ekranizacją. Ale jemu już woda sodowa do głowy uderzyła i chyba nie dostrzega w przedwczesnej ekranizacji zagrożenia. Chociaż ciągle składa obietnice wydania książki, ale te jego wszystkie podróże i wypady zdają się przeczyć jego słowom.
Nie uważam, by to coś zniszczyło. Serial nie będzie w stanie popsuć mi książki, ale prawda, że trochę smutno będzie poznawać dalszy ciąg z jego odcinków. Nie sądzę też, by woda sodowa uderzyła mu do głowy. Geniusz potrzebuje czasu, a on ma też swoje życie.
A ja myślę, że ego Martina rozrosło się jak jego brzuch. Dla mnie najbardziej wymowny obrazek.
https://scontent-arn2-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xfp1/v/t1.0-9/9977_476640495828389_ 6628784614867002082_n.jpg?oh=4701e01a50e15011d53939139a245c01&oe=5612E5F7
Zasługuje za tą serię. A i jestem pewien, że jeśli ktoś będzie palony na stosie, to właśnie D&D przez GRRM. Choćby wbrew nim da na tron Stannisa i co zrobią ? Taka słodka zemsta sagi na serialu.
Ja to interpretuje nieco inaczej. Martin niszczy dzieło swego życia przez serial. Brzydko pisząc- sprzedał się. Ale te wszystkie moje konkluzje na ten temat, pojawiły się po miernym 5 sezonie. Mam nadzieję, że zdąży z WoW, bo naprawdę nie warto zniszczyć przez dzieło dedeków PLiO.
Cóż. Ja to widzę inaczej. Przez serial więcej ludzi przeczyta książkę. Ja również, nie trafiłbym na książkę gdyby nie on (choć zacząłem od sagi). A, że serial będzie słabszy ? To nie wpływa na książkę.
Wszystko było dobrze, dopóki serial nie zachodził na książkę. Teraz wiele osób pooglądawszy serial może się zniechęcić do Wichrów Zimy, bo:
a) będą wiedzieli co się wydarzy
b) będą rozczarowani rozwiązaniem wątków (nawet jak będą one niezgodne z sagą)
Pozostaje też kwestia wyboru. Jak wyjdą w tym samym czasie, w co wątpię, myślę, że najzyskowniej dla Martina byłoby wydać WoW tak tydzień przed szóstym sezonem (największy popyt). W każdym razie mało kto zechce czekać na książkę, gdy będzie dostępny sezon 6. Mówię z mojego doświadczenia (zabrałam się do książki, oglądając wcześniej 3 sezony), że serial bardzo rzutuje na książkę i nie da się wyznaczyć ostrej granicy między tymi produkcjami.
Pozostaje więc jedna kwestia:
Będziemy patrzeć na sezon 6 przez pryzmat Wichrów czy na Wichry przez pryzmat sezonu 6.
Zależy od człowieka. Mi naprawdę udało się patrzeć w sposób taki, że serial to jedynie dopełnienie. Taki brakujący element układanki, bez którego i tak będzie świetnie. Patrząc z mojego punktu widzenia, chcę po prostu jak najszybciej Wichry i reszta się nie liczy.
Też chciałabym mieć takie podejście. Mam nadzieję, że WoW wyjdą przed 6 sezonem, bo nie ma takiej opcji, żebym nie oglądała serialu na bieżąco. Muszę wiedzieć czy Jon pożegnał się z życiem czy jedynie ze stanowiskiem LD.
Z życiem pożegnał się na pewno, dedeki bardzo subtelnie nam to zasygnalizowały. Ale czy na zawsze ? Nie wiem i nie chcę się dowiedzieć, z takiej produkcji jak serial.
Jak Wichry Zimy nie wyjdą przed 6 sezonem, to raczej niemożliwe jest uniknięcie spojlerów o jego zmartwychwstaniu czy ostatecznej śmierci. Wolę dowiedzieć się z serialu niż od jakiegoś internetowego trolla.
Martin chce żeby były, ale chciał też wydać TzS w 2006... W każdym razie wierzę, w niego. A ja i tak pewnie będę oglądał tylko tu się zarzekam, że nie. Mam słabą wolę.
Myślę, że naprawdę trzeba by było mieć wolę Stannisa, żeby czekać na Wichry, jak jest dostępny sezon 6.
Dobrze, że pojawiło się to na szczycie, bo nie miałabym pojęcia, że jest nowa część. Brienne zakochana w Stannisie- tego jeszcze nie było. Świetne dialogi i opisy- niszczą system.
Też świetnie podobierane zdjęcia. Tylko R'hllor może wiedzieć ile musiało jej to zająć.
*i w końcu przemówiła* OMG! Jak czytam te komentarze, to aż mi jest słabo! *-* Pewnie, że się staram i myślę co by tu dalej skombinować; męczę się niemiłosiernie nad tymi zdjęciami, krzycząc np. "Czy ta idiotka nigdy się nie uśmiecha?!", albo "Potrzebuję zdziwionego Lorasa! ZDZIWIONEGO MÓWIĘ!", bo wszystko musi być perfekcyjne - każdy wyraz twarzy, każde spojrzenie i gest! Moim słabym punktem są literówki, które można znaleźć w każdej części, ale co tam. ;)
Wracając do tematu - bardzo się staram i w ogóle, ale i tak mam kompleksy, a tego typu komentarze normalnie dodają mi skrzydeł, takiej pewności siebie, że aż chce się robić dalej!
I dobra wiadomość dla zainteresowanych: 26. część robi się dość szybko, więc na pewno niebawem się ukaże. No i wielkie dzięki dla raschel97, która rozpowszechnia mój fejm w internetach. :)
Nie martw się. Dzięki takiej osobie jak ja, twoja twórczość nigdy nie przepadnie <mam dużo wolnego czasu i konta pozakładane wszędzie>
Naprawdę wielkie uznanie dla autorki. Szczególnie za postać LF. Teraz gdy chcę przelać swój jad idąc jego przykładem mówię "Jak dobrze, że nie zginęła ona w jakimś niefortunnym wypadku" czy "Tak się cieszę, że nie odniosła śmiertelnych ran idąc do sklepu".
Zmieniłaś moje życie.
Och! Bardzo miło jest mi to czytać! :D Littlefinger to moja ulubiona postać PLiO, więc nie mogłam zrobić z niego jakiegoś pobocznego pachołka.
Jesteś boska kobieto, tyle Ci powiem i to bez robienia sobie jaj. Uchachałam się jak dziki zwierz^^. Cudne te dzieło. :)
WIĘCEJ PROSIM GRZECZNIE, WIĘCEJ!!!
26 część, zapraszam
http://drlotta.deviantart.com/art/Gra-o-Porcelanowy-Tron-26-549564920?ga_submit_ new=10%3A1438117688&ga_type=edit&ga_changes=1&ga_recent=1
Nareszcie nowa część
Jak zawsze genialna
Najlepszy początek
Pisz dalej i więcej
dedykuję ci moje pierwsze haiku
A gdzie propsy dla osoby co to rozpowszechnia? Uznanie dostaje jak zawsze tylko autor, reszta się nie liczy.
Przepraszam za takie zaniedbanie. Dziękuję ci, że to udostępniasz i ładne masz oczko XD
A milion 500100900 buziaków starczy za propsy? A masz!
https://31.media.tumblr.com/3842f6ad164edbe520e3f31b62885186/tumblr_mz6ikqGZbA1t p4y9yo1_500.gif
^^