W rozmowie Brana i Jamiego w bożym gaju Bran powiedział "skąd wiesz że jest jakiejś później" w kontekście, tego że później może powiedzieć że to Jamie wypchnął go z okna..
Nie wiem jak wy, ale ja to odebrałem jako zapowiedź tego ze Jamie jednak zginie. Szkoda bo ostatnio to moja ulubiona postać...
Po prostu Bran jest pesymistą z wizją końca świata i wszystkich dołuje, chodziło mu pewnie o to że mogą przegrać z NK, ewentualnie że Jaime umrze przed zakończeniem walk, nie że go wyda że to on go zepchną. Ja myślę że Jaime ma do odegrania jakąś ważną rolę, mam nadzieję. Też go bardzo lubię.
niekoniecznie... Bran raczej nie widzi przyszłości... widzi przeszłość i prawdopodobnie teraźniejszość, ale nie wie, co się wydarzy... gdyby tak było mógłby im od razu powiedzieć, jaką taktykę na walkę powinni zastosować, żeby wygrać z Nocnym Królem... to że czekał na Jaimiego na dziedzińcu, to nie dlatego, że zobaczył jak przybywa do Winterfell, tylko widział jak podjął taką decyzję, opuścił Cersei i ruszył na Północ