Dwie perełki z których D&D nie powinni być dumni:
M: Słyszałam, że wielu Nieskalanych chodzi do burdelu. Dlaczego? <wszyscy wstrzymują oddech>
SR: Nie wiem
___________________
Przenieśmy się na Mur
M: Jesteś prawiczkiem?
JS: Nie
M: To dobrze
Cały świat: WTF? Co to miało na celu?

Ale pierwsze miejsce zajmuje oczywiście wysłanie k*urew Joffreyowi. Jak po tej scenie, ktokolwiek może nadal uważać, że karzeł jest mądry? Miało to na celu pogrążenie Joffa, a pogrążyło Tyriona.

Wkurzony mega jestem że mnie tak pogrążyli

Kiedy Jaimie zgwałcił Cersei przy truchle ich bękarta. #JustLannisterThings
Postać Brienne na purpurowym weselu.
Scena lesbijskiego seksu akompaniującego monolog Littlefinger'a.

Tyrion opowiadający o kuzynie, który tłukł jakieś karaluchy kamieniem

Przypomniałam sobie jeszcze jak Rose rozmawiała z Pająkiem o umiejętnościach seksualnych Poda. Jak to było? Nie pamiętam dokładnie, ale jakoś tak:
V: Cóż on im uczynił?
R: Nie wiem lordzie. Dziewczyny zawsze dokładnie to opisują.
V: I cóż powiedziały tym razem?
R: Że ciężko to opisać
Oglądałam chyba trzy razy tę scenę, bo nie mogłam uwierzyć, że oni sobie takie pitu-pitu jak obok grasuje LF, co chce wykraść Sansę.

Stannis palący Shireen to mocny kandydat.Poza tym wszystkie,które wymieniłaś.

To pobiło wszelkie rekordy absurdu. Ale to nie jedyna perełka w tym odcinku. Weźmy ambitną rozmowę JPK z córką.
JPK: Co czytasz?
S: Taniec Smoków
JPK: O czym to? <co tam, że zaraz każemy mu spalić córkę, dowalmy mu jeszcze brakiem podstaw>

Albo słynne
https://snapcracklewatch.files.wordpress.com/2015/06/tumblr_nps1k74kse1uy7ut3o1_ 500.jpg

Aaarghhh Too Old było genialne.

Fajne było jeszcze "jestem Obara,córka Oberyna" i w ogóle walka z Sandsnejkami przebiła dzidą granicę idiotyzmu i zenady

Im obara sand corka oberyna martella walcze za drone a ty za kogo ? rzuć bron

:P

Nie można zapomnieć  też o: "W imieniu prawowitego króla Renly'ego..."

ahhahahahahahahahahah to mnie rozwaliło też hihiihihihihihih

Ach,ubiegłaś mnie :D

Fakt, było takie coś. W ogromie tandety, którą przyniosły 2 ostatnie odcinki całkiem o tym zapomniałam. To pewnie było z myślą o widzach, którym książki są obce, więc nie wiedzą czym był Taniec. Chociaż mogli to tak rospisać, żeby Stannis nie wyszedł na głupiego.

*rozpisać

Prawdziwa przyczyna spalenia Shireen:
https://scontent-arn2-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xtf1/v/t1.0-9/11813292_915648918514 984_3049118157787232391_n.jpg?oh=de88719eb8fb02b5aab199af5e502f2a&oe=56456F8D

Shireen przeszła na ciemną stronę mocy

Trudno wybrać jedną scenę, cały wątek pt 'jedź na północ Sanso, zemścisz się! Co prawda jesteś moim najważniejszym pionkiem i córką miłości mojego życia, ale chce żebyś to zrobiła bo tak'.

Co do tego:

https://scontent-arn2-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xtf1/v/t1.0-9/11742677_915527641860 445_9221900896171466618_n.jpg?oh=bd412af91f73cdba8441be16f803a231&oe=5657955F

https://scontent-arn2-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xap1/v/t1.0-9/11705218_915530778526 798_588996498133139281_n.jpg?oh=e919eb01952e8f7d97e0329d61838027&oe=565BE363

Takie prawdziwe. Gratuluje pomyslowosci tworcom, trafne podsumowanie.

Tak sobie jeszcze przypomniałam odbicie Theona przez Żelaznych. W książce Ramsay wymachiwał na oślep mieczem, a w serialu zrobili z niego boga wojny. Rozgromił prawie cały oddział żelazek, a resztę pogonił psami (co było najśmiejszniejsze. Wbijają, wybijają straże, uciekają przed garstką psów bez Theona). I dokonał tego wszystkiego bez koszulki. Mdleję.

http://i.ytimg.com/vi/iVK5KTXvnCI/maxresdefault.jpg

Noszenie ubrań jest takie mainstreamowe.

Rozmowa Jona z Samem z pierwszego sezonu o dziewczynach. Rzadko bywam zażenowany na filmie lub serialu.

Kolejność dowolna:
-Walka Bronna z Bękarcicami;
-Ramsay i jego 20 good men;
- golenie sobie pach przez Lorasa i Renly'ego;
- Stannis bzykający Mellisandre;
-Mellisandre jako nimfoanko- milf pokazująca cycki Jonowi
- scena seksu Sama i Goździk
- walka Joraha na arenie (pierwsza, ta druga na Arenie Daznaka była w miarę ok)
- wyżynanie najlepszych żołnierzy w Westeros (Nieskalanych) przez byle Synów Harpii;
- lot Dany na smoku (obrzydliwe CGI, nawet wiatr nie rozwiewa jej włosów);
- Ramsay bez koszulki wyżynający Żelaznych Ludzi i szczujący ich psami;
- odcinanie penisa Theonowi;
- Jaime chwytający miecz w złotą rękę podczas pojedynku;
- "You want a good girl, but you need a bad pussy";
- scena ze zdejmowaniem twarzy Jacquena przez Arię;
- Merryn Trant i jego pedofilia, później bestialska śmierć z rąk Aryi;
- "Oysters, clams and cockles";
- "bitwa" o Winterfell
- noc poślubna Ramsaya i Sansy
- Brienne vs Hound
- Brienne vs Stannis
- Brienne vs świeczka w wieży Winterfell;
- Oberyn chwytający młodego chłopaka za przyrodzenie w burdelu;
- Jaime rucha Cersei przy ich dziecku (to nie tak że wrócił i ona tego chciała, tak jak w książce, nie nie. Tutaj mamy zwykły gwałt);
- Joffrey i dziwki;
- Olly dźgający Jona.

Jest tego znacznie, znacznie więcej, wypisałem to co przychodzi mi do glowy jako pierwsze ;)

"Brienne vs świeczka w wieży Winterfell;"- zgon

XD

http://www.youtube.com/watch?v=m9A_i_TYDXI

Rozmowa Sansy z Lorasem. W książce nawet jeśli były 'znaki' sugerujące jego inną orientacje, to jednak był on przede wszystkim rycerzem, wojownikiem, a w serialu dyskutował z Sansą o broszkach i spinkach x.x masakra. Chociaż to bardziej podchodzi pod 'żenującą scenę'. Z resztą Lorasowi sporo takich dali. Ah te gender, wszędzie się wciśnie...

I jeszcze ta z blizną w kształcie Dorne. Jak ja się ucieszyłam, że Margaery weszła i im to przerwała. Loras w sumie nie był w tej scenie najgorszy, powiedział, że wszędzie będzie mu lepiej niż w KL. Ale ten jego chłoptaś.... On wygląda jakoś dziwnie, ma taką parszywą twarz parszywy uśmiech, że chce się go rozszarpać. Wolałabym, żeby tej sceny nie było, bo była żenująca. Gadanie o bliźnie, która nie jest z walki i jest w dosyć intymnym miejscu (wiem, na udzie, ale jednak) nie jest przyjemne dla oglądających.

GMINA HAJS ODCINA LUD W DUPIE ZAPINA

Mnie zażenowała scena rozmowy Jona i Ygritte zaraz przed wspinaczką na Mur. Coś w stylu: "jestem twoja, nie zdradź mnie bo utnę ci k##asa i zawieszę sobie na szyi". Denniejszego tekstu nie dało się wymyślić.

*wymyśleć

Coś mi się zdaje, że nie masz bladego pojęcia czym jest "gender", ale fajnie tak posługiwać się popularnymi ówcześnie określeniami, nie?

Coś mi się zdaje, że twój komentarz nic nie wnosi, ale fajnie tak sobie kogoś skrytykować w internecie, nie?

Akcja gry o tron dzieję się w realiach czasowych które odpowiadają naszemu średniowieczu. W tamtych czasach oczekiwania od kobiet i mężczyzn były dość wyraźne. Sam serial podkreśla, że w Westeros socjalizacja opiera się na takim tradycyjnym modelu.
Więc scena, w której mężczyzna, zwłaszcza rycerz, poucza kobietę i to damę ze szlachetnego rodu o modzie jest po prostu śmieszna i tyle w temacie.
I owszem, uważam, że można to podciągnąć pod gender, czyli mówiąc w skrócie równość społeczno-kulturową płci, ponieważ znajomość mody raczej nie jest czymś, na czym powinien się znać młody rycerz.

"znajomość mody raczej nie jest czymś, na czym powinien się znać młody rycerz"

I trzeba było tak od razu pisać, a nie powielać popularny bełkot. Śmieszne to są takie wstawki o gender gdzie popadnie. Jeszcze parę lat temu nikt o tym nie mówił, a teraz gender to, gender sramto.

Scena, w której Dany mówi "all men must die", a potem dodaje, że jej to nie dotyczy, bo jest kobietą lol Przecież to niszczy cały sens tego powiedzenia.

3 sezon. Farley, by ocalić Goździk przed żywym trupem wbija mu w plecy sztylet znaleziony za Murem. Żywy Trup rozsypuje się z pył i Farley... ucieka pozostawiając sztylet w śniegu.

Wszystkie sceny z Cersei są absurdalne i niedorzeczne. Wulgarne bełkotanie starej pijaczki

Szczególnie po 4 sezonie chyba gdy pisali jej dialogi to ktoś za dużo kleju sie nawąchał

Dokładnie

Ogrom scen, ale na pierwszym miejscu:
- ciekawie przedstawiony teatr w Braavos, z tego co pamiętam ujęcie na Aryę, a następnie... bez żadnego mentalnego przygotowania potraktowali mnie szczegółowym ujęciem na fajfusa, tragedia. I te krosty

Dalej:
- otoczenie Dzikich przez pikinierów Boltonów tak z dupy w S06E09 (Dzicy się gapio zdziwieni)
- Stannis zostaje otoczony przez kawalerię Boltonów, a ujęcie dalej kuśtyka sobie w lesie kilometr dalej, co z tego, że był w pierwszym szeregu. No i późniejsza śmierć z rąk Brienne, dobicie leżącego
- Stannis pali swoją jedyną dziedziczkę, ponieważ "pogoda ma być spoko na jutro"
- Stannis-ruchadło Melliskę (2 sezon) jak i te jego mizganie się w 3 sezonie, gdy Mellisandre wyjeżdżała szukać Gendry'ego
- prawdziwy wiek Mellisandre, widocznie bez ładu i bez składu miało to zamknąć odcinek pierwszy albo pokazać kryzys wiary, ale mi to nie wystarcza. Należało to jakoś pociągnąć.
- śmierć Dorana i Areo Hotaha
- Arya-sitko vs Waif
- Jon Snow i moment, gdy starły się rozpędzone 2 kawalerie (w sumie Jon Snow w bitwie bękartów jako całość)
- te wszystkie wacki, sexy i ambitne monologi w tle na przestrzeni 6 sezonów
- spalenie Khalów przez Daenerys

I tak mógłbym wymieniać i wymieniać, tego jest pierdyliard. Nie chce mi sie.

Troche tego bylo.. tak na szybko to:

- Arya sciagajaca 'twarze' z Jaquena, w tym swoją wlasną. Dedeki takie glebokie i symboliczne. W uj tam, ze nie ma to sensu za grosz
- Danutka palaca Khalow - znowu, logiki za grosz, ale Dedekom logika nie straszna, rozjada ja walcem jeszcze nie raz
- Yara przybywajaca na ratunek Theonowi a potem uciekajaca przed psami i szalencem bez koszuli
- ucieczka Aryi przed Waif z podziurawionymi wnetrzosciami, ciagnaca sie przez pare odcinkow
- Zmijowa Gimbusica wzrostu 1.4m w kapeluszu, powalajaca 2m, wagi ciezkiej,Areo Hotah jednym ciosem nozyka w plecy od tylu..
- Zmijowe Gimbusice mszczace ród Oberyna przez calkowite wybicie rodu Oberyna, przy czym cala arystokracja oraz wojsko i lud Dorne ma to gleboko w tylku

Co do ostatniego punktu - stało się tak dlatego, że chyba scenarzyści Gry cały wątek Dorne mają głęboko w tyłku. A szkoda, no chociaż sam jeden Oberyn się udał