Tyrion i Daenerys to moje numery 1. :)

Moja 10 :
1. Tyrion Lannister - mądry i szczery z zabawnymi tekstami. Lubi nazywać rzeczy po imieniu.
2. Arya Stark - wiele w życiu wycierpiała (strata rodziców i brata) Jej wątek jest świetnie prowadzony, aż nie mogę się doczekać tego jak będzie się szkolić w Bravoss
3. Jaime Lannister - w 1 i 2 sezonie uznawany za bohatera negatywnego, ale już wtedy wiedziałem, że jest w nim dobro. Duża przemiana postaci. Dobry z niego brat.
4. Tywin Lannister - na pewno nie można nazwać go dobrym ojcem, ale za to miał kilka pozytywnych cech jak chociażby opanowanie, cierpliwość.
5. Theon Greyjoy - lubię tą postać za to, że nie jest jednoznacznie zła ani dobra. Poza tym nie które cechy jego charakteru mogę znaleźć u siebie (mimo, że nie chcę).
6. Sandor "Ogar" Clegane - świetne teksty. Szkoda, że już go nie zobaczymy :(
7. Petyr "Littlefinger" Baelisch - wielki intrygant. Jest przebiegły, umie grać w "grę o tron".
8. Lord Varys - godny przeciwnik Littlefingera. Nie wiem do końca o co mu chodzi.
9. Podrick Payne - wierny giermek, bardzo przyjemnie ogląda się sceny z jego udziałem.
10. Oberyn Martell - bardzo mi go szkoda :( powinien wypełnić swoją zemstę

lubię też Bronna (całokształt), Davosa (jedna z nie wielu prawych osób w Westeros) Drogo (był twardzielem ale miał też drugie oblicze i był dobry dla Daenerys), Jaqen (mam nadzieje, że zobaczymy go w 5 sezonie), Edda (fajny czarny humor) i coraz bardziej przekonuje się do Darrio Naharisa.

Najbardzie nie lubie Joffreya (rozpuszczony bachor), Roberta (pijak i słaby król), Catelyn (podejmowała głupie decyzje i była nudna) i Shae (kłamliwa suka)

Tywin Lannister.
Władczy, bezwzględny, egoista, cynik, przebiegły, narcyz.
Same szlachetne cechy.

Hmmm to zależy.
Serial: Chyba Tyrion, jest najbardziej wyrazisty) i Robb (wolę takiego od książkowego pierwowzoru)
Książka: Na pewno Jon, Arya i Brienne, bo lubię przymulistych emo chłopaczków - gimbusów, którzy mają cały czas w życiu przesrane :D i babki z jajem (mogłabym dorzucić jeszcze Ygritte, ale z nią jest u mnie bardziej skomplikowana sprawa :D )

Jest cała masa postaci, które lubie lub nie, jednak najlepsi kozacy w całej sadze to Jon Snow i Blackfish.
Na temat Jona jest wiele opinii. Nikt nie byłby wesołkiem gdyby miał takie życie jak on, a mimo wszystko działa i myśli jak prawdziwy bohater. Jest jednym z niewielu, który przejmuje się losami królestwa.
Brynden "Blackfish" Tully to chodząca legenda. Stary wyga wśród rycerzy. Idol Jaime'a Lannistera z czasów młodości, Doskonały zwiadowca i taktyk. Dzięki jego radom Robb Stark zwyciężał w każdej bitwie. To on sprowadził młodego Litllefingera na dwór Riverrun. Wykazał się walecznością na Stopniach w wojnie 9 groszowych królów.
Blackfisha mimo wszystko najbardziej lubię za jego sposób bycia. To taki "typ niepokorny". Słynął z lojalności swojemu rodowi jednak zawsze miał swoje zdanie przy tym miał cięty język. Nigdy nie dał sobie w kaszę dmuchać. Nie ważne czy negocjował z szefem Gwardii Królewskiej lub wielmożnym lordem, Blackfish zawsze był sobą. Całe życie kłócił się z starszym bratem Hosterem lordem Riverrun przez co był "czarną owcą" w rodzinie Tullych. Herb Tullych to ryba więc Brynden żeby wkurzyć brata zrobił sobie własny herb z czarną rybą stąd przydomek Blackfish. Blackfish jest starym kawalerem i jest to jego własny wybór choć próbowano go ożenić na siłę wiele razy.
Lubię go bo jest jedną z niewielu pozytywnych postaci z jajami, która jeszcze się nie poddała.

Bez wątpienia top 1 w mojej hierarchii należy do Jona Snowa. Podoba mi się tok jego myślenia i że nie podejmuje decyzji zbyt pochopnie oraz oczywiście nie chce najlepiej dla siebie tylko dla królestwa, a ponadto jest strasznie sympatyczny. :)
Top 2 to Littlefinger. Gość sprawia wrażenie jakby grał w szachy i miał przewidzianą kontrę na każde zagranie przeciwnika. Strasznie inteligentny, ale też tą inteligencję wykorzystuję tylko po to by dojść do władzy.
Top 3 Tyrion przez jego spojrzenie na świat, cyniczne, ale szczere. Bystry, oczytany i inteligentny, a do tego zupełnie jak ja jest realistą i to mi się podoba.
Oberyn był jeszcze taką postacią, którą strasznie polubiłem za jego umiejętności walki oraz chęć zemsty. :)

Jon Snow, Daenerys Targaryen, Jorah Mormont, Bronn, Tyrion Lannister :)

Nie warto mieć ulubionych postaci i się do nich przywiązywać bo za chwilę mogą zginąć xD

Ale jednak chcąc lub nie chcąc mam kilku swoich faworytów,

Lubię:
Jona, Robba, Aryę, Nedda, Stannisa, Tyriona, Jamie'ego w późniejszym etapie książki/serialu, Oberyna, Blackfisha, Ogara, sir Barristeina

Nie lubię:
Cercei, Daenerys, Góry, Lorda Boltona, Frey'a

*Cersei

Moje Top 10
1. Sansa
2. Cersei
3. Jaime/Robb
4. Theon/Blackfish
5. Arya/Margaery
6. Ned/Stannis
7. Jorah/Melisandre
8. Renly
9. Loras
10. Edmure i Taena

Jon Snow i Arya Stark, Robb i Ned też - kibicuję Starkom od pierwszego odcinka
Sansa Stark - ale dopiero gdzieś tak od śmierci Neda
Bran Stark - do momentu pożegnania z Rickonem, później nuda
Tyrion, Bronn i Podrick (jedyni jakich lubię w stolicy)
Theon Greyjoy - do momentu jak mu ucięli
Daenerys - do momentu zdobycia Astaporu, później już nie

To nie jest kolejność bo wszystkich lubię w podobnych wartościach
1. Joffrey - Świetny złoczyńca,chociaż robił rzeczy bardzo okrutne,to polubiłem jego pewność siebie oraz śmieszyła mnie jego chaotyczna głupota
2.Oberyn - Mało go było :(( jednak bardzo go polubiłem. Jest to bohater którego obok Robba Starka było mi w tym serialu szkoda najbardziej po jego śmierci
3. Littlefinger - Intrygant,bardzo inteligentny. Świetny monolog "chaos to drabina",oraz zepchnięcie żony przez "księżycowe drzwi"
4.Viserys - Tak jak Oberyna,było go bardzo mało,lecz bardzo polubiłem jego śmieszną próbę zostanie władcą,pomimo tego że był dupkiem to jego śmierć mnie zasmuciła,gdyż miał potencjał na fajnego bohatera.
5. Ogar - oryginalne teksty,oraz super władanie mieczem
6. Tyrion - tutaj nie muszę wyjaśniać
7. Bran - Wierny przyjaciel Tyriona,super teksty
8. Jaime - Na początku zły gość ale potem okazał się dobrym bratem
9. Robb Stark - Szlachetny i dobry,jednak zginął przez własną głupotę,gdyby poślubił tą śliczną córkę tego Frey'a to miałby realne szanse na zwycięstwo i na dodatek niezłą dupę przy boku.
10. Jon Snow - Miły i szlachetny poza tym widowiskowo walczy
11. Cersei - Intrygantka oraz całkiem ładna kobieta
12. Ramsey Snow - Mam już swojego faworyta :D, super metody na zdrajcy Theo... to znaczy Fetorze. Poza tym nieprzeciętny humor i typ urody dzięki której cały czas uważam go za świra.

Lubię Neda, Arye, Tyriona, Sandora Clegane, Bronna, Oberyna, ser Davosa, Ser Barristana... też Joraha Mormonta... lubię też Cersei

Nie lubię Brana, Catelyn, Daenerys, Littlefingera, Brienne....

Uwielbiam Jaimego za to, że jest niesamowicie inteligentny i wygadany. Świetny z niego dowódca, który potrafi sobie poradzić w każdej sytuacji. Ma dobre serce, ale nie zważa na opinie innych i robi to co musi, bez względu na konsekwencje i swoje dobro. Brzydzi się gwałtem i jako jedyna męska postać pomaga skrzywdzonym kobietom, rozumie kobiety i chroni je. Potrafi kochać i jest wierny, dodatkowo idealista, ale nie narzucający nikomu swoich idei, a po prostu starający się żyć zgodnie z nimi.
Uwielbiam Brienne bo to najbardziej niewinna i dobra postać. Jest niezwykle łagodna, a mimo to potrafi walczyć o swoje. Chroni innych, mimo, że ludzie wielokrotnie ją zranili, jest cudowna!
Uwielbiam Cersei bo to niesamowicie interesujący charakter. Femme fatale, a jednocześnie kobieta idealna, jej sposób myślenia, mimo, a może właśnie z powodu jej dążenia do męskiej władzy, jest niezwykle kobiecy. Jest ogromnie inteligentna, a mimo to popada w szaleństwo zyskując to czego pragnie i sprowadzając tym na siebie zgubę. Niesamowicie opisana postać!
Uwielbiam Tywina, bo na pozór okrutny dyktator bez emocji, a jednak rozdziały z TzS i UdW sugerują, że był kimś znacznie głębszym, a świat nigdy go nie zrozumiał. Uwielbiam go, bo kochał żonę, załamał się po jej śmierci i nigdy nie wybaczył temu, co w jego oczach był tej śmierci winien. W jakiś sposób (jak każdy Lannister) idealista, chcący wierzyć w swoją wizję idealnej rodziny, która go zgubiła.

Zaś nie trawię Tyriona bo jest wredny dla słabszych od siebie i sprawia mu radość widok ich cierpienia. Nie trawię go, bo jedyne co potrafi to upijać się i użalać nad sobą. Tkwi w swym mylnym przekonaniu o własnej wyższości, lubując się w udowadnianiu innym jak to są głupsi od niego, gdy sam nie jest w 1/100 tak sprytny za jakiego się uważa. Megaloman, który uważa się za pępek świata i uwielbia zmuszać innych by lizali mu buty, czy to za pomocą pieniędzy, czy pozycji swojego znienawidzonego ojca, co z kolei pokazuje jakim jest hipokrytą... Dodatkowo jest totalnie przereklamowany...
Nie lubię też Daenerys, która próbuje narzucać innym swoją wizję świata nie zważając na ich cierpienie i uważa się przy tym za wybawcę narodów. Nie lubię jej bo ma zbyt małą wiedzę o świecie, który chce podbijać, przez co jedynym co niesie jest śmierć i ból, tym, których chce chronić. Nie lubię jej bo jest obsesyjnie ogarnięta wiarą w przepowiednie, co prowadzi ją do szaleństwa.

+1 :) Naprawdę człowiek czytając takie posty rozumie, po cóż na pewnych stronach jest funkcja lajkowania :) I chociaż do samej Dany nie mam żadnych niepozytywnych uczuć, to charakterystyka tych wszystkich postaci bezbłędna i jak najbardziej się podpisuję.
(a do samego głównego tematu nie będę się odnosić, gdyż lubię mniej lub bardziej prawie że wszystkie postaci, więc za dużo by tego było:D)

A dziękuję bardzo, :)

Moje naj naj ze wszystkich postaci to :

Cersei Lannister - ambitna, arogancka, wredna, dąży do władzy, dumna i jest córką Tywina, którego też nadal lubię
Daenerys Targaryen - uwielbiam cały ród Targaryen

POSTAĆ ŻEŃSKA - ARYA


POSTAĆ MĘSKA - TYRION

Moja trójca:
- Petyr Baelisch - kłamca, intrygant, zdrajca... itd. Urzekł mnie jednak jego niesamowity intelekt, ambicja i spryt. Mimo wszystkich wad Piotrka zdecydowanie da się go lubić.
- Stannis Baratheon - surowy, nieugięty, sprawiedliwy, osądza ludzi przez czyny, nie pochodzenie. Jedyny Prawdziwy Król!
- ser Davos Seaworth - oddany, lojalny, szczery, nie sposób go nie lubić!

- Daenerys Targaryen - bo mimo wszystko uważam, że kierują nią najlepsze intencje. Czasami nie wszystko z tego wychodzi, ale dla mnie jest postacią pozytywną. Małe doświadczenie w życiu, ale przynajmniej nie jest skażona takimi intrygami, jakie są na co dzień w Królewskiej Przystani. No i marzy mi się powrót Targaryenów ze swoimi smokami na tron. Najbardziej dostojna i jednocześnie zagadkowa dynastia o egzotycznym pochodzeniu.

- Tywin Lannister - mimo że kawał skurczybyka, to niesamowicie silny charakter i fajnie się patrzy jak trzyma cały swój ród "za ryj". Prawdziwy autorytet w Westeros. Trzyma władzę, ale nie jest przy tym odchylony na tym punkcie jak był Joffrey. Po prostu jego pozycja mówi sama za siebie i nie musi nikomu nic udowadniać ani wykrzykiwać jak Joffrey "jestem królem!". Realny i prawdziwy władca, mimo że tak naprawdę tyran. Szkoda że już go z nami nie ma... ;)

- Ramsay Bolton - do tego stopnia odchylony psychopata, że aż miło się patrzy jak buduje swoją "karierę". :D

A więc tak:
1.Sandor Clegane- kocham szczerze za całokształt, teksty, czyny i wgl
2.Arya Stark- super odwaga i ogólnie charakter
3.Jon Snow- no za całokształt
4.Jorah Mormont- oddanie, charakter
5.Tyrion- inteligencja,najlepszy z Lannisterów, ogólnie gites
6. Bronn- za teksty

1.Tyrion bo jest wyjątkowo inteligentny, i to dobry człowiek.
2.Margaery Tyrell jest wyjątkowo słodka wyrozumiała i nie głupia
3. Jonh Snow.