Faktycznie, Drogon nie ma takich właściwości regeneracyjnych jak Jorah albo Arya, ale też nie oberwał jakoś szczególnie tak mocno, skrzydła całe, więc nie jest uziemiony.

ten co dostał strzałe będzie latał w zwiastunie kolejnego odc jest już na smoczej skale z Daenerys na grzbiecie więc jakos musiał dolecieć

dzięki za info ulżyło mi ;-)

Przyszedł do mnie niedawno kruk z Reach, Drogon czuje się już dobrze, stan jest stabilny.

To chyba nie był Drogon? bo Drogon jest czarny a ten jakiś zielonkawy...

To zawsze jest Drogon. https://pbs.twimg.com/media/DGmIYT2U0AAiGqN.jpg

a to w porządku, gdybym wiedział to bym się tak nie martwił, myślałem że to jeden z tych mniejszych, kurde bo aż kibicowałem żeby ktoś ubił tego Bronna, tak się balem ;-)

Dla mnie to tych smoków mogłoby nie być. Szkoda, że Bronn go nie ubił.

Nie! nie! nie! nie zgadzam się, i tak już Lannisterom za dobrze idzie... w zasadzie można uznać że to ulubieńcy Martina...

Bo Daenerys nie nadaje się na tron. Pomimo, że nie przepadam za Lannisterami. Gdyby nie smoki to Dany miałaby ciężko. A tak to nie musi grać dyplomacją, strategią na polu bitwy tylko bierze Drogona i pali. Co jak smoki zdechną? Obalą ją w moment chyba, że wprowadzi rządy terroru z Dothrakami u boku (których Randyll Tarly i Jamie Lannister rozbili by w normalnej walce). Ale czy o rządy terroru Daenerys chodzi?

No a kto niby powinien ten tron objąć wg ciebie?

Nie wiem ale na pewno nie ona. Jak dla mnie to może go nawet objąć syn Edmure'a Tully i Roislin Frey ;-) Daenerys jest kreowana od początku na królową a nie lubię takiej przewidywalności a jak jeszcze ją sparują z Jankiem Śniegiem to już w ogóle będzie porażka. Mam nadzieję, że skończy z kosą w sercu (w końcu tak kocha ludzi, że się dla nich poświęci, no chyba, że ich nie kocha?).

Tylko Nocny Krol jest w stanie zapewnic Westeros 'wieczny (s)pokoj'.

"bierze Drogona i pali"
Mając taką przewagę nad innymi, powinna spalić każdego, kto się sprzeciwi jak Aegon najeźdźca, który rozpoczął dynastię trwającą 300 lat, nawet długo po tym, jak smoki wymarły.

Powinna. Gdyby te smoki miał Roose Bolton albo Tywin Lannister to już by dawno było po wojence.

Albo Stannis, też miał mieć smoka i podbić Siedem królestw jak Aegon, ale Davos wszystko zniszczył.

Niestety tu się zgodzę. Aczkolwiek można zrzucić to na młodość tej postaci i kompletny brak obycia w wojennych potyczkach.

Ja też. Szkoda, że nie spalił Bronna albo Jaimego.

Jamie by mnie zaskoczył śmiercią, ale Bronna liczyłem że przypiecze, cwaniaczka

Bronn obok Ogara mój ulubiony wojak w serialu ;-)

Był fajny w duecie z Tyrionem, kiedy dialogi były kalką z książki. Przez słabe żarty w ostatnich sezonach zasłużył na spalenie.

Dlatego chciałbym by jednak przeżył bo Tyrion jest blisko. ;-)

Tylko ten w promo konkretnie w scenie z Jonem wygląda na mniejszego...

Ten, na którym siedzi Daenerys?

Dokładnie, ten który wydziera się na Snowa.

to są 2 rożne smoki, na początku siedzi se wielki a potem maly się wydziera na Snowa

Chociaż teraz znowu obejrzałem promo i to też jest Drogon (czerwony) ale ktoś coś zawalił w edycji wygląda na mniejszego...

to musi być Drogon bo Daenerys innym chyba nie lata

Ten smok przeżyje ale inny zginie