PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=476848}

Gra o tron

Game of Thrones
2011 - 2019
8,7 410 tys. ocen
8,7 10 1 409632
7,9 69 krytyków
Gra o tron
powrót do forum serialu Gra o tron

Zauważyłem że wiele osób kibicuje takiemu zakończeniu w którym Jon i Daenerys po pokonaniu wszystkich wrogów zostają władcami Westeros "i żyją długo i szczęśliwie". Moim zdaniem to było zbyt proste, przewidywalne, ckliwe i banalne zakończenie. Uważam że znacznie lepsze byłoby zakończenie w konwencji dramatycznej. Jeśli Jon to rzeczywiście reinkarnacja Azora Ahai a ów legendarny heros by wygrać wojnę z innymi poświęcił życie swej ukochanej żony, to Jon powinien poświęcić życie Daenerys. Tym samym ostateczne zwycięstwo nad siłami ciemności miałoby gorzki smak, bo dokonałoby się za cenę wielkich strat i wielkiego poświęcenia - jak w micie o Wojnie Trojańskiej. Co wy na to?

BOB_76

Nie wiem skąd wszyscy uważają że Jon to Azor Ahai. Przesłanki ku temu są naciągane do granic. Można by wymienić kilka innych postaci z serialu które byłyby według przepowiedni lepszymi kandydatami.

ocenił(a) serial na 8
Bolbochan

To wymień. I wymień również te przesłanki. W serialu w ogóle nie mamy żadnych przepowiedni ani wyjaśnień co do teorii, już nawet nie wspominając o tym, że nie używa się tam nazwy "Azor Ahai" a "Ksiażę którego obiecano".
A jeśli już mówimy o ksiażkowych przepowiedniach i na nich się opieramy, to jeśli przyjmujemy, że Azor Ahai i Ksiaże Którego Obiecano to jedna osoba i po prostu dwa różne określenia na nia, to leśma wiedźma przepowiedziała, że Książe Którego Obiecano narodzi się z linii Rhaelii i Aerysa. Więc to juz nam ogranicza do Jona i Daenerys.

ocenił(a) serial na 8
BOB_76

Moja średnio optymistyczna i trochę popaprana wizja:
Daenerys ginie w wojnie przeciwko Innych.
Euron prawdopodobnie ma podobne moce jak Bran, też jest zielonym jasnowidzem, lub mógłby nim zostać, gdyby Bloodraven go wybrał. Albo udało mu się ukraść smoka wcześniej albo dopiero po wojnie zdradza i go kradnie.
Euron zabija Jona.
Bran wie, że tylko on może go pokonać i mu się to udaje.
Na tronie zasiada Sansa, bądź Sansa rządzi jako regentka, a dziedzicem tronu jest dziecko Jona i Daenerys.
Tyrion może sobie być namiestnikiem.
Arya wychodzi za Gendryego. A jego może któryś monarcha legitymizuje jako Baratheona.

BOB_76

Najprawdopodobniej zginą wszystkie smoki. Generalnie ciężko będzie coś wskórać z Viserionem i NK. Wiele osób pomstowało na Dankę że w 6 odcinku 7 sezonu po prostu nie poleciała nad NK i jego wędrowców i ich nie spaliła. Problem jest taki że ich nie da się spalić. Zombie to co innego to są zwykłe trupy które "żyją" dzięki umiejętnością tak wędrowców jak i NK. Tak w odcinku bitwy o Hardhome jak i w odcinku ze śmiercią Hodora czy w 6 odcinku 7 sezonu widać wyraźnie że tak Biali Wędrowcy jak i ich szef potrafią manipulować tak ogniem jak i lodem (wodą).

Moja teoria (wydaje mi się że słuszna) opisuje ich jako połączenie ognia i lodu co miałoby sens. Sam pierwszy NK powstał przez wbicie dragonglass w serce człowieka przez dzieci lasu. Co to jest ten cały dragonglass. (magma glass , obsydian). Jest to nic innego jak schłodzona szybko magma. Czyli dragonglass sam w sobie powstaje jako połączenie ognia i lodu.

Stąd też NK jak i edrowcę można zabić tylko i wyłącznie połączeniem ognia i lodu (dragonglas , valyriańska stal).

Kiepsko w tym wypadku widzę walkę nawet dwóch smoków Danki z Viserionem. On prezentuje ogień i lód one sam ogień.

BOB_76

Moim zdaniem w finale serialu zniknie cały świat magii. Do zmagań z NK włączy się R'hllor i ceną będzie utrata mocy, bo ogień i lód w starciu wykończą siebie nawzajem, a przy okazji też pozostałości magii Dzieci Lasu. W konsekwencji wszelkie ponad naturalne byty przepadną - Bran, Melisandre, smoki, ożywieńcy (z Jonem i Bedrick'iem włącznie), a może też ludzie bez twarzy. Nie zdziwiłbym się, gdyby Północ stała się niezdatna do zamieszkiwania przez ludzi, którym i tak z powodu wielkich strat wystarczy reszta Westeros. Wielkie rody niemal zupełnie wyginą, obstawiałbym też porzucenie zniszczonego KL i przeniesienie stolicy, a może nawet rozpad siedmiu królestw na udzielne prowincje. Wszystko z powodu ruiny Westeros, gdzie z braku środków nie da się utrzymać armii wymuszającej jedność państwa, zresztą trzeba będzie spłacić długi wobec Żelaznego Banku.