PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=476848}

Gra o tron

Game of Thrones
2011 - 2019
8,7 406 tys. ocen
8,7 10 1 406497
7,9 56 krytyków
Gra o tron
powrót do forum serialu Gra o tron

Ostatnia scena pierwszego odcinka szóstej serii mnie zaskoczyła, ale jednocześnie sprowokowała do pewnych, brutalnych nieco, przemyśleń. Jestem przeciwko rozbieraniu się przed kamerą. Zastanawiam się, co trzeba mieć w głowie (lub raczej czego nie mieć!), żeby się rozebrać w filmie?! Chyba trzeba nie mieć rozumu. Druga sprawa-zdaję sobie sprawę, że to starsze wcielenie Czerwonej Kapłanki to CGI, ale skłoniło mnie to do przemyśleń nad pewną smutną prawdą-przez pierwszą połowę życia organizm kobiet jest zaprogramowany do rozmnażania, co jest procesem trudnym, kosztownym, i przynoszącym cierpienie, a przez drugą połowę życia kobiety tracą całą tę urodę, siły witalne, w znacznie bardziej widoczny sposób niż mężczyźni. I tak źle, i tak niedobrze. Młoda kobieta, która nie chce uczestniczyć w procesie powielania kolejnej porcji cząsteczek DNA cierpi, bo i tak musi znosić te uciążliwe dolegliwości, które z rozmnażaniem są związane (np. menstruacja-ciekawy symbol końca dzieciństwa, kojarzy się bardzo ze śmiercią, bo z pierwszą krwią menstruacyjną jednocześnie wypływa, umiera dzieciństwo dziewczynki. Cóż za wymowny symbol!), ale jeżeli nawet jest entuzjastką rozmnażania, chce mieć kilkanaście dzieci i zostać oddaną matką, to również cierpi, ponieważ drży ze strachu, ile jej jeszcze czasu zostało, zanim nieubłagany zegar biologiczny uniemożliwi jej powielenie materiału genetycznego. Rodzice kochają tylko małe dziewczynki, ponieważ są niewinne i nie sprawiają żadnych problemów, ale od pierwszej menstruacji aż do śmierci życie kobiety jest cierpieniem. Taka prawda. Co o tym myślicie?

użytkownik usunięty
RaiderRex

dlaczego palma na rondzie de Gaulle jest sztuczna?

RaiderRex

Aktorki grające w rozbieranych scenach zazwyczaj skarżą się na "nadliczbową" obsługę planu w takich przypadkach (choćby Rose Leslie). Źle świadczy to o reżyserze i producencie. Może dlatego (jak mówią plotki) część nagich kobiet, zwłaszcza w scenach z liczną ubraną obsadą, było wziętych z filmów porno, bo zachowywały się w sposób naturalny i nie peszyły się. Z drugiej strony rozbieranie aktorów nie jest to jakieś seksistowskie, bo choćby Agnieszka Holland w paru filmach użyła "full frontal male nudity".

Nie mniej pomimo biologicznego fatalizmu życie kobiet nie musi wcale być pasmem udręki. To one z reguły są ważniejsze dla dzieci od ojców i są kochane bezwarunkowo. Relacja ojciec-dziecko jest bardziej złożona, bo pociechy instynktownie boją się, a ojcowie mają problem z "kocham cię, bo jesteś taki/taka jak ja". Że nie wspomnę o takim szczególe biologii kobiet jak dłuższe życie.

bazant57

Czyli rozumiem, że uważasz, że matki są chodzącymi ideałami, nieskazitelne, najwspanialsze na świecie, a ojcowie nie mają dla dzieci absolutnie żadnego znaczenia? Że ojciec nigdy nie potrafi kochać bezwarunkowo, a matka nigdy nie skrzywdzi dziecka? Rozumiem, że ojcowie w ogóle nie potrafią okazać dziecku czułości, a matki nigdy nie krzywdzą dzieci? Dobrze rozumiem Twoją wypowiedź?

RaiderRex

Źle, niepotrzebnie uogólniasz moje "z reguły". Opisałem ponadto, jako skrót myślowy, pierwsze lata życia dziecka i najczęstsze postawy rodziców. Potem potomstwo potrafi zdrowo dokopać, zwłaszcza gdy to rodzicom zależy na więzi uczuciowej, a nie jemu.

bazant57

Dlatego najlepiej żyć samemu, w pojedynkę, zamieszkać z ulubionym zwierzątkiem, np. waranem, chomikiem syryjskim itd. Rodzina to zło.

RaiderRex

Chomik syryjski może być ukrytym agentem ISIS i zawsze ktoś winien go mieć na oku.
A rodzina może być dobra, nawet Soprano.

ocenił(a) serial na 10
RaiderRex

Niestety tak jak napisał użytkownik powyżej Ciebie tak jest. W większośći. Oczywiście, że zdarzają sie jakieś jebniete matki, które jak napisałeś skrzywdzą dziecko, przecież każdy zna pewną polską sprawę.

ocenił(a) serial na 9
RaiderRex

Czyli wyłączasz samca od martwienia się o potomstwo i starzenia?

Niestety wszyscy umrzemy, tak samo kochamy. Nie ważne czy mamy macicę czy prącie. Trochę to płytkie - identyfikować życie ludzie z organami rozrodczymi. Nie tylko na tym świat stoi.

Dla mnie miejsce człowieka na ziemi to więcej niż starzejące się ciało, rozmnażanie się i ból. Ale jak kto co woli.

ejdziesia

Według mnie, za bardzo się skupiamy na różnicach między płciami-zarówno psychicznych, jak i fizycznych, a za mało mówi się o tym, że kobiety mężczyźni mają wspólne cechy-są to wszelkie aspekty człowieczeństwa. Bo jesteśmy czymś więcej niż tylko materią, zlepkiem atomów. Jesteśmy ludźmi.

RaiderRex

Świat bez wpływu płci na ludzi i ich zachowania społeczne możesz poznać w książce Ursuli Le Guin "Lewa ręka ciemności". Tam tylko w sezonie rozrodczym występuje zróżnicowanie. W naszym świecie przedłużenie gatunku jest natychmiast po utrzymaniu siebie przy życiu dla większości istot żywych. Niektóre, wbrew powyższemu priorytetowi, posuwają się nawet do poświęcania siebie (modliszki, niektóre pająki, a nawet część głowonogów będące w końcu inteligentne) czy ryzykownego bronienia młodych. Ludzie (pomimo innej postawy większości religi) wciąż do fauny ziemskiej przynależą i celowo bezdzietni wciąż są niewielkim procentem. Podobnie jak wiele kobiet (a czasem też mężczyzn) prowadzących dom zamiast pracy zarobkowej, jest z takim wyborem szczęśliwa.

RaiderRex

Napiszę Ci co ja myślę. Nawet nie czytałem do końca tego co napisałeś (aś). Już samo to, że obrażasz inne osoby za to tylko że rozbierają się przed kamerą dyskwalifikuje Cię jako rozmówcę. Nie mogłeś (aś) napisać, że jesteś przeciwko rozbieraniu się przed kamerą> Nie, to było za trudne dla twojego małego rozumku, prawda? Musiałeś (aś) dodać jeszcze, że ktoś taki nie ma rozumu. Kto Ci dał prawo do tego aby obrażać zupełnie nieznane Ci osoby, co? Parszywy tłuku? Lub też tłuczko? Dla mnie twoje brednie równają się byciu w jakieś bliżej nieznanej sekcie, która pierze równo mózgi. Won stąd!

Nick_filmweb

Dodatkowo, rozbieranie się przed kamerą jest częścią zawodu aktora. Tyle.

Nick_filmweb

Oburzasz się na obrażanie przeze mnie zupełnie nieznanych mi osób, a sam mnie obrażasz, nazywając "parszywym tłukiem", chociaż również mnie nie znasz. I tak, zgadza się, jestem przeciwko rozbieraniu się przed kamerą-dotyczy to zarówno kobiet, jak i mężczyzn. Uważam, że niszczy to godność człowieka.

RaiderRex

Obrażam Cię z jednego prostego powodu. Ponieważ na to zasługujesz. Tyle. Sam depczesz godność innych ludzi pisząc o rzekomym braku rozumu z ich strony. Naprawdę, masz pełno prawo do tego aby być przeciwko rozbieranym scenom. Po prostu wystarczyło o tym napisać. Że jesteś przeciwko. Nie zrobiłeś tego, uznając, że musisz dodatkowo kogoś obrazić. Nie zasługujesz zatem na to aby okazywać Ci szacunek.

Dodatkowo, rozbieranie się przed kamerę w żadnym razie nie godzi w niczyją godność. Nikt nie jest do tego zmuszany, na nikim nie dokonuje się gwałtu. Aktorki które się rozbierają czy też aktorzy bardzo często zwyczajnie lubią to robić, kręci ich to, nomen omen i dopiero potem żeby przypadkiem nikt ich nie posądzał o ekshibicjonizm, dopowiadają sobie jak tak bardzo ta scena była dla nich trudna. Bo po prostu tak wypada powiedzieć.

Poza tym, wybacz, ale jesteś ostatnią osobą która miałaby prawo pisać o godności kogokolwiek. Bardzo mało o niej wiesz.

ocenił(a) serial na 9
RaiderRex

Identyfikujesz godność człowieka z (nie)pokazywaniem ciała? A czymże takim to ciało jest?
Być może przez specyfikę swoich ongiś kończonych studiów jestem jakaś znieczulona (a może po prostu nie przewrażliwiona), ale no ciało jak ciało, stare po prostu, żaden wielki temat. Szczególnie w serialu, którego główną pożywką jest golizna. Dlatego też wątek trochę trąci trollem.

A i nie wydaje mi się, patrząc na starszych (a wcale nie całkiem starych!) mężczyzn w bliźniaczej ciąży spożywczej, by to kobiety miały jakiś dużo większy problem z przemijaniem urody swojej physis. Zdecydowanie jednak mają nabyty kulturowo problem z AKCEPTACJĄ tego faktu, czego nie można powiedzieć o mężczyznach.

RaiderRex

''Druga sprawa-zdaję sobie sprawę, że to starsze wcielenie Czerwonej Kapłanki to CGI''

Gdzieś czytałam, że twarz Carice była ucharakteryzowana, a ciała uzyczyła jakaś 80 letnia babcia.

Treehouse

http://www.people.com/article/game-thrones-premiere-melisandre-actor-reveals-mak ing-that-final-scene

Treehouse

Rozumiem, ale dlaczego to musiała być rozbierana scena? Nie wystarczyło pokazać samej twarzy aktorki? Nie znoszę golizny na ekranie, naprawdę!

ocenił(a) serial na 9
RaiderRex

To naprawdę trudna sprawa dla Ciebie oglądać Grę o Tron :D

Tam golizny bez liku. Trochę nawet zabawne dla mnie :D

ejdziesia

z Tym bez liku to też przeginasz.

RaiderRex

''Nie znoszę golizny na ekranie, naprawdę!''

Okeeeeeeeej..................................................................... ................................................................................ . Ale mamy 6 sezon a w poprzednich golizny i porno bez liku, ba homoporno i przyrodzenia na ekranie i waginy co tydzień, a Ty nagle- ''Nie znoszę golizny na ekranie, naprawdę!''

To chyba jednak nie jest serial ani ksiązki dla Ciebie.
Ściskam!

RaiderRex

Oglądasz ten serial już przez sześć sezonów, a więc twoja wypowiedź jest co najmniej zabawna.