PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=476848}

Gra o tron

Game of Thrones
2011 - 2019
8,7 407 tys. ocen
8,7 10 1 406690
7,9 56 krytyków
Gra o tron
powrót do forum serialu Gra o tron

Petyr i Krwawe Gody

ocenił(a) serial na 9

Jestem pewna, że ten temat był tu poruszany, ale nie mogę go znaleźć. Czy Littlefinger wiedział o
Krwawych Godach? Nie wyobrażam sobie, żeby takie wydarzenie obeszło się bez jego wiedzy, ale
skoro zginęła tam Cat... Dzięki za odp :)

ocenił(a) serial na 8
Kelia

Nie sadze, aby Petyr naprawde kochal Cat. Ani nawet Sanse. :( Wiedzial o Krwawych Godach.

KarmazynowyKokos

Dlaczego "nawet"? Cat kochał. Sansą się fascynuje i ma do niej słabość.

ocenił(a) serial na 9
KarmazynowyKokos

"Nie sadze, aby Petyr naprawde kochal Cat."

Jak to nie? Kochał i to chyba zbyt mocno bo to uczucie go skrzywiło;) A jeśli chodzi o Sansę to Fune już wszystko powiedziała;)

Kelia

Nie wiadomo chyba, czy Petyr wiedział wcześniej o KG, miał wtedy na głowie inne sprawy i zadania. W każdym razie było ustalone wcześniej, że Cat tam nie zginie.

ocenił(a) serial na 8
fune

Petyr na 100 procent wiedzial o KG. Kazdy prostak wiedzial, a Petyr byl czlonkiem rady krolewskiej.

KarmazynowyKokos

Każdy prostak wiedział o KG? Tzn. kto?

ocenił(a) serial na 8
fune

Kazdy mieszkaniec Westeros z wyjatkiem Skagosow i wildlingow. ;p

KarmazynowyKokos

Cóż, moim zdaniem Petyr nie wiedział, gdyż jak sam Tywin wspomniał:
– Nie wiedział nikt poza tymi, którzy mieli jakąś rolę do odegrania, a im również powiedziano tylko tyle, ile musieli wiedzieć. Powinieneś zrozumieć, że inaczej nie sposób utrzymać tajemnicy. Zwłaszcza tutaj

ocenił(a) serial na 8
fune

Och, mialem na mysli, ze po KG kazdy wiedzial, ze takie zdarzenie mialo miejsce.

ocenił(a) serial na 9
ocenił(a) serial na 8
ocenił(a) serial na 9
fune

W końcu LF nie jest jakimś bogiem, żeby wszystko wiedzieć;) Mnie ciekawi na ile go to obeszło...śmierć Cat. W sumie stawiałabym że mimo iż to jest gadzina to jakieś uczucia ma i mógł uronić łezkę gdzieś w kąciku gdy nikt nie paczył^^

ocenił(a) serial na 8
WhiteDemon

Jak uwazasz, ze LF ma uczucia to mimo wszystko nie stawaj obok niego przy Moon Door. ;p

ocenił(a) serial na 9
KarmazynowyKokos

Najpierw mi takie fajne Księżycowe Drzwiczki znajdź, to wtedy możemy pogadać^^

KarmazynowyKokos

A to dlaczego? Chyba nie sugerujesz, że darzył jakimiś uczuciami Lysę, którą zresztą wywalił nie bez powodu, który mu sama zresztą dała.

WhiteDemon

Na pewno nie jedną ;) Co sprawia, że fakt, iż został protektorem Freyów, budzi pewien dreszczyk emocji.... Na razie jest zajęty w Dolinie, ale jak już tam załatwi swoje sprawy....
No i kto wie, czy KG nie wpłynęły też jakoś na śmierć Joffa...

ocenił(a) serial na 8
fune

Teza o tym, jakoby Littlefinger uśmiercił Joffa ze względu na KG to już duża nadinterpretacja... Po pierwsze, jeśli już LF miałby się na kimś mścić to pierwsi do odstrzelenia są Tywin i Frey, po drugie po akcji z Nedem Starkiem to obydwaj panowie mogliby sobie spokojnie przybić ze sobą piątkę ;)

gawlacki

Nadinterpretacja to pisanie, że mam tezę "o tym, jakoby Littlefinger uśmiercił Joffa ze względu na KG "
LF zabił Joffa z wielu powodów.
Kto z kim miałby sobie przybić piątkę z powodu Neda?

ocenił(a) serial na 8
fune

"No i kto wie, czy KG nie wpłynęły też jakoś na śmierć Joffa..." - w takim razie o co tu chodziło?

Littlefinger z Joffreyem mogliby sobie przybić piątkę z powodu Neda,

gawlacki

O to, że z jednym z powodów śmierci Joffa mogła być też i osobista zemsta na Lannisterach, a nie, że chodziło mu tylko i wyłącznie o chaos dla samego chaosu.
To, że Joff był narzędziem Petyra nie czyni go jeszcze partnerem do piątki, a już na pewno nie wpłynęło na decyzję o jego ewentualnym niezgonie.

ocenił(a) serial na 8
fune

marna byłaby to zemsta na Lannisterach, szczególnie na Tywinie, który po LF najbardziej skorzystał na śmierci Joffa.

gawlacki

Najbardziej to skorzystali Tyrellowie. Ich to umacnia, a co za tym idzie Lannisterów osłabia. To jedyni, z którymi muszą się liczyć i vice versa.
Tywin w ogóle na tym nie skorzystał, wręcz przeciwnie, zyskał dużo problemów, zwłaszcza na linii córka-syn plus kto jest mordercą jego wnuka, czyżby jego własny syn... i co z nim teraz zrobić, jak go uratować, jak on sam nie chce być uratowany. Ja tam plusów dla niego nie widzę. Pomijając już ciąg dalszy, jaki wyniknął z tego morderstwa.

ocenił(a) serial na 8
fune

No jak to nie ma plusów, same plusy są, zamiast niesfornego Joffreya jest potulny Tommen, czyli idealna marionetka w jego rękach, ponadto Tywin może pozbyć się w końcu Tyriona o czym marzy od początku sagi, nawet może to wykorzystać do wkupienia się w łaski Oberyna (choć to nie jest taki bezpośredni plus śmierci Joffa)...

Jak to najbardziej skorzystali Tyrellowie? Poza tym, że zapewnili swoją księżniczce większe bezpieczeństwo no i sami mogą wykorzystać Tommena jako marionetkę dla swoich celów to żadnych innych plusów nie widzę. I w żaden inny sposób nie zyskali na śmierci Joffa, no chyba, że weźmiemy pod uwagę kwestię wizerunkową Lannisterów...

gawlacki

Po pierwsze, Tommen to plus dla Tyrellów, Joffrey nie był dla Tywina żadnym problemem, wręcz przeciwnie miał wobec niego poważne plany wychowawcze (że aż przez chwilę nawet i Tyrion mu współczuł), a do tego Joffrey był gwarancją na to, że wpływy Tyrellow na koronę będą znikome.
Po drugie, Tywin nie miał żadnych powodów, żeby wkupywać się w jakieś tam łaski Oberyna.
Po trzecie, Tywin nie chciał się pozbywać Tyriona, nie po to żenił go z Sansą. I marzył jedynie o tym, żeby w końcu Tyrion zaczął się zachowywać godnie zamiast jak arogancki błazen z wielką chucią.

Tyrellowie przejęli króla. Krola, którego jednym z hobby było przybijanie królewskich pieczęci, nieważne pod czym, oby tylko buraczki były wyjęte spod prawa. Mało?

ocenił(a) serial na 8
fune

Po pierwsze, nie zmienia to faktu, że Tommen to łatwiejsza marionetka niż Joffrey, oczywiście, że miał wobec Joffa plany, tak samo jak Tyrellowie, którzy też próbowali przekabacić jego na swoją stronę.
Po drugie, no jak to miał żadnych powodów, utrzymanie pokoju w królestwie, zgoda z Oberynem, który pragnął jego śmierci.
Po trzecie, Sansa była jedynym powodem, dla którego Tyrion był potrzebny Tywinowi, w momencie jak jej nie ma/ nie było jak najbardziej pragnął pozbyć się Tyriona.
Po czwarte Tyrellowie jeszcze nikogo nie przejęli.

gawlacki

No raczej Tywin miał inne plany wobec Joffa.
Chyba przeceniasz ważność Oberyna (pomijając jego skrytobójcze zapędy).
Zdecydowanie nie masz pojęcia, ile się Tywn namęczył, żeby znaleźć dla Tyriona żonę godną jego pozycji, i jak go wszędzie wyśmiewano z tego powodu.
Przejęli króla.

ocenił(a) serial na 9
gawlacki

Tywin skorzystał?!! No gdzie, w którym miejscu;)

ocenił(a) serial na 9
gawlacki

Wbrew temu co mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka myślę że LF nie chciał śmierci Neda. Nie dlatego że tak go lubił, broń Boże^^. Po prostu bardziej by mu się to opłacało^^ w pewien sposób gdyby Stark wstąpił do Nocnej Straży. Sądzę że zależało mu głównie na odseparowaniu go od Cat. Przecież pierwotnie i według planu Ned miał zostać wysłany na Mur. To kaprys Joffa i jego chęć zerwania się na chwilę z łańcucha matki sprawił że stało się inaczej. Wtedy Stark zostałby białą kartą. I wiadomo służba dożywotnia, dezercja karana śmiercią. Cat w pewnym sensie musiałaby zapomnieć o mężu...Właśnie kurcze nie wiem do końca jak to jest, czy formalnie zostałaby kimś w rodzaju wdowy mimo że on by żył?? Byłaby załamana (a wtedy LF mógłby zacząć kombinować, w sensie tzw. pocieszania) ale nie tak bardzo jak była po zabiciu Neda.

ocenił(a) serial na 8
WhiteDemon

Jakoś mnie w ogóle nie przekonała twoja argumentacja, nawet jeśli Ned zostałby wysłany na mur to Cat odwiedzałaby go tak często jak się da, myślisz, że by o nim zapomniała i Baelish by na tym skorzystał?

Oczywiście, że Littlefinger chciał śmierci Neda, nawet bym się nie zdziwił, gdyby w nowych książkach Martina wyszło na jaw, że Littlefinger tuż przed egzekucją podpuścił Joffreya do takiego, a nie innego werdyktu. Po pierwsze, że właśnie ze względu na Cat (co jest oczywiste), po drugie chciał wojny Południa z Północą, a nic innego tak bardzo nie zaogniłoby sytuacji.

ocenił(a) serial na 9
gawlacki

Przynajmniej miałby okazję się do niej zbliżyć.

"nawet bym się nie zdziwił, gdyby w nowych książkach Martina wyszło na jaw, że Littlefinger tuż przed egzekucją podpuścił Joffreya do takiego, a nie innego werdyktu."

Że już użyję popularnego tutaj określenia..to jest już poważna nadinterpretacja;)

ocenił(a) serial na 8
WhiteDemon

Ja nie twierdzę, że tak było, ale mogło być i nie widzę żadnych przesłanek, aby zaprzeczyć tej tezie.

ocenił(a) serial na 9
fune

"W każdym razie było ustalone wcześniej, że Cat tam nie zginie."

A kto i kiedy ustalał? Serio pytam bo nie kojarzę;) Pierwotnie miał zginąć tylko Robb? W sumie jej podcięli gardło po tym jak zabiła żonę Freya..czyli że to był taki... spontan ze strony Freya?

ocenił(a) serial na 8
WhiteDemon

W ksiazke zabila jakiego ograniczonego umyslowo Freya. Walder powinien jej nagrode wyplacic, a jednak zabil. ;p Mysle, ze Petyr kochal Cat KIEDYS, teraz wykorzystuje Sanse do wlasnych celow nie kochajac jej przy tym.

ocenił(a) serial na 9
KarmazynowyKokos

"W ksiazke zabila jakiego ograniczonego umyslowo Freya."

Co to ma do rzeczy? Co krew to krew. Zabiła kogoś z rodziny. Stary Frey musiał się wku*wić tak czy siak.

Ekhem. A kto mówi że LF kocha Sansę? On się nią fascynuje. Ona przypomina mu Cat i myślę że on chyba sam do końca wie co czuje względem Starkówny. Się okaże, mam nadzieję;)

KarmazynowyKokos

"jakiego ograniczonego umyslowo Freya."
Jakiegoś? Zabiła bezbronnego i totalnie niewinnego wnuka Waldera, syna Stevrona - dziedzica rodu.

ocenił(a) serial na 9
fune

" Zabiła bezbronnego i totalnie niewinnego wnuka Waldera, syna Stevrona - dziedzica rodu."

No jaaa...to co się dziwić staremu.

ocenił(a) serial na 8
fune

Zaszlo jakies nieporozumienie. http://awoiaf.westeros.org/index.php/Aegon_Frey_(Jinglebell) z pewnoscia nie byl uznawany za dziedzica swego rodu. Pozdrawiam serdecznie.

KarmazynowyKokos

Nieporozumieniem jest to, że wyczytałeś z mojego postu, że chory umysłowo biedak był dziedzicem. Dziedzicem był jego ojciec, imieniem Stevron. Napisałam, że Catelyn zabiła syna Stevrona, którego dotyczył myślnik z dziedzicem.

ocenił(a) serial na 8
fune

Proszę o zachowanie spokoju, nie miałem zamiaru Pani urazić.

KarmazynowyKokos

Ależ ja nie jestem urażona. Po prostu musiałam sprostować, bo może faktycznie mój wcześniejszy post mógł się wydać niejasny. Chociaż raczej niemożliwością jest, żeby ktoś chory umysłowo (do tego będący wnukiem, a nie synem głowy rodu) mógł być dziedzicem czegokolwiek ;)

WhiteDemon

Na pytanie Tyriona o lady Catelyn Tywin odpowiedział: "- Zapewne również zginęła. „Dwie wilcze skóry”. Frey planował wziąć ją do niewoli, ale być może coś poszło nie tak."
Opierał się na wcześniej otrzymanym pergaminie z treścią: "Roslin złapała pięknego pstrąga, a bracia podarowali jej w ślubnym prezencie dwie wilcze skóry".

ocenił(a) serial na 9
fune

Aha, czyli wszystko już jasne, dzięki:)