Bo jest fajny.

<przekonuje>

Nie

Bo Czechow nie wymyśliłby tak genialnej postaci jak Tyrion Lanninster ;-)

dla mnie Tyrion podium

jak ci sie 1 odcinek nie spodobal, to znaczy, ze iny klimat
dla mnie 10,5 podwojnie chmielone;)
trza lubic fantasy, zeby GOT docenic
pozdrawiam

Niekoniecznie... Osobiście nie lubię fantasy, a jedyne co jestem w stanie przełknąć to Tolkiena, a mimo wszystko GOT-a doceniam ;) A co do autora tematu, to niech się buja, nikt go nie będzie na siłę zachęcał do obejrzenia czegoś !

Żeby coś wywnioskować trzeba obejrzeć min. 5 odc, a najlepiej całym sezon.

Nieprawda. Po pierwsze to low-fantasy, ao drugie trzeba obejrzeć cały sezon.

Na tym forum są już setki, o ile nie tysiące takich tematów. Przekonać cię nie mogę, bo nie wiem, jakie filmy i seriale lubisz, ale zdecydowanie mogę ci polecić Grę o Tron. Ja osobiście nie znam osoby, która nie wciągnęłaby się w ten serial po góra trzecim odcinku. Możesz spróbować obejrzeć drugi odcinek, chociaż dziwię ci się, że pierwszy cie niedostatecznie zainteresował . Możesz też zacząć czytać książkę, jeśli oczywiście nie masz nic przeciwko ośmiuset stronicowym cegłom, które momentami potrafią być koszmarnie nudne, jednak w moim mniemaniu pozostają lepsze niż serial.
Gwarantuję ci też, że z każdym kolejnym odcinkiem akcja się rozkręca. Ja bym się nie zniechęcał po pierwszym odcinku, tylko spróbował obejrzeć jeszcze drugi i trzeci, a jeśli dalej ci się nie będzie podobało to ok, każdy ma prawo do swojego zdania.

Dla Tyriona i Snowa.

Ale po co?

No jak nie jesteś ciekaw, co wyniknie z upadku Brana z wieży, jak Ned poradzi sobie w stolicy albo czy zdrada Jaimiego i Cersei ujrzy światło dzienne, to odpuść sobie.

xD

Dobra, to ja Cię przekonam
Bo pierwsze 6 odcinków 1 sezonu śmierdzą kupą, a potem jest arcydzieło
I mówię to jako człowiek który do Gry o Tron podchodził z trzymetrowym kijem, bo 50% ludzi którzy się tym zachwycają to bezmózgie gimbusy

Nie musi Ci się podobać. Tak czasem w życiu bywa, że nie lubimy tego, co lubią inni.
Ja do dzisiaj nie rozumiem, co ludzie widzą w Królu Lwie.