Zobaczysz w 7. sezonie

Odjechał na kóniu, zostawiając Brana i biedną Mirę, żeby go ciągnęła na saniach przez kilkaset kilometrów, nawet jej nie zostawił nic do jedzenia, tylko Brandonowi trochę polał koktajlu z królika. Szkoda dziewczyny, a niektórzy bohaterowie mają teleportery - gdzie tu sprawiedliwość?

no ale bo nie zostało z nim nic więcej wyjaśnione? bo już nie pamiętam... czy on je żywy czy martwy, czy zimny i.t.p.

Martwy, ale wskrzesiły go leśne bachory i dzięki temu nie został jedną z kukiełek Nocnego Króla. Teraz gdzieś krąży po północnej stronie muru i Jon z kolegami go spotka.

Jest taka popularna teoria, że chcieli go zamienić w Białego Wędrowca, bo Starkowie są w jakiś sposób unikalni i mogą wstąpić do tego eksluzywnego klubu, a Craster był potomkiem Starków (chociaż mnie się bardziej podoba pomysł, że był synem Bloodravena), dlatego jego dzieci były ofiarowane białym wędrowcom.

dzięki za przypomnienie

Nie tylko są unikalni, ale - jako rzecze Stara Niania - sam Nocny Król jest Starkiem przecież :D