Jap****ole… To jest Kaplica - taka Kaplica, że to c**j.
Nie no po prostu kaplica.
Skończyłem z flaszką w łapie bo nadal nie dowierzam co tu się odjeniepawliło.
Naprawdę? Serio? Ja myślałem, że Przygody Merlina się skończyły tragicznie, ale to co obejrzałem… Aż słów brakuje żeby to coś opisać.
Weźcie mnie ta obudźta z zimowego snu bo ja ciągle myślę, że roślina została królem. Normalnie kurde no… NIE O.O