Przeglądałam tematy forum z ostatnich miesięcy i nie zauważyłam dyskusji o błaźnie, który jest chyba jedną z najbardziej intrygujących postaci całej sagi. Rozgryźliście jego przepowiednie? (oprócz tych raczej oczywistych o Red Wedding i Dancing Shadows). Moim zdaniem szalenie ważna jest ta podczas palenia Siedmiu i całej ceremonii z Lightbringerem. Patchface przychodzi tam, samym sobą jakby podkreśla błazenadę całego obrzędu i potem śpiewa: "“Under the sea, smoke rises in bubbles, and flames burn green and blue and black, I know, I know, oh, oh, oh.” Czyżby w tym momencie zdradził miejsce pobytu prawdziwego miecza? Już nie mówiąc o tym, że kolory zielony, niebieski i szary to kolory Zatopionego Boga - i generalnie kolory morza. Czyżby mówił o jakimś podwodnym wulkanie?
Cała historia Patchface'a jest bardzo ciekawa - najprawdopodobniej zmartwychwstał (jego ciało po wyjęciu z wody było trupio zimne)... czyżby dzięki pomocy Zatopionego Boga? i jest teraz jego wysłannikiem, jakiegoś rodzaju medium? Na innych forach znalazłam także przypuszczenia, że Patchface może w przyszłości przysłużyć się Innym - stąd przerażenie Mel wizjami o nim. Macie jakieś teorie na ten temat? jaka może być rola błazna w całej fabule?