Z tego co pamietam to nieumarli nie umieją plywac i nie byli w stanie pokonać mórz, czy cala ta armia nieskalanych, smoków rycerzy północy, dzikich, dotraków nie mogla poprostu najechać jakiegoś essos czy innego zamorskiego kontynentu, osiasc sie z nim i zostawic tych nieumarlych w....zdu? A moze takie bedzie zakoczenie? Garstka pozostalych po przegranej wojnie z nocnym krolem wybierze sie za morze ii taki bedzie koniec?
Myślę że to z tym że nie potrafią pływać to taka ściema trochę. Znaczy nie potrafią, ale koniec końców jakby miało do tego dojść to by się okazało że jakoś jednak potrafią morza sforsować. W końcu woda to nie jest płynny ogień, zawsze można jakąś cieśninkę zamrozić, a właśnie taka dzieli Esoss od Westeros.