PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=476848}

Gra o tron

Game of Thrones
2011 - 2019
8,7 407 tys. ocen
8,7 10 1 406623
7,9 56 krytyków
Gra o tron
powrót do forum serialu Gra o tron

bo nudny jak flaki z olejem po 4 odcinkach

ocenił(a) serial na 8
h4r

Raczej migawki, krótkie urywki, nie ma zbyt wiele bitew, bo nie na tym polega ten serial. A jak nudzi ci się po 4 odcinkach, to raczej się już nie wciągniesz, więc nie wiem czy jest sens się dalej męczyć.

h4r

Jeżeli po 4 odcinkach dajesz 3 to wątpie żeby był sens w dalszym oglądaniu.

Bitwa jest jedna, przez cały 9 odcinek 2 sezonu.

lukasz1144

na bitwach mi najbardziej mi nie zależy bo np Rzym mi sie bardzo podobał ale tutaj nie mogę się wkręcić i chyba odpuszczę

h4r

Kwestia gustu.

ocenił(a) serial na 10
h4r

Odpuść, skoro nie możesz sę wkręcić.

ocenił(a) serial na 10
h4r

Urok "Gry o tron" polega na tym, że wojny obserwujemy od strony wysoko postawionych lordów, a nie byle żołdaków i w efekcie obserwujemy bitwy toczone przez kruki i gęsie pióra :)

pawelecki96

1. Dokładnie, serial jest bardziej polityczny niż fantasy.

2. Widzę że pomimo Starka w awatarze, leci się cytatami z Tywina :)

ocenił(a) serial na 10
lukasz1144

Po prostu tego nie da się już trafniej ująć :) Niemniej moje serce należy do rodu Starków, nawet jeśli ostatnio Lannisterów też zacząłem darzyć sympatią.

lukasz1144

To nie Stark, nie nobilituj go. :D

ocenił(a) serial na 10
Pan__Cogito

No, Snow jeśli idzie o ścisłość, ale w jego żyłach płynie krew Starków. Poza tym z charakteru był podręcznikowym przykładem Starka :)

ocenił(a) serial na 6
pawelecki96

Bez przesady aż tak głupi to on nie jest.

Pan__Cogito

Z krwi Stark, z charakteru Stark, wilkora ma jak Stark, tylko z nazwiska Snow. W dodatku był bliski zostania Starkiem.

Ale niech ci będzie, z Boltonami lepiej się nie spierać :P

lukasz1144

Ale królewskiego dekretu jak Ramsay nie dostał. :D Chociaż mógł dostać od Stanisława.

Pan__Cogito

Ramsay dostał dekret od uzurpatora.

A Jon był blisko, tylko jego starkowski honor mu nie pozwolił.

lukasz1144

Coś szybko zmienił zdanie, bo chciał jechać odbijać Winterfell. A Joffrey jest - jakby na to nie spojrzeć - prawowitym władcą, uznanym synem poprzedniego władcy. :)

Pan__Cogito

Tommen wydał dekret nie Joffrey.

Żaden z nich nie jest prawowitym władcą, są bękartami. Co do prawa do tronu to można się spierać między Stannisem, a Daenerys i Młodym Gryfem w zależności czy jest oszustem czy nie. Ale bękart nie może zasiadać na Żelaznym Tronie.

ocenił(a) serial na 10
lukasz1144

Daenerys nie ma żadnych prawd do tronu. Baratheonowie podbili Żelazny Tron i zdetronizowali dynastię Targaryenów, więc jeśli Dance marzy się tron, to musi go sobie wywalczyć, bo prawo jej tu nie pomoże :) Przykro mi to mówić, ale jedynym prawowitym królem jest Stannis :(

pawelecki96

Cieszę się że są jeszcze ludzie którzy jak ja nadal wspierają Stannisa :)

Co do Dany to oczywiście kwestia opini: albo uważa sie że Robert w uczciwej walce zdobył tron, albo że jest uzurpatorem.

lukasz1144

Z Roberta taki sam uzurpator jak i z Targaryenów. Jak na razie o ile się nie mylę Tommen sprawuje rządy jako Baratheon a nie Lannister.

pawelecki96

Fakt, on jest prawowitym dziedzicem tronu po Robercie. Dana natomiast jeśli podbije Westeros to logiczne, że jej syn będzie następcą. Poza tym z tego co wiem Reagar Targaryen (nie czytałem książek) również podbił Królewską Przystań chociaż nie miał praw do tronu, Jorah Mormont o tym mówi w którymś odcinku pierwszego sezonu. Mówiąc krótko, kto ma siłę rządzi Westeros :]

lukasz1144

Nie może, ale trzeba udowodnić, że jest bękartem, a w tamtych czasach raczej o to ciężko. :)

Pan__Cogito

Martin (oczywiście trochę wbrew prawom dziedziczenia cech ale co tam) napisał że nie było Baratheona bez czarnych włosów i niebieskich oczu. Joffrey ma blond wlosy i zielone oczy.

Ogólnie każdy na dworze wie że Joffrey, Tommen i Myrcella są bękartami ale nie ujawniają tego po trochu ze strachu przed lannisterami i też żeby nie dawać powodu do dalszej wojny, tak mi się wydaje przynajmniej.

ocenił(a) serial na 1
h4r

Fakt jest faktem, że akurat na tym polu twoja krytyka jest całkowicie uzasadniona.
Twórcy ze względu na ograniczony budżet całkowicie wycięli dwie spektakurne i ważne bitwy, na końcu pierwszego i na początku trzeciego sezonu. Jedyna bitwa pokazana na końcu sezonu drugiego wycięta zostać nie mogła, więc ją zrealizowali, ale jedna bitwa na 3 sezony to trochę mało (mi osobiście to nie przeszkadza ale rozumiem czyjąś frustrację w tym względzie).

ocenił(a) serial na 8
White_T

Serial idzie torem po czesci ksiazkowym, i mamy tu te bitwy ktore byly bardziej obszernie opisane w ksiazce jak chocby ta nad Czarnym Nurtem. Nie pamietam zeby w ksiazce byla jakas wieksza bitwa poza ta w ktorej schwytano Jaime'a(z resztą i tak nie byla opisana).
Mnie nieraz poprostu smieszy tor jakim ida scenarzysci. Dlaczego pominieto Walke na piesci pierwszych ludzi? Naprawde ciazko im bylo nagrac taka scene? Nie wymagala przeciez jakiegos ogromnego nakladu efektow specjalnych.

ocenił(a) serial na 1
LxDead

Bitwa w której schwytano Jaimiego była
1 Bardzo ważna
2 Duża, i widowiskowa
3 Bardzo szczegółowo i efektownie opisana
4 Bardzo filmowa, można było ją zekranizować w spektakularny i godny podziwu sposób
5 O wiele ciekawsza i bardziej dynamiczna niż Czarny Nurt
Czemu jej nie było ? Bo nie było pieniędzy. Dlatego, a nie dlatego że "nie była opisana", bo była, jak nie wierzysz, to idź i uzupełnij braki w lekturze.

White_T

Ty chyba jakąś inna książkę czytałeś ,bo o tej bitwie prawie nic nie wiadomo prócz tego ,że Starkowie wygrali i pojmano Jaimiego. Ciekawe gdzie widziałeś bardzo szczegółowo i efektownie opisaną bitwę skoro wszystko było w POVie Catelyn która nie brała udziału w bitwie a tylko obserwowała z daleka wszystko. Pomijam fakt ,że ta bitwa zajmuje jakieś 1-2 str w książce.

ocenił(a) serial na 9
White_T

Chodzi Ci o Bitwę nad Zielonymi Widłami, opisaną z punktu widzenia Tyriona. W książce bardzo ciekawa i widowiskowa. W serialu już na początku znokautowali go jego własni ludzie. Natomiast Jaimie'go Lannistera schwytano w Szepczącym Lesie, książkowy opis był bardzo biedny, z perspektywy lady Stark.

ocenił(a) serial na 1
PieczykM

Masz rację, pomyliło mi się z Bitwą nad Zielonymi Widłami. Tak czy siak, jednej i drugiej bitwy nie zrobili w ogóle. To jeszcze gorzej. Olali nie jedną, a dwie bitwy. Fakt że Szepczący Las nie został bogato opisany nie stoi na przeszkodzie by tę bitwę w jakikolwiek sposób pokazać. A przecież mogli połączyć jedną bitwę z drugą, z Szepczącego Lasu wziąć efektowną scenę pojmania Jamiego (kiedy przebija się do Robba mordując wszystkich po drodze) a z Zielonych Wideł efektowny opis przełamania oblężenia Riverrun. A oni nie zrobili nic.

ocenił(a) serial na 9
White_T

Też bym tak chciał :) Niestety Gra o Tron to tylko serial, ze wszystkimi wynikającymi z tego negatywnymi konsekwencjami.

ocenił(a) serial na 8
White_T

Oj sorki ale z tego co wiem to w GoT widzimy oboz Robba oczami jego matki. I nie przypominam sobie by brala ona czynnie udzial w tej bitwie, stala otoczona straznikami i tylko obserwowala a z tego co wyczytalem to gowno widziala przez drzewa i mgle.
"Stała wysoko na grzbiecie wzgórza, drzewa zakrywaly wiekszoscz tego co dzialo sie na dole.[..]"
"Tworzyli dluga linie, a kiedy wypadli z lasu, przez krotka chwile Catelyn widziala tylko iskierki blasku na czubkach ich koppi, jakby ze wzgorza splynely tysiace blednych ognikow spowitych w srebrzysty plomien."
"Potem trudno jej bylo powiedziec ze widziala bitwe. Ale dobrze slyszala. poniewarz cala dolina rozbrzmiala echami."
Tyle na ten temat. Pelno tu mamy pieknych poetyckich porownan do jakich pieprzonych ognikow itd. Jedynie co zostalo szczegolowo opisane to odglosy bitwy a nie sama bitwa. Wystarczylo troche sztucznej mgly i gdzie nie gdzie blysk zbroi paru rycerzy. Wyszloby im o wiele wiele taniej niz zrealizowanie bitwy nad Czarnym Nurtem. Czyli co do bitwy to sadze ze powinienes uzupelnic braki wiedzy, moze przeczytaj sobie jakis fragment jeszcze raz czy cos ;]

ocenił(a) serial na 8
LxDead

"Nie pamietam zeby w ksiazce byla jakas wieksza bitwa poza ta w ktorej schwytano Jaime'a"

Przepraszam ale się nie zgodzę bo zapomniałeś o "Grze" gdzie mamy imponujące starcie jakichś 40 tysięcy ludzi w bitwie nad Zielonymi Widłami (bodajże) opisane z perspektywy miejsca gdzie walczył Tyrion. W porównaniu z opisem i samą bitwą potyczka kilkuset jeźdzców pod Riverrun to starcie partyzantki pod lasem:).

W sumie to z tą bitwą to miałem ciekawe wrażenie związane z tym o co pyta autor tematu. Kiedy oglądałem 1 sezon to w sumie sposób w jaki ukazali starcie uznałem za dość zabawny i nawet na plus. Natomiast jak przeczytałem pół roku później książkę to na koniec prawie gryzłem wargi ze złości jak przednie starcie wycięli z serialu. Nawet gdyby w odcinku musiało to trwać z 5 - 10 minut i i potrzeba by naraz setek statystów to jednak mocno żal tej bitwy:).

ocenił(a) serial na 7
h4r

Zgadzam się. Wojna 7 królestw, walka z dzikimi i innymi za murem, do tego to co się dzieje za wąskim morzem - i w ciągu 3 sezonów ledwie 1 kameralna bitwa. Nie oczekuje nie wiadomo czego. Pierwszy sezon był stricte polityczny. Nie było uzasadnienia dla walk więc ich nie było. W pozostałych sezonach powinny być bitwy. Nie mówię, że mają być to epickie sekwencje trwające kilkanaście minut, ale fajnie byłoby zobaczyć sekwencje bitew trwające chociaż minutę, a nie kameralne sceny trwające 3-4 sekundy. Bez tego serial jest niepełny bo oglądający nie czuje, że trwa wojna.

ocenił(a) serial na 6
h4r

W książce bitew jest mało, do tego są tragicznie ogólnikowo i krótko opisane, a do tego żałosne w swej naiwności.
W serialu większości ich nie pokazują ze względu na budżet, a jak już to robią to migawki przed i po bitwie które nic nie pokazują.
Jeżeli tylko dla batalistyki to oglądasz to odpuść ponieważ jest mniej niż mierna, to raczej taka polityczna telenowela, a właściwie
zaczyna się z tego robić dramat miłosny.

ocenił(a) serial na 8
LordNeo

A co nie pasowało na przykład w takiej bitwie nad Zielonymi Widłami?

Akurat to starcie było dosyć sensowne jeśli ustawienie różnorodnych oddziałów jak i sam jego późniejszy przebieg. Niektórzy by się pewnie nie zgodzili ale osobiście uważam że ta bitwa wyszła dużo sensowniej i wiarygodniej od błyskawicznego szturmu Królewskiej Przystani w wykonaniu lorda "Stalina" który był mimo wszystko raczej nietypowy dla znanych z historii oblężeń twierdz.

Tak jestem ciekaw skoro już uogólniasz:).