Witam wie ktoś czy będzie sezon 8 ? bo ciekawe co będzie dalej ale pewnie po ostatnim odcinku sezonu 7 to pewnie koniec serialu tak mi się wydaje chyba .
Nie...to nie jest koniec serialu...Chirurdzy dostali kolejny sezon...z resztą padła już taka informacja nawet chyba tutaj :)
:D dla mnie nie ma innej opcji niz ta, ze bedzie kolejny sezon :D:D fajnie gdyby Izzy wrocila albo Burke ;p albo jakby Christina zostala szefem kardiochirurgii po wyjezdzie Teddy ;p
Na powrót Izzie i Burke nie ma szans (nie)stety. Cristina nie ukończyła jeszcze nawet rezydentury, więc to również niemożliwe. A Teddy pewnie nie wyjedzie ;) przynajmniej ja nie słyszałam, żeby Kim Raver planowała odejście z Chirurgów.
i bardzo dobrze, ze izzie nie wroci. boze ale jej niecierpie. szoda ze george nie wstanie z grobu.
Nie wiem skąd w ogóle taki wniosek, że ostatni odcinek sezonu 7 wyglądał jak pożegnanie z serialem. Chyba nie ten serial oglądałeś.
informacja o 8 sezonie
http://en.wikipedia.org/wiki/Grey%27s_Anatomy
http://pl.wikipedia.org/wiki/Chirurdzy
Po tym, jak monstrualnie rozszerzyli główną obsadę, pozbywając się z niej Izzie, George'a, Burke'a i Addison (tak, wiem, ta ostatnia dołączyła w 2gim sezonie), jednocześnie strasznie mącąc w życiu wszystkich bohaterów (np.: po co im był ten romans Izzie z George'm? dlaczego musieli go uśmiercić zamiast wysłać do Iraku?) , coraz gorzej się to ogląda. Może dobre zakończenie byłoby lepsze niż ciągnięcie w nieskończoność?
ja mam takie wrażenie po obejrzeniu ostatniego odcinka sezonu 7 że to nie koniec...jak dla mnie sezon nie zakończony czymś mocnym nad czym moglibyśmy się głowić do jesieni :-)
ale super że będzie 8
Zupełnie się z Tobą nie zgadzam. Gdyby czołówka przez wszystkie sezony pozostała w niezmienionym składzie, zrobiłoby się strasznie nudno. Ile wątków można zaczepić o grupkę ciągle tych samych bohaterów? Weźmy Meredith i Dereka. Gdyby schodzili się/rozstawali przez wszystkie sezony, budziliby we mnie jedynie irytację. Dobrze, że są razem i mam nadzieję, że tak ich scenarzyści zostawią, a w zamian zajmą się nowymi postaciami. Przytrzymywanie przy życiu pierwotnego składu i wynajdywanie im nowych przygód, pozbawiłoby np. George'a i Izzie uroku, który, niestety, straciły choćby Bailey i Meredith. Bardzo się cieszę, kiedy wprowadzają nowe twarze, coś się w serialu dzieje, można znaleźć nowych ulubieńców, a nie ciągnąć i wydłużać dzieje 'starszyzny'.
Myślę, iż nie usunie. Zrobi to jedynie dla Owena i po urodzeniu zostawi mu dziecko pod opieką - sama (zgodnie z jej charakterem) zajmie się tym co kocha - kardiochirurgią.
Chyba nieuważnie oglądałaś. Sama Christina, jak powiedziała, "nie jest potworem" i pokochałaby swoje dziecko, włączając się w jego wychowanie. Ona po prostu nie chce go/nie jest gotowa. Podejrzewam, że usunie ciążę, przez co rozstanie się z Owenem.