Serial mi się podoba, ale nie ma postaci, którą byłabym w stanie polubić. Ze wszystkich działających na nerwy bohaterów prym wiedzie zdecydowanie siostra naszej głównej bohaterki. Gdy tylko otwiera otwór gębowy to już wiem, że za 10 sekund wstrząśnie mnie fala irytacji.
Tak matka jest nienorm…. A siostra piekiełko…. Wszystko w tym serialu jest nie tak…. To jest dramat?! Bo komedia nie… totalnie durnie poplatane
A siostra Beatrycze? :D Siostra głównej bohaterki jest irytująca, to fakt, typowy produkt wydzielniczy dzisiejszego świata.
Tak tak, ja pisząc o irytującej, miałem na myśli tą młodą, co straciła narzeczonego w szpitalu. Beatrycze zabawna :D