Ten serial ma więcej niedociągnięć niż wątków. Skąd policjant i pani od ćwiczeń mają kasę na takia chatę? Jak to możliwe że Ewa i Po iotr mają pieniądze na taką chatę, płotem dostają pieniądze od rodziców Ewy na zasłony (bo niby nie mają na nie pieniędzy) a za chwilę chata wykończona. Gdzie monitoring i inne zabezpieczenia ze Kacper tak sobie wchodzi to sąsiadów i nikt go nie zauważa. Kto posprzątał po tym jak Kacper się masturbował w pokoju sąsiadów? Jakim cudem Ukrainiec jest polskim policjantem (nie ma już polskich aktorów) ,policja wygląda jak biuro z jakieś hali produkcyjnej a nie posterunek. Skotnik wypuszczony za zeznania? Słabe! Skąd żona Kacpra wiedziała o chorym synu Szczepana i to nawet z jaką choroba się zmaga? Powiększyc hipoteki bez wiedzy żony raczej też nie można załatwić. I jeszcze wiele innych. No i te bezsensowne postacie kolegi piosenkarza i pani z recepcji z Piotra pracy. Przypadkowe spotkania Ewy z ojcem na stacji paliwowej i z siostrą w sklepie - też tracaja tandeta. Poprostu słabe. Bardzo.