Też zwróciłem uwagę, że świetnie wcieliły się w swoje role.

A w realnym świecie "takie dzieci" o czym rozmawiają, gdy w pobliżu nie ma dorosłych? O pszczółkach i motylkach?

no to fajnie masz na chacie, ze tam dzieci moga rozmawiac jedynie albo o pszczolkach albo ogladac porno. w moim realnym swiecie nigdy nie bylo potrzeby takiej patologii przejawiac

A kto powiedział, że rozmawiają jedynie o seksie? Zresztą od kiedy to rozmowa o nim jest przejawem patologii? Nie wiem, w jakim świecie żyjesz, jeśli wierzysz w to, że dzieciaki o nim nie rozmawiają.

Sorry, ale taki jest świat. Jeśli myślisz, że dzieciaki nie rozmawiają o tym. Rozmawiają, a czasem to cię mogą tak zaskoczyć swoją wiedzą, że ci szczęka opadnie. Naprawdę. I nie jest to patologia. W szkole też uczą o tym w pewnym momencie życia i co? To też patologia? Lo ludzie, błagam Was.

W seriali nie są to dzieci, obstawiam 6 klasę podstawówki albo 1 gimnazjum (u Cory) czy co oni tam mają. Więc to by było dziwne, jakby się tym nie interesowali.

Teraz czekam na kogoś kto się przyczepi to przytulania Jezusa...

tyle ze ja nie mowie o rozmawianiu, a o konkretnych, prymitywnych kwestiach, ktore wypowiada ta mała. zadne normalne dziecko, a znam ich wielu i prowadze od lat lekcje wdz, nie jest tak bezwstydne jak ona. Mi, dorastajac w latach 90tych, nigdy nie przychodzily do glowy rozwazania na temat seksu, tyle tylko co w bravo sie przeczytalo i zaraz z glowy wylatywalo,, bez analiz, bez ogladania porno i chorych uciech z tego powodu, kolezanek mialam mnostwo i nigdy zadnej w bezpruderyjny sposob seks sie do rozmowy nie wplątał

Po pierwsze nie mamy już lat 90-tych.
Po drugie ja też dorastałam w tych latach i rozmowy o seksie były normalne.
Po trzecie uczysz na lekcjach i na tej podstawie twierdzisz, że wiesz wszystko o dzieciach?
Nie wiem, w jakim świecie żyjesz, ale w moim - realnym - dziewczynki mają sekrety przed gronem pedagogicznym.

a propo przytulania jezusa, to bylo zalosne tylko z jednego powodu - mianowicie pelne hipokryzji holywod nigdy by nie zrobilo takiej sceny z allahem czy budda czy czymkolwiek innym...

Wiadomo. Ale chyba chcieli tym podkreślić jak im matka pranie mózgów zrobiła, że odwaliły taki numer z ciastkami i winem.

Może dlatego, że NIE MA wizerunku ani figur Allaha czy Jahwe, bo religia im tego zabrania? trudno nakręcić scenę z czymś, co nie istnieje.

Przecież takie sceny są pod nadzorem psychologów i innych specjalistów