Może dlatego, że wcześniej oglądałam znakomitą "Mouse".
Powiedziałabym, że typowy średniak, za to z mocno irytującym zakończeniem - już wolałabym, żeby skończyła się o odcinek wcześniej pozostawiając główne wątki otwarte, niż żeby wszystko zostało rozwiązane tak, jak się to wydarzyło.