lub parodia - do wyboru. Należy zapomnieć o czym był pierwszy sezon i zacząć sie śmiać. Scenariusz jest tak absurdalny, że nie można tego brać poważnie. Mimo wszystko nie polecam

Klimatem jakoś przypominało Top of the Lake, tylko tu mamy co jakiś czas strzelaninę i ogólnie więcej siędziania. Pierwszy raz widziałem bójkę przy dźwiękach jodłowania, a The Dead South w odc. 8 rozbiło system. W 9 odc. chłopiec rewelacyjnie zagrał syna zbira.
Są zwroty akcji, tylko co z tego, skoro bohaterowie mimo...

Zgrabna historia, świetne zdjęcia i nieprzewidywalna fabuła. Doskonała rola Tima Roth’a, perfekcyjna Genevieve Reilly, znakomicie uzupełniający się duet, a Christopher Heyerdahl, podziwiałem go już w Hell on Wheels, przerażający, zło wcielone, zło idealne. ;P
Jedyna wada to oglądanie tego brytyjskiego obrazu z...

Śmiało można obejrzeć . Uważam że serial dość zwarty i nie przynudza . Cała historia fajnie ujęta no i ciekawe zakończenie :)

Zapowiada się dobrze. Potem Roth zaczyna trochę przeginać. Momentami dość surrealistyczny. Drugi sezon całkowicie zbędny. Po dwóch odcinkach straciłem ochotę do oglądania.

Po pierwszym odcinku zapowiadał się całkiem interesujący serial. Niestety, w drugim głupota głównych bohaterów jest wręcz porażająca. i na tym kończy się moja przygoda z tym serialem

Interesujący.

Ktoś w ogóle zakumał tytuł, jako analogię - do starego westernu? Przyznaję. Wpadam tu rzadko. Ten serial za to (wszystkie sezony) zdobył mnie prostotą, aktorstwem i bezkompromisowym podejściem. Ciężko znaleźć równie naturalny w odbiorze - miniseries. Powstały, w ostatniej dekadzie, może ze 2, 3: - porównywalne. Mniej...

Wbrew zachwytom mnie serial nie porwał.

Fabuła się wlecze i nic się nie dzieje. Gdzieś dopiero od 7mego odcinka coś się zaczyna kręcić, ale do tego momentu coraz bardziej musiałam ze sobą walczyć aby dalej oglądać.

Główny bohater antypatyczny, obrzydliwy i obślizgły, a wydarzenia, które legły u podstaw całej...

Był niezły, gorszy od pierwszego sezonu, ale miał swój urok. Stroje, piękne plenery, świat amiszów i fajnie zarysowane postacie. Do tego przewrotne relacje miedzy bohaterami. Dało się obejrzeć i to bez obrzydzenia. Na mocne 6 gwiazdek.

Tylko pierwszy sezon trzymał się kupy...

Taki bez emocji. Nie wiem czy kiepscy aktorzy czy reżyser ze scenarzystą , ale całość jakas taka wyzuta z emocji. Facetowi świat wali się na głowę, przed chwilą zabili mu synka a on zachowuje się najwyżej tak jakby mu kota samochód potrącił. Jedyny plus za fantastyczne widoki.

https://www.google.pl/amp/www.radiotimes.com/news/2017-09-04/tin-star-series-2-c onfirmed/amp/

ma ktoś rozpiskę utworów? niektóre były super klimatyczne

Moda na sukces przystrojona w ciuszki kryminału. Dziwię się, że aktor rangi Rotha dał się namówić na występ w tak żenującej produkcji.

Obejrzałam trzy razy całość i to jeden z najlepszych seriali jakie widziałam (a sporo tego było). Rozumiem że nie każdemu mogło podejść, bo trzeba podejść do tego z przymrużeniem oka. Absurd i świetny humor, bardzo dobre kino akcji no i genialny Tim Roth!! Oj chciałabym więcej i na pewno obejrzę jeszcze nie raz....

Przeczytałem wiele opinii i jakoś nie zauważyłem żadnych odnośnie 3 sezonu. Czyżby nikt nie dotrwał. Widzę, że wielu nie spodobał się zupełnie 2 sezon. Wg mnie był całkiem przyzwoity. 1 Sezon był naprawdę dobry, serial oglądałem z zainteresowaniem. Były świetne plenery, ciekawe wydarzenia, bohaterowie. W 2 sezonie...

1 sezon świetny, 2 taki sobie, 3 - w zasadzie polega na tym, że 2 wrogie sobie grupy osób maja za cel. wykończyć swych przeciwników, tzn zabić ich pop prostu. Jestem po 4 odc i tylko to tam się dzieje. Ile można tak strzelać i strzelać. Nuda..