a jednak nie udało sie mi:D 4 osoby, tylko podchwyciły mój temat a już zaczynaja się pojawiać kolejne tematy....które już istnieją:D

W końcu od tego są komentarze pod filmem/ serialem, aby go komentować.
Wchodząc na stronę serialu/ filmu od razu widać komentarze i można zobaczyć
czy film/ serial się podoba. Gdyby wszyscy pisali w jednym temacie, opinie
nie byłyby widoczne od razu.

"Star Wars" dla dzieci to wcale nie wymysł dzisiejszych czasów. Pierwszy tego typu produktem był The Holiday special (1978) (był tak kiepski, że Lucas nie chciał mieć później z nim nic wspólnego), a pierwszą animacją film animowany z Bobą Fettem (tam pojawił się po raz pierwszy), który leciał przed The holiday special.

Zaś pierwszymi serialami animowanymi SW Ewoks i Droids (1985).

Ja osobiście nie oglądałam Wojen Klonów, ale słyszę tu i ówdzie, że nie są złe, więc może najwyższy czas oglądnąć...

Fakt, zaskakująco dobry serial! Szkoda, że w kinówce nie rozwinęli fabuły z innego odcinka, chyba każdy z nich przewyższa kinowego pilota. Po obejrzeniu tak żenująco słabego pełnometrażowego filmu spisałam nowe pomysły Lucasa na straty, ale było mi mało i przełamałam się, jak się okazało, było warto :-) Jakieś 7/10 się należy.

A, nieodmiennie mnie śmieszą te duże bojowe blaszaki bez karku ;-) Kojarzą mi się z ludźmi, którym pobrano krew i pielęgniarki każą im zginać łokcie ;-)

Te całe Wojny Klonów to bajeczka dla dzieci która nie dorównuje klimatem do
nowych Star Warsów a co dopiero do starych części.

jak właczyłem TV dzis to akurat sie zaczynało wiec zaczełem oglądac i podobało mi sie nawet: fajny efekt w zwolnionym tempie jak mistrz Windu przedostawał się z dwoma klonami na drógą stronę takiego plazmowego mostu. Calkiem przyjemny ten serial.