a) co rozumiesz przez na siłę?

b) czy związek Andora i Bix oraz Syrila i Dedry również są na siłę?

Sirila i Dedry jest na siłę, bo trudno sobie wyobrazić bardziej nie pasującą do siebie parę :)

Jak na siłę, jak były już w pierwszym sezonie? xD

Albo troll, albo osoba pozbawiona empatii, ale tak czy siak mając chwilę w to niedzielne popołudnie pozwól, że cię oświecę.

Vel i Cinta nie są postaciami włożonymi na siłę. Są częścią rebelii od pierwszego sezonu gdzie pokazały swoje kompetencje, i ich seksualność nie jest jedynym co wnoszą do tego serialu.

I Vel, nie znęcała się nad nikim. Nie załapałeś czasem, że ten ruch oporu na Ghormanie to nowicjusze bo do tej pory, ze względu na uprzywilejowaną pozycje eksportera kosmicznego jedwabiu nie było potrzeby, aby zbrojnie przeciwstawiać się Imperium? Teraz rok po tym kiedy Imperium zaczęło ich wyzyskiwać dla swoich celów pojawiły się głosy sprzeciwu, i w efekcie - pierwszy zbrojny ruch oporu. Tylko, że bez wprawy, trzeba było posłać po bardziej doświadczoną pomoc. Ostatecznie Luthen (po Cassianie który powiedział, że to nie jest warte zachodu) wysyła Vel, która chce tą misje zrobić z Cintą ze swoich własnych miłosnych pobudek (bo jednak ona w tym związku jest tą osobą opierającą się na emocjach).

Tak więc mamy dwie doświadczone Rebeliantki prowadzące bandę nowicjuszy. Od początku widać było, że ten dzieciak chce się wykazać, ma dobre intencje ale jednocześnie ma w sobie ciutek arogancji, tak jak każdy który wysoko o sobie myśli przed faktycznym doświadczeniem. Potem dochodzi do nieprzewidzianej sytuacji w której to ON jest winny śmierci Cinty i Vel zrozumiale jest na niego wkurzona bo zginęła osoba którą kochała, i jednocześnie uświadamia go, że błędy (nawet tak poważne jak ten) trzeba naprawić w przyszłości swoim oddaniem dla rebelii.

Jak niską trzeba mieć uwagę na to co jest pokazane w serialu, aby sprowadzić tą scene i podbudowę do "mmmm lejbiski zue, ruda tylko chce upodlić faceta!"? Odłóż sobie na chwilę wojnę kulturową z mózgu i pomyśl czasem na co patrzysz.