Zapewne w zamierzeniu twórców serial miał być trzymającym w napięciu psychodramatem o kłamstwie, miłości i pożądaniu. Niestety przez 10 godzin oglądamy nudnawy pseudopsychologiczny bełkot, gdzie banał goni banał. Liczyłam chociaż na ciekawe zakończenie, a ostatni odcinek był największym rozczarowaniem.
Przez cały sezon czekałam, aż coś się wydarzy - niepotrzebnie. Mamy do czynienia z zaburzoną terapeutką, która wzbudza współczucie. Z każdym odcinkiem coraz mniej się z nią identyfikuję aby na końcu stwierdzić, że nie chcę jej więcej widzieć. Temat ciekawy, potraktowany "po łebkach".... więcej