Na początku rzeczywiście długo się rozkręca. Ale później jest coraz lepiej. W drugim sezonie super rola Anny Moliner ( i jej śpiew!!) Doskonale oddane realia tamtych czasów i nastrój późnych lat dyktatury Franco. Naprawdę warto zobaczyć nawet jeżeli na początku odrobinę przynudza.