Według informacji prasowych: w odcinku 2x10 Freddie zacznie pisać książkę o Willu i będzie badać oskarżenia, które Will wysuwał pod adresem Hannibala.
Wszystko fajnie, ale informacje o odcinku 2x11 zaczynają się od: "ekipa FBI bada zaginięcie Freddie Lounds"...
No do jasnej cholery! Lounds też będą chcieli zabić przed Czerwonym Smokiem?! Ale to bym jeszcze przebolał, gdyby nie następne zdanie:
"Jack mówi Alanie, żeby zaczęła nosić broń"
O żesz ty &%@&$!!! Ta krowa jeszcze będzie żyć?! Już to sobie wyobrażam - "Jack, dlaczego każesz mi nosić broń? Gdy tylko Will zaczął oskarżać Hannibala, wylądował w wariatkowie; gdy tylko Beverly zbadała tę sprawę, została zabita; gdy w końcu zaczęliście go sprawdzać, nagle kaleka Chilton okazuje się Rozpruwaczem we WŁASNYM DOMU, mimo że to zaprzecza modus operandi Rozpruwacza; Freddie zaczyna wierzyć Willowi i znika. To wszystko zbiegi okoliczności, a Hannibal jest świętszy od papieża! Jack, ty po prostu się na niego uwziąłeś!!!"
Mam już tylko nadzieję, że postacie Vergerów przynajmniej będą napisanie tak jak się należy, bo w reszcie postaci nie pokładam już żadnych nadziei.
Na priv nie mogę.
W książkach molestował i gwałcił siostrę oraz przekupywał biedne dzieci małymi prezentami za "usługi seksualne". Tutaj wyhodował sobie świnie agresywne i jedzące mięso oraz jak widać na jednej z fotek dał im prezent w postaci kukły ubranej w ubrania siostry. Kukła jak przypuszczam mięsna.
A propos spoilerów, mała zapowiedź odcinka 10 z twittera Fullera: https://twitter.com/BryanFuller/status/462231139562713089/photo/1
hłe hłe hłe.... a jednak Fuller jest poje.bem..... jak to zrobi w rzeczywistości, a nie w czyichś snach to się wkurzę nie na żarty.....
Boże, to jeden z takich momentów, które mogą mi (MI!) obrzydzić serial i sprawić, że będę oglądała z przyzwyczajania i ciekawości co dalej. Żadnej ekscytacji z mroczną wizją tego czegoś w myślach za każdym razem. Nie i jeszcze raz nie.
I kogo oni robią z Alany? Ok romans z Hannibalem OK, cielę - OK, ale to robi z niej tylko ru.rę...
O dziwo Tumblr raczej jest skonfudowany.... (chyba nie ma takiego słowa w polski, ale wiadomo).
http://madsmikkelsennews.tumblr.com/post/84526150600/that-could-be-just-a-pictur e-they-did-during-filming
Mi raczej skojarzyło się z tym, a i Hugh musiał sobie przypomnieć ;) http://37.media.tumblr.com/ebfc1a9b8c2cb154b95b31b1f795b393/tumblr_mgv5qxUl0E1r1 rvk9o1_500.gif
No to też ma skąd czerpać inspiracje :) Tak jak jedna z fotek Hannibala z kasynie czy coś.
http://madsmikkelsennews.tumblr.com/post/84521626180/kissthefuture-thats-better
Tu i ówdzie natknęłam się na te info (ah ten tumblr), ale czy to będzie taki dosłowny trójkąt jak piszą fani i sugeruje fotka? Sama kibicuję trójkącikowi, ale innego rodzaju (Alana do łózka Lectera, Hanni osobno kręcący wokół Willa... w ten czy inny sposób, teraz ciężko mi się rozeznać w ich relacji).
Błagam, niech to będzie żart. Wiem, odcinek nie wyszedł, nie powinno się oceniać, ale - jeśli to prawda - to będzie koszmarna pomyłka.
Zresztą sam nie wiem, co Fuller chciałby przez to osiągnąć. Mieliśmy mieć Willa próbującego wystawić Jackowi Hannibala, a teraz właściwie nie wiadomo o co chodzi - czy w końcu jest (jeszcze) dobry, czy już zrobiono z niego psychopatę? A teraz to... Czekam na odcinek, może to wszystko to tylko żart, ale nie wiem, czego się w końcu spodziewać. Ale jeśli to prawda?
Nawet już nie jestem zły na postać Alany, bo to w głównej mierze wina scenarzystów. Szkoda, że nadali jej głębię psychologiczną porównywalną z deską klozetową, bo widać zamysłem przy tworzeniu tej postaci było zostać wydymaną z obu stron (może jeszcze Jacka zaproszą na gościnny występ?)
Spoilery:
http://www.spoilertv.com/2014/05/hannibal-episode-211-ko-no-mono.html - fotki promocyjne.
f last week's episode leaves you feeling a little over-satiated, take a breath because this meal is far from finished. Love, mystery and murder are still on the menu, and with the finale on the not so distant horizon, you're definitely going to need some room for desert.
Our next course, "Ko No Mono," airs Friday, May 9th. The title refers to a seasonal vegetable dish, often pickled. And take our word for it, this week's episode has hints of both sweet and bitter. Family ties will put several characters in a bind; you'll be left with no doubt as to whether blood runs thicker than water.
What twist will the perverse partnership between Will (Hugh Dancy) and Hannibal (Mads Mikkelsen) take? Despite some pesky recurring night visions that leave Will Graham waking in a cold sweat, his tutelage/therapy under Dr. Lecter is progressing nicely. The former foes are bonding now as never before; sharing secrets, vivisection tips and forbidden meals will do that for a friendship.
Alana (Caroline Dhavernas) is suffering a new crisis of faith. Freddie's death has her thinking the unthinkable about Will. A direct approach only turns up more questions and gnawing doubts. If only she could discuss Will with his therapist and her paramour, Dr. Lecter. But we know how Hannibal feels about patient confidentiality: it's an immutable matter of ethics.
Speaking of patients, Mason Verger (Michael Pitt), even though he's under the doctor's "care," still seems a very long way from finding happiness. Daddy issues, sister issues, heir to family slaughtering firm issues - they've all got Mason going mad. When he suspects Margot (Katharine Isabelle) may have alternative plans for the family dynasty, Mason is driven to a most drastic action.
And where is Jack Crawford (Laurence Fishburne) while all this blood is being spilled? Let's face it, sometimes the hardest thing to find is the object underneath you. Jack's suspicions about Will and Hannibal have embarrassed him before, so perhaps he can be forgiven if he treads somewhat lightly on all that ice beneath his feet. When will the truth come out? It may be a cold day in hell, but we like to think the day of Hannibal's reckoning is around the corner.
aha, czyli rozmowa z Willem przy przerębli nic nie znaczyła i Jack jednak jest debilem? Fuller musi dużo trawy palić...
http://24.media.tumblr.com/eea2396380cbb558b05cfcb67fc6baa7/tumblr_n4zzmoVl4x1qa 8z6to1_500.jpg
Producentka Hannibala. Jedyne co mogę wykrztusić to... CO?
Chyba, że chodzi po prostu o ojca... Czy określenie is having odnosi się też do mężczyzny oczekującego na narodziny potomka?
No dobra. Jeżeli Margot miałaby być w ciąży z Masonem nie poszłaby do Willa. Więc on raczej jest tatusiem jej dziecka. A to oznacza...
Jeżeli logicznym jest, że wiadomo kto spłodził dziecko Margot musi chodzić o ciąże nr 2.
https://twitter.com/neoprod/status/462471637279838210
Tu oryginał :P Ktoś ma teorię, że chodzi o kolejnego psa, tym razem szczeniaka xD
http://www.spoilertv.co.uk/images/Hannibal/Season%202/Promotional%20Episode%20Ph otos/Episode%202.11%20-%20Ko%20No%20Mono/