nie jestem fanem seriali ale ten wgniotl mnie w fotel poprostu jest genialny, bardzo dobra gra aktorow fajna muzyka i wciagajaca fabula spowodowala ze serial ten zobaczylem w jednym przebiegu a to prawie 5h, i nie zaluje ani jednej minuty ktory poswiecilem wczoraj aby zobaczyc ten serial, goraco polecam

Dokładnie. Ja mam podobnie jak Ty, oglądam mało seriali, a jeśli już to raczej "jednosezonowce". Na te dłuższe po prostu szkoda mi czasu. Do tego przyciągnęła mnie westernowa tematyka oraz obsada, no i nie zawiodłem się.

Bardzo dobra historia ,fajnie przedstawiona z dobrą grą aktorską, polecam wszystkim którzy jeszcze nie widzieli

Bill Paxton? Nie lubie Randalla od pierwszych minut. Genialna rola to rola Kevina Costnera.

No i właśnie o to chodzi :-) Ja też go nie lubiłem od samego początku serialu, dlatego wspomniałem o rolach Paxtona i Berengera.
Jeśli czyjaś gra aktorska wywołuje u Ciebie tak silne emocje (zwłaszcza te negatywne) to znaczy, że jest naprawdę na najwyższym poziomie - skoro tak intensywnie trafia do widza.
Nic przy tym nie ujmuję Costnerowi, on też wypadł rewelacyjnie, jak zwykle, z resztą.

Paxton to w ogóle nieodżałowany aktor charakterystyczny, przy tym nigdy za nadto, szanujący film i swoich partnerów, nigdy nie przytłacza obrazu, wkomponowuje się w niego i z gracją wybija na niepodległość, oto cały Bill:
https://www.youtube.com/watch?v=prAK16Z2EQ8
https://www.youtube.com/watch?v=9WRf6Q1o7PE
https://www.youtube.com/watch?v=gj-iM4gVM7k
https://www.youtube.com/watch?v=DHg6S4AYlb4

Prawda, też bardzo lubiłem tego aktora, szczególnie za Tombstone, Aliens i Apollo 13. Młodo zmarł, strasznie smutna sprawa :-(

Nieodżałowany...