"Duke gets taken back to 1955; Nathan tries to find a way to rescue Duke from the past and to set
things right in the present"
"Duke przenosi się do 1955; Nathan (czyli żyje!) stara się znaleźć sposób na sprowadzenie
Duke'a z przeszłości, żeby stawić czoła teraźniejszości".
Zapowiada się niezły odcinek z Sara w roli głównej.
Czy po obejrzeniu tego odcinka tez wydaje sie wam ze ojcem colorado kida jest nathan?
mi takze sie tak wydaje :) mozliwe ze na plazy dzialo sie wiecej niz pokazali :D
niestety nie posiadam:P pewnie za tydz bedzie. niestety nast odc dopiero za 2 tyg:(
tu na filmwebie mozna zobaczyc kiedy nast odcinek :P dokladnie za 11 dni bedzie:( irytujace to ze czasami trzeba tyle czekac:/nie ma za co :* hehe cala przyjemnosc po mojej stronie :P a co sadzisz na temat zakonczenia serii bo pokazuja ze roztrzygaja wiele kwestii :)
a no tak, gapa ze mnie:) sądze że audrey zniknie na koniec 3 sezonu zeby wprowadzic troche dramaturgii :) i chciałabym żeby audrey była w koncu z nathanem ale pewnie to dopiero w 4 sezonie. a ty co sadzisz co sie wyjasni w tym sezonie?
moze wyjasnia co sie stalo z Kolorado kidem itp, tzn kto papa jego byl i co sie wtedy stalo. moze odzyska swoja pamiec audrey :) ja mysle ze bardziej pasuje do niej duke:P hehe. 4 sezon bedzie pewnie chodzilo o zakonczenie Klopotow na stale by sie nie powtarzaly :P
Wow, odcinek świetny! Jestem prawie całkowicie przekonana, że Nathan jest ojcem Colorado Kida... I co robi znany nam dobrze komisarz na końcu? Kurcze, ten serial jest świetny, zawsze potrafi zaskoczyć.
Mam nadzieje że tłumaczenie było w miarę przystępne :) A odcinek naprawdę jeden z lepszych w tym sezonie, zaczęło się nieciekawe od ufo i człowiekopsów a akcja się teraz tak rozkręciła że wielka szkoda że tylko 13 odcinków ma sezon :)
Oczywiście, napisy były świetne, jak zawsze :) po pierwszym odcinku 3 sezonu byłam strasznie zawiedziona, a teraz myślę, ze 3 sezon jest najlepszy ze wszystkich, jak do tej pory, a odcinek 9 tylko mnie w tym upewnił :)
Zapraszam na http://haven.keed.pl :) Z czasem przeniesiemy się na lepszy hosting :P
Ja czekałem na te napisy i w końcu zdecydowałem się obejrzeć z angielskimi no i godzinę później pojawiły się polskie. Oglądam jeszcze raz :d
Jedna rzecz uderzyła mnie podczas oglądania tego odcinka i nie mogę przeboleć, że twórcy tego nie uwzględnili.
Kidy Duke ocalił barmana, który jak się okazało był jego dziadkiem, Nathan nakazał Duke'owi "spełnić" przeznaczenie Raya i zabić go. Duke sam wspomniał o tym, że jeśli zabije Raya, skończą się kłopoty w całej jego rodzinie, ale nie zostało powiedziane to, że taki czyn też na pewno drastycznie zmieniłby przyszłość, bo przecież ojciec Duke'a kiedy żył, też nie oszczędzał swoich mocy z tego co pamiętam. Mimo wszystko jakoś ani najmłodszy Crocker ani Wuornos nie wzięli tego pod uwagę.
Czy też tak sądzicie, czy ja coś jednak źle interpretuje?
No mnie też to uderzyło, ale takie nieścisłości były w całym odcinku. Nathan to ogólnie mistrz wolnego kojarzenia i podwójnych standardów. Kiedy przenosili się do przeszłości to starszy pan wyraźnie ich poznał, więc powinni wpaść na to, że już się spotkali i Haven, które znają jest wynikiem ich ingerencji. No i wisienka na torcie - w dzienniku było napisane, że Sarah zabiła Raya, a więc nie mógł zginąć w barze i to, że Duke go uratował nie zmieniło przyszłości (w takim sensie jak widział to Nathan oczywiście).
Właściwie to samo to ,że tam byli zmienia wszystko. Niby z XXI w a Efektu Motyla nie oglądali. Szczerze zawiodłam się na Nathanie, Audrey - znajomość ponad rok = 1 pocałunek
Sarah - znajomość kilka godzin = baraszkowanie na plaży :)
Do tego możemy być pewni ,że Nathan jest ojcem Colorado Kid'a.
Nie zmieniło to przeszłości, bo ona na pewno zawsze taka była. Tylko Duke i Nathan nie wiedzieli, że brali w niej udział. A Nathan jest ojcem Colorado, na bank..
zapewne na plazy sie wiecej wydarzylo niz pokazali :D hehe, zgadzam sie z pajge21 dosc szybko przeszedl z Sarah :P coz takie zycie :D
To, że dorwał się do Sarah szybko, było pewnie spowodowane uczuciami do Audrey. Z nią nie mógł się dotrzeć, bo w okół nich jeszcze kręciła się Jordan i chłopak miał mętlik, a w Sarah widział tego samego niepokornego ducha co w Audrey, jej pierwotną wersję i pewnie też to co najbardziej w niej lubił i podziwiał. A że mu się czas powoli tam kończył to poszedł na całość :).
Też stawiam, że jest ojcem Colorado. Nie wiem, czy na miejscu Audrey, wiedząc, że zapłodnił jej "poprzednie ja" byłabym uradowana czy rozczarowana. :p