Męki zależy dla kogo, bo niektórym serial się podobał.

No ja Heroes bardzo lubiłem, ale Reborn już trochę na siłę był robiony.

Reboorn był robiony na kolanie z marnym budżetem, efektami z lat 90 i scenarzystą, który nie wiedział o czym ma być serial i mam wrażenie nigdy nie widział pierwszych sezonów oryginalnych Heroes. Dostał zlecenie na serial, obejrzał ostatni sezon pierwowzoru i wyniósł z niego tylko tyle, że serial staczał się po równi pochyłej.

No Reborn jest (był) na siłę ale jednak sporo ludzi oczekiwało, że cała seria doczeka się definitywnego zakończenia i tak się stało.

Czy Reborn było obiektywnie dobre? Komuś kto nie oglądał nigdy oryginalnego Heroes nie poleciłbym go. Tym, którzy oglądali natomiast jak najbardziej ale z zastrzeżeniem właśnie, by nie oczekiwać po tym zbyt wiele. Fajnie było zobaczyć ponownie Hiro Nakamurę i parę innych postaci, choćby w rolach epizodycznych. Nowi bohaterowie (/aktorzy) moim zdaniem wypadali różnie ale starzy przywrócili nieco atmosfery poprzednich przygód.

Nie żałuję, że nie będzie kontynuacji, bo tego nie było sensu ciągnąć. Po tak długiej przerwie, gdy większość aktorów grających wcześniej jest nie do zebrania ponownie na jednym planie to byłby zupełnie inny serial.

Tak więc jednak lepiej się cieszyć, że Reborn powstało, ze wszystkimi swoimi niedoskonałościami niż narzekać, że to nie to co kiedyś.