Można oglądać nie znając wcześniejszej serii Heroes?
Spokojnie można oglądać, no chyba że chcesz łapać jakieś smaczki, wtedy można obejrzeć oryginalnych Herosów.
a według mnie to kontynuacja głownie dla tych co znają pierwszą wersję, ciągle pojawiają się nawiązania i osoby które występowały wcześniej.
No tu się nie zgodzę bez problemu można oglądać bez znajomości oryginału, pojawił się tylko Noa, Haitańczyk zginał zanim się pojawił, wielkich nawiązań nie widzę. Widz który ogląda to bez znajomości pierwszej serii nawet na to nie zwróci uwagi.
Centralną postacią jest Noa Bennet, ja go znam bo oglądałem starych Herosów. ale czy jest to potrzebne do czerpania przyjemności z oglądania serialu ? nawiązań jak na razie za dużo niema jak na moje oko.Zresztą ma takie wrażenie że jak pojawią się postacie z oryginalnych Herosów, to tylko na zasadzie gościnnego występu i puszczenia oka dla fanów, o patrzcie pamiętamy o was.
Jasne, że można. Kto zabroni? Można też film oglądać od tyłu, albo bez dźwięku - da się. Sęk w tym, że seriale konstruowane są wokół postaci, których charaktery uwiarygadnia się w trakcie rozwijającej się fabuły. I jeśli ktoś nie zna ról w jakich Bennet występował to sporo straci. Chociaż to trochę wróżenie z fusów, bo po jednym odcinku nie sposób powiedzieć jak bardzo będzie się nowa seria trzymała starego uniwersum i przebiegu tamtej fabuły.
Ci co oglądali wiedzą, że stara historia nie została zamknięta ostatecznie i oczekiwali, że kropka nad i zostanie postawiona. Niestety po tylu latach widać nie udało się zgromadzić starej obsady, a bez niej kontynuowanie jest praktycznie niemożliwe.
Jeśli więc ktoś zacznie oglądać nową serię, to po jednym odcinku mogę powiedzieć, że raczej zacznie od najgorszego możliwego momentu. No chyba, że historia zostanie poprowadzona wirtuozersko ale z tego co widziałem to nie zanosi się na to. Raczej będziemy oglądali amerykańskiego gniota z tanimi sztuczkami urągającymi inteligencji widza. Stara seria nie była pozbawiona wad ale miała pewien wątek w okół którego się kręciła. Nowa? Nie rokuje chociaż dam jej szansę.
Ja również odczułem, że to kontynuacja, zwłaszcza jako ciąg dalszy 4 sezonu, gdzie był na koniec wprowadzony "Tom 5" i można odnieść, że właśnie Heroes Reborn jest tym kolejnym rozdziałem, czyli tym bardziej bez sensu byłoby pominięcie poprzednich Herosów. Dla nowego widza ułatwieniem jest, że akcja dzieje kilka lat później, ale wydaje mi się, że nowi będą mieć problem ze zrozumieniem niektórych wydarzeń np. o co chodzi z tym Primatech. Dodatkowo zalecanie jest również obejrzenie Heroes Reborn: Dark Matters, pomimo jego niezbyt wysokiej jakości, to i tak jest wprowadzeniem do właściwego serialu. Zresztą poprzednie Herosi są dobre, więc warto je obejrzeć.
No dokładnie kontynuacja zaczętej wcześniej historii, zresztą po to zrobili wznowienie bo fani nie mieli dość i była to fajna historia, nie jest to totalnie oderwany od pierwszej części spin-off jednak;)
No ale nie jest to kontynuacja w bezpośrednim znaczeniu tego słowa, nie jest to sezon 5, no nie ? Będę się upierał że spokojnie można oglądać jako samodzielną całość, ogarnięty widz jak będzie chciał to sobie obejrzy wcześniejszych Herosów, jeżeli ich nie widział.
W sumie każdy ma inne odczucia, jak dla mnie to nie jest sezon 5, niestety. Ciekawi mnie jedno, jak wyjaśnią brak Petera i Sylara, mam nadzieje że coś tam o nich będzie, chyba że zostanie to olane przez twórców.
Ja tez się zgodzę z Asasynek i raska0. Jest to typowa kontynuacja. Mimo, że Molly Walker już jest dorosła to jednak jest to kontynuacja. Oglądałem z dziewczyną, która nie znała pierwszych Herosów i co chwile musiałem jej dopowiadać. Owszem nowi widzowie się pewnie odnajdą ale nie wyczuje tych niektórych smaczków jakie serwują scenarzyści. Co więcej mi się pierwszy odcinek podobał bo był nagrany w starym Herosowym stylu. Tego właśnie oczekiwałem. Zobaczymy jak to pociągna dalej ale jest fajnie.