Kompletny blamaż scenarzystów...ile można oglądać rozterki Claire czy Sylara??? szkoda...
Przestań , mi bardzo podobały się wszystkie sezony , łącznie z 4 , który wszyscy uważają za najgorszy . Wszyscy też mówią , że jest za dużo Claire , a to wcale nie jest prawda . Bywały odcinki , w których w ogóle jej nie było albo pojawiała się tylko na chwilę . Po za tym jest bardzo ciekawą postacią z bardzo przydatnymi zdolnościami . A Sylar , to w w końcu główny wróg w Herosach , więc chyba logiczne , że jest go dużo i postać zmienia się w czasie trwania kolejnych serii .
Pierwszy sezon, fakt był najlepszy, ale dla mnie trochę za bardzo przypominał Lost, chodzi m,i o ty ze był utrzymany w podobnym stylu, bardzo
zagadkowy, losy bohaterów się przeplatały i do tego jeszcze dodawali
wspomnienia z przyszłości, kolejne sezony był już po prostu inne ale dla
mnie nie oznaczały ze gorsze, nie było już tyle tajemnic, ale nadal mi się
podobały i z ciekawością go oglądałam, co do Clari to jakoś mi nie przeszkadzała, nawet jej nadmiar w niektórych odcinkach, szkoda ze nie będzie kolejnego sezonu, mam nadziej ze zakończenie będzie chociaż
zajebiste.
4 sezon to już przesada pod względem działań Hiro... Wcześniej te zabawy z czasem były do przyjęcia, a teraz (akurat jestem na 11 czy 12 odcinku sezonu 4)... Chociażby sprawa z Charlie i Samuelem/Samuelem i Sureshem - cała ta zabawa nie miałaby w ogóle miejsca, gdyby Hiro po prostu cofnął się i zawrócił Suresha zanim ten dotarł do cyrku lub cofnął się i podsłuchał gdzie Samuel karze umieścić Charlie...