Genialny serial. Pierwszy sezon w komiksowym stylu. Świat pokazujacy ludzi ze specjalnymi zdolnosciami i historia epicka, urzekajaca. Drugi kontynuowal dzieło pierwszego, natomiast trzeci nieco zmieniony. Bardziej mroczny, i to zarowno tom trzeci, jak i czwarty (oba zawiera trzeci sezon). Trzeci tom nieco slabszy niz pozostale, natomiast w czwartym powrot na dobra sciezke. Piaty tom, czyli czwarty sezon, to ponownie epika w najlepszym wydaniu. Ogolnie rzecz biorac, "Herosi" to polaczenie olsniewajacej fantastyki z thrillerem. I polaczenie to naprawde niesamowite. Czekam na szosty tom z niecierpliwoscia.
Tom czwarty, czyli drugą część trzeciego sezonu (argh!) oglądałem jakiś czas temu i nie pamiętam zbyt wielu szczegółów, ale doskonale kojarzę uczucia towarzyszące mi w trakcie zaznajamiania się z nim , przeważnie negatywne. Możesz zatem rozwinąć swoją wypowiedź w tej materii? Jestem ciekaw dlaczego uważasz go za "epikę w najlepszym wydaniu".
Pisząc "epika w najlepszym wydaniu" mialem na mysli ostatni z dotąd wydanych sezonów (i wielce prawdopodobne ze ostatni w ogole, ale licze na jakiekolwiek zakonczenie chocby w postaci filmu konczacego sage). Bardzo podobala mi sie np postac tej nieslyszacej kobietki. Ta muzyka, te kolory i towarzyszacy temu klimat zauroczyly mnie. Podobnie postac T-Baga (ten koles dla mnie zawsze bedzie T-Bagiem :-D) i jego cyrk. Sezon według mnie udany. A jesli chodzi o sezon trzeci, to tom trzeci nieco mnie zawiodl. Lapanie ludzi ze zdolnosciami nie przekonalo mnie zbyt mocno i glownie chodzilo o spadek poziomu a nie o to, ze tom sam w sobie byl nudny i do dupy. Czwarty tom, o ktorym wspomniales, rowniez uwazam za udany. Wracaly elementy basniowe, magiczne. Kwestia gustu anyway :) Pozdrawiam