Muszę jeszczę dopisać, że jak i w pierwszym tak i w drugim sezonie niektórzy ludzie obdarowani mocą (Np. Nathan w pierwszym sezonie), mają ją w dupie! Co z tego, że umiem latać, że mogę cały świat zwiedzić w kilka godzin przelatujac nad nim, co z tego, ze czlowiek w koncu jest w stanie latac. Dla mnie wazne jest to, abym zostal kongresmenem, a latanie moge sobie wsadzic. Naprawde takie podejscie jest nierealistyczne, chociaz on sie tam tlumaczyl, ze latanie mu w niczym nie pomoze, ale przeciez to dla wiekszego dobra ... Jakbym ja dostal moc latania, to bym oszalal, natomiast oni nie chca mocy, oni chca to usunac, dla nich to jest przeklenstwo, nic nadzwyczajnego, trzymaja to w tajemnicy przed calym swiatem, w koncu co z tego ZE UMIEM ROBIC TO I TAMTO.

Tak, na pewno byś latał. To tylko gdybanie - dziecinne marzenia. W kraju takim jak USA - pruderyjnym i konserwatywnym - chwalenie się umiętnością latania na pewno nie pomogłoby w karierze politycznej, szczególnie podczas kampanii kiedy jest się na celowniku przeciwników. Poza tym znamy historię zaledwie garstki osób i jeśli uważałeś oglądając serial to "w dupie" moc mieli zazwyczaj ci, którzy szkodzili otoczeniu. Inni się bali a niektórzy robili swoje (np. Hiro czy Peter) ani się chwaląc ani szczególnie kryjąc.

Serial jest raczej płytki i głębszych wniosków się nie wyciągnie. Jest jednak coś w tym, że chciwość i poczucie władzy spychają na złą drogę. Jak Sylar, który w przeciwieństwie do niemal całej reszty cieszy się i specjalnie nie kryje swoich zdolności. Pomyśl więc czy byłbyś Sylar'em czy Peter'em wiedząc, że masz moc i możesz mieć większą. Albo gdybyś miał zdolność regeneracji jak Claire. Pokazałbyś kolegom co potrafisz tłukąc dresiarstwo w dyskotekach czy pod klatką?

Fiolka (nie wiolka) spadała w normalnym tempie tylko my - widzowie zobaczyliśmy zwolnione tempo. Ale co w tym dziwnego, że w kluczowym momencie całego sezonu zwalniają czas akcji. Rzeczywiście to, że akcja wokół Petera biegła w normalnym tempie a tam zwolniona mogło być trochę mylące ale jest to do przyjęcia i do zrozumienia. Może gdyby obliczyć dokładnie czas spadania i czas dojścia do fiolki to fiolka powinna by upaść no ale czy możliwe jest tak dokładnie to obliczyć?

"za pomocą umyslu powstrzymac virus to jest paranoja" on użył telekinezy i co w tym dziwnego? Miał się rzucać po podłodze jak wystarczy, że wystawi rękę, użyje umysłu i efekt ten sam ;)

Może Kensei nie zapamiętał twarzy tylko zapamiętał, że jakiś azjata potrafi zjawiać się gdzieś niespodziewanie (przez zatrzymanie czasu i teleportację) i wtedy już wiedział, że Hiro to Hiro.

Myślę, że gdybyś miał taką umiejętność i byłbyś jedną z nielicznych osób, która to potrafi na całym świecie to raczej byś się tym nie chwalił.

Hej ! Nie wyrywaj z kontekstu pojedynczych zdań, ponieważ to z tą paranoją wcale nie tak brzmi. Dla mnie paranoją jest to, że on dobiegł, a ona nie upadła, a nie to, że zatrzymał ją siłą umysłu. Akurat to, że zatrzymał ją umysłem jest jak najbardziej zrozumiałe w tym serialu, i tego się nie czepiam. Musiałeś mnie źle zrozumieć. Gdybym mial supermoc, prawdopodobnie zachowałbym się jak Superman, albo inny superbohater tego typu. Powiedziałbym tylko najbliższym, że mam taką moc. Ale tego nigdy się nie dowiem, ponieważ gdybym był supersilny, może po prostu szedłbym po ulicy, i zobaczyłbym, że ktoś kogoś gwałci, to bym podbiegł, strzelił kopa tak, że odleciałby daleeeko.

No tak ;] nie wiem dlaczego napisałem wiolka, przecież wiolka = wiola = wioletta = imie :].

Rzeczywiście drobne nieporozumienie niemniej jednak gdyby nic w serialu nie byłoby "naciągane" to seriale nie były by tak emocjonujące. Dajmy na to Peter stoi 2,5 metra od fiolki, zatrzymuje ją (logika zachowana) i ile to trwa, sekunde? może dwie sekundy? a tak można utrudnić bohaterowi (oddalić go od fiolki) no i serial przysparza więcej emocji.

Tylko jest jeszcze szansa, że ktoś (prędzej czy później) zobaczyłby co potrafisz rozgłosił to i po sekrecie. Zresztą byłby problem komu pomagać bo potrzebujących jest wiele.

Ok zrób tak.

Weś kolegę, długopis. Wyjdźcie na dwór i ustawcie się w odległości 6-7m. Ty stoisz tyłem, twój kolega w pewnym momencie rzuca długopis. Musisz dobiec tak, aby być przed nim jakieś 2m. Czyli musisz przebiec 5m w czasie, gdy długopis będzie spadał. Czyli w sekundę przebiegnij 5m, bez żadnego rozpędu, tak po prostu.

Na początku wydawało mi się, że było tak jak mówisz ale obejrzałem tą scenę jeszcze raz i to nie było tak do końca jak mówisz, po kolei:
-Peter biegnie
-Kensei wypuszcza fiolka
-Następne ujęcie- Peter przebiega jakieś 2 albo 3 metry i jest już bardzo blisko do wejścia
-Fiolka nadal spada
-Tutaj chyba była reklama w USA, powtórka dwóch ostatnich ujęć i Peter wkracza do pomieszczenia i łapie fiolkę.
Napisałem, że tego nie da się tak do końca obliczyć bo sceny w różnych miejscach nie muszą zdarzać się idealnie po sobie, tutaj jeszcze w dodatku puścili w zwolnieniu ujęcia fiolki.
Najlepiej jakby jeszcze ktoś inny ocenił sytuację i wydał wyrok ;)

Okazało się, że zrobili alternatywne zakończenie i fiolka upadła http://4.bp.blogspot.com/_n3eH1jI8AZ8/SJyXT2B-9wI/AAAAAAAAGnc/fo3_MZHkRAQ/s1600- h/heroes-season2-dvd-clip5.jpg
Zresztą na wydaniu DVD 2 sezonu znajdują się jeszcze inne sceny nie wykorzystane z powodu strajku scenarzystów (nie wiem nawet czy nie są to całe odcinki ;))
Więcej tutaj: http://spoilertv-heroes.blogspot.com/2008/08/heroes-season-2-uk-dvd-review.html

Znalazłem sceny na YT:
Heroes Volume Two- Alternate Ending
http://youtube.com/watch?v=USCWfLvNkkI
Heroes Volume Two Deleted Scene- Kaito's Power
http://youtube.com/watch?v=K2pUzhRcROM
Heroes Volume Two Deleted Scene- Family Visit
http://youtube.com/watch?v=DrghJvz8Lvs

Wyluzuj. Tutaj akurat nie ma czego się czepiać. Potrafisz jednocześnie analizować sytuację z dwóch różnych perspektyw? Nie sądzę. Fiolka wcale nie zwalnia a Peter nie przyspiesza a bynajmniej nie dzieje się to w tym samym momencie. Peter zaczął biec i dobiegać do drzwi ZANIM Adam upuścił fiolkę. Przecież to powinno być oczywiste, że nie da się jednocześnie, w 1 scenie czy ujęciu pokazać na ekranie tego co dzieje się w dwóch różnych pomieszczeniach. Najpierw pokazano perspektywę Adama upuszczającego wirus, potem Peter'a i znów wnętrze sejfu. Jaśniej tego nie mogę napisać - mam nadzieję, że załapałeś. Jak nie to podłącz drugi monitor, odpal dwa razy ten odcinek opóżniając jeden o te swoje 6 sek. ;). Sorry za złośliwość.

Wyluzuj. Tutaj akurat nie ma czego się czepiać. Potrafisz jednocześnie analizować sytuację z dwóch różnych perspektyw? Nie sądzę. Fiolka wcale nie zwalnia a Peter nie przyspiesza a bynajmniej nie dzieje się to w tym samym momencie. Peter zaczął biec i dobiegać do drzwi ZANIM Adam upuścił fiolkę. Przecież to powinno być oczywiste, że nie da się jednocześnie, w 1 scenie czy ujęciu pokazać na ekranie tego co dzieje się w dwóch różnych pomieszczeniach. Najpierw pokazano perspektywę Adama upuszczającego wirus, potem Peter'a i znów wnętrze sejfu. Jaśniej tego nie mogę napisać - mam nadzieję, że załapałeś. Jak nie to podłącz drugi monitor, odpal dwa razy ten odcinek opóżniając jeden o te swoje 6 sek. ;). Sorry za złośliwość.

A mnie o prostu wkurza ta ich OPORNOŚĆ i obrzydzenie do swoich mocy. Ja z telekinezą i lataniem to bym migiem do Torunia i "bye bye Rydzyk".

No ale w niektórych sytuacjach to mogli użyć swojej mocy ale tego nie zrobili, kompletny bezsens.

Problem.Za dużo możliwości, widz chciał więcej czegoś nowego a tu niestety więcej bezsensownej papki przez ponad pol odcinka, potem cos sie rozkreca i ze bedzie w nastepnym odcinku zakoczenie.i.t.d...

no ja mowiłem że ta fiolka spadała kilkanaście sekund xDD
tak samo bez sensu było jak Peter siłował się i probował wywalić drzwi za pomocą telekinezy, wystarczyłoby żeby normalnie przeszedł przez scianę.

Nie przesadzaj kilkanaście sekund to nie było, ale z przejściem przez ścianę masz rację, nawet Kensei mógł przejść wtedy z nim przez ścianę.

Pozostaje pytanie dlaczego zrezygnowano z ''alternatywnego zakończenia'', nie mieli pomysłu na jego dalszy ciąg czy jak?? Obejrzałem przed chwilą i jest świetne.

Chyba znam odpowiedź na to pytanie, strajk scenarzystów to spowodował. Na początku tego filmiku na YouTube są pokazane sceny, które nie były emitowane w normalnych odcinkach w TV. Więc możliwe, że nakręcili ten materiał zgodny z fabułą, gdzie fiolka upadła jednak wiedząc, że nie pasuje zakończyć sezonu na momencie kiedy skończyli kręcić przez strajk więc dokręcili jeszcze kilka scen gdzie fiolka nie upada i Nathan jest postrzelony.
Mam nadzieję, że kiedyś będzie można zobaczyć cały nie wykorzystany materiał a nie tylko krótkie fragmenty.

I stajesz się draniem podobnym do Sylara. Po co tak wykorzystywać moc?

A swoja droga, to Nathan zostal zabity czy moze jednak przezyje?

Ja podejrzewam ze Nathan bedzie zyl. Zawsze mozna go uleczyc krwia albo cofnac sie w czasie i powstrzymac napastnika. Przez to ten serial mi sie nie podoba bo tak naprawde kazdego mozna ozywic po przez ktorys z wyzej wymienionych sposobow a bohaterowie takich akcji nie podejmuja co jest wyraznie naciagane...