możecie mi napisac w jaki sposób Sylar pozyskiwał moce innych??Tz. wiem że on rozwalał im głowy aby dostac sie do mózgu ale co robił z tym mózgiem??Prosze o odpowiedz dzieki :):):)
też się nad tym zastanawiałam i zaczęłam szperać w necie. Niestety dokładnie nie jest to wytłumaczone, ale jako, że pierwotną mocą Sylara było rozkminianie bardzo skomplikowanych mechanizmów i analityczne podejście, to możliwe, że jak już otworzył czaszkę, to po prostu analizował połączenia w innym mózgu i przez to przejmował moc....ale jak było naprawdę to nie wiem
A ja mam pytanie odnośnie głównej mocy Sylara , czyli rozcinania , chyba nie pokazali odcinka jak Sylar zdobywa tą moc a od początku też jej chyba nie miał ale taką samą miał jego ojciec, a z tym mózgiem to zawsze myślałem że sobie coś wszczepiał z mózgu ofiary ale szkoda że tego nie wytłumaczyli.
No było to chyba wytłumaczone tak dokładniej w odcinku, w którym odebrał noc Claire.
Chyba wiem , ale co wytłumaczyli ? Że otworzył mózg coś dotknął palcem i już miał moc ? Nie pokazali dokładnie
Z tego co wiemy to na pewno nie zjadał mózgu bo jak zaatakował Claire to ona sie go spytała czy on zje ten mózg a on jej odpowiedział ze to by było obrzydliwe
Ale w pierwszym sezonie jest taka scenka jak Hiro teleportuje się w przyszłość i znajduje ciało Isaaca Mendeza z otwartą czaszką bez mózgu
był taki odcinek w 3 serii, kiedy pokazywali jak Sylar poznał Elle Bishop i się już trochę zaprzyjaźnili. Elle przyprowadziła do niego na kolację Trevora Zeitlana, który to właśne miał moc rozcinania rzeczy za pomocą ruchu palca, żeby sprowokować Sylara do działania.
Było pokazane jak zdobył tę moc w pierwszej serii, w tym warsztacie zegarmistrza przyszedł do niego jakiś koleś i on jak się dowiedział to oderzył go jakimś krzyształem czy czymś takim.
Sylar nie posiadał mocy rozcinania. Posiadał moc Dogłębnej Analizy. Dzięki temu wiedział jak działa dana moc i dlatego mógł jej później sam używać. Wcale nie musiał rozcinać głowy, aby przejąć moc (jak się później okazało z Elle). Po prostu tak zabijał jego ojciec, co wypaczyło jego psychikę i stał się mordercą/sadystą. Zauważcie, że nauczył się rozcinać czaszkę "palcem", dopiero gdy przejął moc Telekinezy od jednej ze swoich pierwszych ofiar, której de facto głowę rozbił kryształową figurką.
Dokładnie siNNer_pl, przecież w 3 sezonie "tajniak" powiedział by nie rozcinał głowy... Zegarmistrz po prostu to lubi xD
dokladnie tam Sylar rozumial na jakiej zasadzie dzialaja rozne rzeczy w tym mozgi osob ze zdolnosciami a rozcinal glowy dotykal mozgu i wiedzial jak dziala:)
nie przez spojrzenie, ale empatię i zrozumienie drugiej osoby. to ta druga wersja zdobywania mocy zamiast rozcinania głowy
Sylar miał moc jakby "rozumienia" jak działają rzeczy (dlatego był świetnym zegarmistrzem), i po prostu otwierał czaszkę, i analizował działanie mózgu, pozyskując moc. Dodam jeszcze, że zanim zostało to wyjaśnione, ludzie myśleli, że Sylar zjada mózgi :D Claire też się pytała czy Sylar zje jej mózg xD A potem nauczył się zabierać moce bez otwierania czaszki, ale robił to nadal, bo po prostu lubił zabijać.
Cały czas mnie trochę zastanawia jak można było nie wiedzieć w jaki sposób pozyskiwał moc. Od samego początku pokazywano go jako zegarmistrza, zafascynowanego mechanizmami działania zegarów...fakt, ze coś tam namieszali i wyglądało przez chwile, że zjada mózgi ofiar..jednakże nie była to jakaś wyjątkowo trudna zagadka. Zdecydowanie bardziej zastanawiające jest dlaczego w jednej rodzinie starszy syn zyskuje moc dzięki formule i badaniom naukowców, a młodszy się z nią rodzi - a przecież i tatuś i mamusia jednego i drugiego mieli moce..hmmm..może dziadkowie nie mieli ;)...Anyway i tak się już nie dowiem - serial kochałam (nawet przeklinając za 4 sezon) i teraz będzie mi trochę smutno ..i w zemście zbojkotuje NBC..chociaż na chwile ;))
Nikt nie powiedzial nigdzie, ze zawsze dzieci ludzi posiadajacych moce tez je mieli :) Widocznie Nathan akurat mocy nie mial, wiec poddano go dzialaniu formuly. W przypadku Petera tego robic nie bylo trzeba bo sam urodzil sie z moca. Tak ja to widze.
I zgadzam sie ze serialu bedzie baaaardzo brakowac. Nawet mimo skopanych dwoch ostatnich sezonow (ktore przyniosly tylko znakomita postac Samuela). Szkoda.
A ja chciałem zauważyć, że Syler wcale nie musi rozcinać czaszki... zresztą jak słusznie zauważono nie miał początkowo tej umiejętności... Była taka rozmowa z Peterem, który chciał przejąć jego moc żeby zrozumieć i Syler mówił że zabija dla dodatkowej przyjemności... A poza tym ani Peter ani jego ojciec, którzy mieli podobne moce nie musieli przy tym zabijać...
Ale ja mam inne pytanie... jak to się stało że Peter w IV serii miał moc skoro wcześniej zabrał mu ją ojciec... w tej kwestii się zgubiłem...
A serialu jeśli zniknie będzie bardzo szkoda..!!
W 3 sezonie wstrzyknął sobie formułę lecz jego moc jest nieco inna niż wcześniej. Pewnie gdyby spotkał dzieciaka Parkmana to wróciłaby jego poprzednia.
no. przyznam się, że mnie tez to obsesyjnie zastanawiało. skończyłam pierwszy sezon i tam cały czas ludzie mówili coś w stylu "wytnie i zje ci mózg zabierając moc"
a teraz mówicie, że to nieprawda?! to doprawdy rozczarowujące.
a już myślałam, że Sylar jest przynajmniej odrobinkę straszny skoro robi coś tak obrzydliwego. a tutaj 'mega przerażający psychopata który traktuje mózgi z brutalnością prawdziwego... zegarmistrza...'
co się dzieje z tym światem, że najbardziej brutalna i zła do szpiku kości pwoduje u mnie tylko ziewanie?
serio - to ja tylko nie zauważam u Sylara jego mrocznej czarnej duszy czy wy też uważacie, że jest równie makabryczny co Puchatek na obcasach?
tak czy inaczej. dzięki za wytłumaczenie tej sprawy. już wcześniej myślałam o tym, że on naprawdę robi coś tak nudnego jak rozpracowywanie mechanizmu mózgu, ale wolałam wierzyć, że jest jednak trochę bardziej przerażający. w sumie nadal wersję ze zjadaniem mózgu. i chyba będę się tego trzymać, kiedy następnym razem zobaczę na ekranie jego przerażająco mrocznie usypiającą twarzyczkę...
A ja z kolei mam pytanie odnośnie Petera. Jak wiadomo Peter niczym Sylar mógł posiadać wiele mocy jednocześnie, tymczasem w sezonie 4 była to już tylko jedna moc, którą przejmował poprzez dotyk. Jest gdzieś wytłumaczone dlaczego tak się stało?
No tak, ale wcześniej również przejmował moce poprzez dotyk, więc dlaczego potem mógł mieć tylko jedną moc w danej chwili?
gdyż ojciec zabrał mu wszystkie moce, a potem peter wstrzyknął sobie formułę aby uratować brata. widać ten zastrzyk nie przywrócił mu wszystkich mocy i dostał tak jakby ograniczoną ich wersję tj. możliwość przejmowania jednej mocy na raz
Z tymi mocami Saylara, to twórcy byli niekonsekwentni. W pierwszej części ktoś mówił, że jest pierwszym z wieloma mocami, co sugerowało, że to należy do jego zdolności. To, że widzi jak rzeczy działają może i było jego mocą, ale mogło być też po prostu talentem. W drugim sezonie doktorek mówił o wchłonieniu przez niego DNA (A kto jak kto, ale on powinien wiedzieć, co mówi). W trzecim sezonie grzebał w mózgu Claire, by sprawdzić jak jej moc działa, żeby ją skopiować, chociaż sama wiedza to raczej za mało, nie sądzicie? Chodzi przecież o enzymy, może też budowę mózgu. W czwartym przejmował właściwości innych przez dotyk. Tak naprawdę nigdzie nie było jednoznacznie nic wyjaśnione, a wątpliwości nie powinny nikogo dziwić, bo są wynikiem błędów.