A dokladnie ostatnia scena:
{60870}{60936}Zostałem zastąpiony?
{60937}{60986}Tylko na chwilę.
{60987}{61059}Do czasu, aż znajdę jego słabość.
{61060}{61142}Wtedy go zabiję.
Czemu nie moze go od razu zabic w obecnosci Haitanczyka, ktory powstrzymuje moce?
Bo ma nad sobą mamuśkę Petrelli, która będzie teraz chronić swojego nowoodzyskanego synka?
Poza tym, scenarzyści jakoś muszą trochę pogmatwać, inaczej ten sezon zawarłby się w mniej więcej 5 odcikach. A chyba nie o to chodzi, czyż nie?
Prawdopodobnie dlatego, że gdyby Haintańczyk sobie poszedł to Sylar by ożył ;] (pamięta ktoś pierwszą serię i "przebudzenie" Claire po tym jak usunięto jej [chyba] gałąź z głowy? na podobnej zasadzie) Inny szczegół, że ciekawe jaką słabość ma mieć Sylar gdy już jest nieśmiertelny ;]
Jakby go poćwiartować i każdą część ciała się rozrzuci po różnych częściach kraju, to raczej tak szybko by się Sylar nie zregenerował :D
mogliby mu odciąć głowę o wynieść daleko od reszty ciała. I to by wystarczyło :))))))))))))))
hmmm Claire i Sylara można zabić chyba w ten sam sposób - pamiętacie wizję Mamuśki z 3x02 gdzie claire leży z odciętą głową?:P
Moze daloby sie go udusic z braku tlenu...
Albo zmielic calego Sylara w maszynce do miesa i rozsypac na polu jako nawoz <lol>
Niech się gmatwa, dobrze jest. Wyjaśniła się sprawa Niki Sanders. Murzyn(strach) przeżył, więc wizja "mamuśki" coraz bliżej, teraz tylko uwolnić Adama i Maury'ego(ojca Matta). Peter znów wolny. Mohindera tylko nie było.
Nie wiedziałem, że Sylar jest po prostu chory na pozyskiwanie umiejętności. Myślałem, że robi to z ciekawości.
W 1 sezon Peter miał moc Claire ale jak dostał od Sylara szkłem w tył głowy to padł, może tak Noah go wykończy. Wątek Niki czy Tracy trochę mnie denerwuję, nie zdziwię się jeśli Doktorek przy pomocy formuły je stworzył i sklonował;) Szkoda, że Sylar zabił "Krzyczącego":/
Ogólnie 3 odcinek na plus w porównaniu do poprzednich dwóch.