Zgadzam się... powiem więcej: jedynie pierwszy sezon i poszczególne odcinki (nieliczne) z kolejnych sezonów (np motyw ucieczki herosów przed wojskiem) były takie 10/10 - reszta to w większości przeciąganie... I nie chodzi tu o liczbę odcinków, czy coś... jestem fanem i "Herosów", i "Lost", jednak w przypadku "Zagubionych" 5 sezonów nie było przedłużaniem i 6-y także trzyma jeszcze w miarę poziom (trochę niższy niż w poprzednich sezonach, ale i tak nie ma czegoś takiego jak w "Herosach")... Co do bohaterów, to powinni skupić się bardziej na następujących postaciach: Hiro, Peter, Sylar. Mniej na Clair (jak już wspomniał mój poprzednik).

Ja też się zgadzam w zupełności. Wczoraj obejrzałem 4 ostatnie odcinki i po prostu jestem załamany - to była kompletna strata czasu. Kretyńsko zakończone... Walka Samuela i Petera idiotyczna - uśmiałem się, ale był to śmiech goryczy...
Co będzie dalej? Herosi się ujawnią - skądś to znamy... wierzyć mi się nie chce, że nie stać ich było na coś nowego, tylko znowu o tym...

Na dobrą sprawę to tego sezonu mogłoby praktycznie nie być (poza powrotem i przemianą Sylara i chorobą Hiro).
Brak mi słów żeby wyrazić moje zbulwersowanie i wyliczyć wszystko co mnie wścieka.

Nic nie mam do dodania, ale oceny 10/10 nie zmienię, ten serial to jednak coś wyjątkowego dla mnie.

Skoro tak piszesz to dobrze że zakończyłem oglądanie tego serialu na 3 sezonie. Pierwsze 2 jeszcze jeszcze ale im dalej tym większy bałagan i było widać brak pomysłu i polotu. Zrobił się straszny bałagan. Twórcy serialu sami nie wiedzieli jak mają wybrnąć z dziwnych historii, wątków i sytuacji, które nam zafundowali. Nowe odcinki kręcone na siłę. a mogło być tak pięknie. Moim zdaniem zmarnowali ogromny potencjał bo na początku zapowiadało się świetnie.

Zgadzam się z tobą. Ja serial oglądam już tylko z przyzwyczajenia i z powodu Ali Larter. Jeśli nikt nie zmieni podejścia do Heroesów to kolejny sezon będzie już tylko gwoździem do trumny. Żałuję, bo nie mogę patrzeć (ale muszę) co dzieje się z tak genialnie rozpoczętym serialem. Wielka szkoda.

Nie zmienia to faktu, że czekam (i mam nadzieję, że się doczekam) na wznowienie serialu The 4400. Świetnie spędziłem z nim czas. Jeśli ktoś nie widział to polecam.

Nikt was nie zmusza do tego, żeby to oglądać, zamiast narzekać trzeba było zakończyć na 1 sezonie...

Ja jak oglądam serial i mi się on spodoba, to "trwam" przy nim już do końca.

Nie wiem skąd biorą się tacy idioci. Jasne, seriale będziemy kończyć po pierwszym sezonie, ale tylko te fajne. Te głupie będziemy oglądać do końca. Idąc na dobry film do kina wyjdziemy z niego w połowie.

Nie chce mi się nawet normalnie odpisywać na takie bzdury, bo komentarz do takich osobników jest zbyteczny.

Dokladnie, zgadzam sie w 100%. 4 sezon to wielka porazka. 1 byl najlepszy ale wszystkie 3 mozna bylo spokojnie ogladac ale 4 to juz przegiecie.

Do drugiego sezonu serial jeszcze jakos wygladal ale teraz wszystko pokrecili... Wspolczuje scenarzystom, ktorzy musieli wybrac jaka droga pojdzie serial. Mogl stac sie on naprawde bardzo fantastyczny i wszyscy mieli by moce, albo tak jak piszesz bylaby mega wojna. Sylar moglby juz nie istniec, a herosi utworzyliby wlasna grupe(cos w rodzaju ,,rodziny'' Samuel'a), ktora by wszystkim pomagala i ukrywala sie przed normalnymi ludzmi. Byliby dobrymi bohaterami...
Albo ludzie tez dowiedzieliby sie o Gabrielu i byla by rownierz wielka wojna z jedna zadziwiajaco silnym czlowiekiem. Albo stalby sie dobry, jak ten Sylar z przyszlosci co mial miec synka i byc dobry. Naprawde bardzo bym tego chcial :))).
Jest rownierz mozliwosc ze jakos by to poszlo i ludzie robiliby wszystko by mocy nie bylo, lub na odwrot. Jak widac mozliwosci jest bardzo duzo, napewno wymienilem niewiele z nich. Mozna z tego teraz zrobic Mode na sukces, caly czas problemy, nowe pokolenia, nowe moce itd., badz serial z zakonczeniem ze wszystko poszlo dobrze, wszyscy byli szczesliwi i dlugo zyli.

A smuci mie to ze zabili chlopca, ktory leczyl. Moze wyroslby fajny chlopak z niego.


Pozdrawiam, Antoni Kostyra

Ps. Ogladalnosc nie bedzie wielka bo polowa oglada na tzw. piratach. Ja tak nie robie ;)))

Mnie wkurzył fakt, kiedy Claire skacze na zakończenie 4 sezonu. Sytuacja będzie jak w x-menach. Telewizja rozdmucha, że mamy mutantów. Oni przecież umieją latać, być niewidzialnymi, nie umierać, zmieniać się w wodę itd. Może się okazać, że za każde najdrobniejsze przewinienie rząd czy policja winę będą zrzucać na tytułowych herosów, bo mają mocę. Np. obrabują komuś chatę, to nawet nie będą szukać sprawcy tylko w tv dadzą komunikat, że któraś "osoba z mocami" obrabowała mieszkanie - anarchia. Wiele razy Claira okazała głupotę oraz brak jakiegokolwiek zdrowego rozsądku. Ale zakończenie 4 sezonu może być początkiem kolejnych odcinków, pokazujących chowających się bohaterów przed ludźmi, albo wojnę z całym światem.

Przepraszam ze pisze tak nie na temat ale zastanawia mnie jeden fakt, dlaczego w Polsce sezon 4 ma 19 odcinkow a w Ameryce 18?

http://pl.wikipedia.org/wiki/Lista_odcink%C3%B3w_serialu_Herosi
http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_Heroes_episodes

a moze to poprostu blad wikipedii angielskiej?

Pierwszy odcinek czwartego sezonu jest podwójny i w niektórych wersjach został rozbity na dwie odrębne części... Sprawdź "Production
code";)
http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_Heroes_episodes

A no rzeczywiście :) dziękuje za odpowiedz

Jak wam sie nie podoba juz ten serial to po co najezdzać? sądze ze nie tylko ja chcialbym zobaczyc sezon 5 !!! W dodatku powiem ze wszystkie sezony mi sie podobały tak jak i 4. pozdro dla fanów hejterzy won

Zabawne illusion bo sam piszesz 'Clair'.....dobrze że nie Clear...

A najzabawniejsze w tym wszystkim jest to, ze sie pisze Clare zamiast Clair i Clear =D
Poligloci.
A co do serialu, to nie moglem juz tego ogladac. Robert Kneeper, znakomita rola jako T-Bag w PB, tutaj gotyk pomieszany z buntem emo. Tragedia. Serial skonczylem dzisiaj, po jakiejs 3 miesiecznej przerwie i dziekuje NBC ze nie zrobili 5 sezonu. Film na zakonczenie bedzie najlepszym pomyslem.

"A najzabawniejsze w tym wszystkim jest to, ze sie pisze Clare zamiast Clair i Clear =D
Poligloci. "

Heh oj radze nauczyc sie dokladnie czytac...: oto obsady z dwoch stron filmowych...
http://www.filmweb.pl/Herosi
http://www.imdb.com/title/tt0813715/
tak to jest jak sie zauwaza czyjes bledy, a nie patrzy sie pierw na siebie...

Ty... zanim zaczniesz wytykać mi błędy upewnij się, że masz rację, bo w tej chwili trochę się ośmieszyłeś. Nawet nie chce mi się pisać więcej na temat dwóch "mondrali" powyżej. Ehh, najchętniej zacytowałbym Lema powiedzenie na temat internetu, idealnie do dwóch osobników powyżej pasuje.

Bo sie pisze Claire a nie zadne Clare tak jak ty to napisales...i niczym sie nie osmieszylem tylko wrecz odwrotnie to ty czytasz nieuwaznie

*Claire..
widze, ze mnie uprzedziliscie, a dopiero zorientowalem sie, ze przez przypadek opuscilem "i".

http://www.imdb.com/title/tt0813715/

Jest BYKIEM napisane "Claire", zresztą dziwi mnie po co dyskusja o takie detale. Bardziej mi to wygląda na prowokację. To tak jakbym nagle się uparł, że się pisze "Nejtan" Petrelli.

4 sezon był kiepski zwłaszcza motyw cyrku a to dlatego że był żywcem zerznięty z książki powstałej dużo wcześniej niż sam serial .Ten serial podobał mi się bo był w pewnym stopniu oryginalny niestety to z wyjściem sezonu 4 się zmieniło .Na szczęście w serialu był jeszcze wątki śmieszne choćby emo wersja saylera pod koniec jakoś tak chyba .

Mnie osobiście 4 sezon się podobał, właściwie wszystkie serie. Wiadomo, że pierwsza była najlepsza, ale równie dobrze bawiłem się przy pozostałych. Zżyłem się z bohaterami i nawet podobało mi się to pokazanie ich "normalnego" życia na początku serii -bez ratowania świata i takie tam. Oczywiście rozumiem narzekania ludzi, bo faktycznie jest to serial SF i ludzie oczekują akcji, a nie ckliwych pogaduszek. Zresztą jak by świetna ta seria nie była zawsze się znajdzie ktoś kto będzie narzekał :) Co do walki Petra z Samuelem myślę ze gdyby mogli na pewno by pokazali to lepiej, ale należy pamiętać, ze jest to serial a nie mega kinowa produkcja, na pewno mieli ograniczone środki.

W porównaniu do do sezonów 2 i 3 to ostatni sezon był naprawdę ciekawy. Poprzednie sezony (oczywiście poza 1) nic ciekawego nie wnosiły, a "wielka" historia z ojcem Petera miała tak trywialne rozwiązanie ze po prostu śmiech na sali :-/ Pomiędzy pierwszym a czwartym sezonem widać że scenarzyści nie za bardzo wiedzieli na czym się skupić, zbyt dużo wątków pobocznych, które nic nie wnosiły co historii jako całości. Zbyt rozbudowana postać Claire wkurzała mnie chyba najbardziej (sorry, ale dziewczyna miał już swoje 5 min.), chociaż może bardziej denerwował mnie chyba Peter, który od pierwszego sezonu nie rozwinął się ani trochę pozostając podręcznikowym harcerzykiem. Jego postać w porównaniu z rozwojem Saylara wypada naprawdę blado. Pomysł z cyrkiem był naprawdę fajny i nawet jeśli opierał się na pomyśle zaczerpniętym z książki to jednak w serialu się sprawdził :) Co do zastrzeżeń o brak efektownych pojedynków to przypomnę że sezon pierwszy wcale w takowe nie obfitował i nie na pojedynkach (przynajmniej dla mnie) przecież polegała wyjątkowość serii.

Racja. Moim zdaniem 4 sezon zniszczył trochę ten serial. Pierwszy sezon był genialny, wciągnął mnie jak cholera, drugi i trzeci również były bardzo dobre.

Wystawiłem temu serialowi ocenę 9... pomimo, iż 4 sezon pociągnął poziom na ocenę max. 7, jak dla mnie.
Ale mając w pamięci bardzo dobre sezony 1, 2 i 3, fakt iż świetnie się przy nich bawiłem... niech będzie ocena 9.