Po pierwsze, to złą odmianę zastosowałeś ;p
'Hoży' to nie to samo co 'chorzy'. Hoży, znaczy chyba tyle co chyży, a więc żwawy ;p

A co do sceny... motyw jak w jednym odcinku cieć wmawiał Kelso, że ten drugi ma sklerozę. Cieć wpadł przez okno gabinetu, i porwał Teda xD

eee tyle tego było...........z tego co pamietam to........wszystko z rołdim:)motyw z nie/żywym psem jest genialny jak jd i turk robią z ludzi idiotów......kiedyś chyba rołdi nawet sam zmienił swoje miejsce postoju

Ja nie ogarniam tekstów Coxa:

- Syndrom "gdzie popełniłem błąd"
- miesięcznik "Prawie się udało"
- urządzić komuś blitzkrieg
- nie wiem, muszę sprawdzić w spisie rzeczy, które mnie nie interesują
- koń by się uśmiał, gdyby nie był tak zażenowany poziomem tego żartu
- zapraszam na wycieczkę szlakiem problemów Perrego Coxa
- gala rozdania nagród "a kogo to..?"
- “I love this moment so much I want to have sex with it.”
- O widzę, żę Twój tradycyjny bezsensowny słowotok miewa się świetnie
- Nienawidzę Cie od kopyt aż po sam czubek wideł
- Powiedziałbym, że wszystko będzie dobrze, ale oboje wiemy, że to nieprawda
- zabawne, bo jakoś nie przypominam sobie żebym prosił Ciebie o mega nudną historię z Twojego życia
- O mój Boże musisz przestać oglądać Króla Lwa!
- To mi serce mocniej zabiło taki z Ciebie figlarz!
- Leczenie? Na początek zalecam 20 jednostek "a co mnie to obchodzi"
- Czy przenieśliśmy się do innego wymiaru, w którym nagle zaczęło mnie obchodzić to co mówisz lub robisz?
- Darujmy sobie wycieczkę do świata głupich pomysłów

Ten koles mnie niszczy w kazdym odcinku

"I'm afraid you have me confused with somebody who gives a crap. And it's okay, you don't need to be embarrassed, turns out it happens all the time. For instance, my father actually made the same mistake on his death bed."

i najlepszy chyba :

"Good God in heaven, Newbie, there are just so very many ways for me to say this to you: Never; not in a million years; absolutely not; no way, Jose; no chance, Lance; nyet; negatory; mm-mm; nuh-uh; oh-oh; and of course my own personal favorite of all time, man falling off of a cliff -- "NOOOOOOOoooooooo!"

Oba to oczywiscie Cox ;)