Odcinek moim zdaniem najlepszy jak na razie bardzo dużo akcji i emocji końcówka zapowiada się interesująco postarali się scenarzyści dzięki im za to .

Czyli raczej słabo?, jakoś mnie to nie dziwi jeśli tak jest...

słabo? człowieku, sezon 4 jest świetny. NO BRODY, NO HOMELAND? BITCH PLIS.

czy my ogladalismy ten sam odcinek LOL

Jaaaa pierdziuuu... co za emocje, aż się spociłem :P Na pewno najlepszy odcinek 4 sezonu a może nawet całego serialu. Muszę przyznać, że byłem dość negatywnie nastawiony po finale 3 sezonu i stwierdziłem wtedy, że scenarzyści będą musieli się wykazać, żeby utrzymać nadal taki wysoki poziom i widzów... no i kurde im się udało! SZACUN! Zupełnie mi nie brakuje Brodyego, nawet już o nim zapomniałem. Mam nadzieję, że Quinn ich tam wszystkich rozwali, zwłaszcza tą wredną Tasneem.

Tasnem jest wredną małpą ale dobrze gra. Lepiej żeby ją utrzymali jak najdłużej. Dodaje trochę zła. Szkoda Saula. facet już się chyba nie pozbiera i zniknie.

Serial jest niesamowity - a wczorajszy odcinek WYMIATA!!!

Nie wiem w ktora strone zmierza ten serial. W ostatnim odcinku wiecej fantastyki niz w Gwiezdnych Wojnach. Brakuje tylko kosmitow, podrozy w czasie i telekinezy. Dobrze, ze terrorysci nie zaczeli jeszcze strzelac z blasterow.