Sezon 6 i co widzę? Pani prezydent elekt? Nawet te gnoje były pewne że Clinton wygra.
No to akurat też mnie śmieszy z brakiem realizmu :-). Ale sama postać wydaje się być nawet ciekawa.
Przecież to serial fabularny a nie dokumentalny. Skoro tak to odbierasz to twórcy mają powód do radości . :)
Właśnie o to chodzi żeby przedstawić ją ludziom jako "człowieka". Jeszcze za każdym razem ten zwrot "madam president elect" trochę na wyrost jak na kogoś kto oszukiwał w wyborach i na dodatek przegrał;)