Naprawdę dobra gra aktorska, nie tylko głównych bohaterów. Świetnie zrealizowany. Każdy sezon nieco się od siebie różni i kładzie nacisk na inne rzeczy. Są odcinki pełne akcji, jaki i takie, które przedstawiają pełniejszy obraz danej postaci, również tych mniej istotnych. Pozawalając niejako poznać problemy, jak i sposób patrzenia na sprawy również tej młodszej częsci bohaterów. Postacie potrafią irytować jak i wywoływać inne emocje. Po obejrzeniu całości tj. trzech sezonów, można wyciągnąć wnioski, że nie trzyma się kurczowo danych postaci. To duży plus, przez co jest mniej przewidywalny. Pomijając plusy i minusy, serial ma to co powinnien mieć najważniejszego; jest wciągający.
im dalej w las tym więcej drzew. Tak można w w skrócie opisać ten serial. Fabuła z każdym odcinkiem nabiera impetu, pierwsze epy nudne wloką się zdeka ale później wszystko nabiera impetu { SPOILER} dochodzi do zamachu na langlhey czy jak to sie tam pisze xP. Saul łamie tego Irańskiego typa javadiego i rekrutuje go odsyłając do ojczyzny jako agenta który ma rządzić krajem a jednocześnie być pacynką USA, a umożliwia mu to Brody który likwiduje tamtejszego bossa po czym sam ginie śmiercią bohatera, {/SPOILER} naprawdę ten serial jest wybitny tym bardziej że to historia która opisuję rzeczy dziejące się właśnie teraz za naszych czasów ( * mogła by się wydarzyć,)
Za to 3 sezon to jakiś żart. Aż mnie naszła ochota, żeby zniżyć ocenę do 6 pkt.
Co do Carrie - to tak naprawdę wiemy kim jest??? ;)
Carrie powinna zrobić panu dyrektorowi dobrze, bo to przecież pomaga w jej najukochańszej karierze....
No ale ona prawie tak się zachowuje i tylko po to by dostać gwiazdkę. Co za gówno. No ale dość spoilerów.
skończyłam oglądać 2 sezon, dlatego jej jestem pewna, ale jak słyszę o hecach w sezonie 3 to wydaje mi się, że jakieś totalne głupoty rodem z telenoweli wrzucili. W 2 sezonie było parę wpadek ( bieganie z rurką za superterrorystą, bez broni, w obcasach, ale dobra, łyknęłam to jakoś) i w sumie fajnie wybrnęli w ostatnim odcinku, ale nie wiem, czy zniosę ... dziecko ;).
Trzeci sezon również bardzo dobry. Z tym, że inny niż poprzedni. Położono nieco na rozwinięcie postaci mniej istotnych, problemy rodzinne osób pracujących dla rządu. Są również odcinki, gdzie poświęca się cały danej postaci, dla mnie super. Bardzo dobra końcówka. Serial jest coraz bardziej rozbudowany, nie jest poświęcony jedynie głównemu wątkowi. Choć już pewnie widziałaś, komuś może sie przydać.
Zgadzam się z przedmówcą ;) Dla mnie każdy sezon był perfekcyjny i nie rozumiem fali hejtu, która spadła na sezon trzeci.
Kiedy rok temu obejrzałam dwa pierwsze i przeczytałam potem o opiniach na temat nowego, trzeciego sezonu, to zrezygnowałam z jego obejrzenia. Niesłusznie! PRAWIE straciłam możliwość pokochania tego serialu jeszcze bardziej, co wydawało mi się niemożliwe!
Ludzie narzekali na brak akcji, jak dla mnie akcji było w nadmiarze- operacje, tajny plan Saula i Carrie- po prostu majstersztyk. Nawet rodzina Brodiego mnie nie wkurzała, wątek Dany i jej matki śledziłam pilnie, bez przysypiania, na które skarżą się niektóre osoby tu, na forum i... uwaga... podobał mi się! A szczególnie jej pożegnanie z tatą.
Na początku nie mogłam uwierzyć, że można zrobić dobry sezon z małym udziałem Brodiego (ale za to z fajerwerkiem na końcu), ale scenarzyści mnie znów zaskoczyli- MOŻNA. Teraz wiem, ze ten serial ma szansę na zbudowanie niezłej późniejszej historii Carrie, nawet bez Brodiego.
A dla wszystkich prawdziwych fanów serialu i wspaniałej Carrie mam tylko jedną wiadomość: koniecznie obejrzyjcie, bo tak dobrego aktorstwa nie widuje się często ( a już na pewno nie w Polsce).