Skończyłem pierwszy sezon i zaziewałem się na śmierć. Mógłby ktoś zdradzić czy będzie w końcu jakiś zamach? Bo jeśli nie to szkoda prądu na oglądanie telenoweli o potędze USA i ich zaj*bistych służbach, równie dobrze można pooglądać wiadomości..
Pod koniec drugiego sezonu będzie bardzo duży zamach. A potem będzie tylko gorzej (dla CIA).
Jeśli postrzegasz ten serial jako typową amerykańską propagandę, która ma wychwalać USA czy jej służby, to lepiej przestań oglądać, bo nie rozumiesz o co w nim chodzi. Jeśli szukasz wybuchów i tego typu bajerów, to podam Ci 3 nazwiska: Michael Bay, Joel Schumacher, Michael Mann.
Edward, nudzi mnie oglądanie "intrygi" w której CIA zawsze jest górą, tak jak nudzi mnie oglądanie filmów ze Stathamem i nudzi mnie oglądanie wyścigów formuły, gdzie bolidy mają sztucznie ograniczoną prędkość. Pierwszy sezon to była nudna propaganda i tyle. Bałem się, że lepiej już nie będzie wiec stad moje pytanie. Lepiej trochę jest, choć i tak nie spodziewam się żeby na zakończenie serialu CIA gryzło piach, bo tu trzeba by kogoś z jajami, kto nie boi się robić filmów niepoprawnych politycznie, np. Uwe Bolla.