Zaczął się genialnie, ale jak się okazało że Broody (w 3 sez?) jednak jest 'dobry' i pomaga USA to mi się odechciało oglądać, bo serial stracił sens. Teraz widzę że ciągną dalej tyle sezonów, czy może wrócił na ścieżkę zniszczenia? Czy w kolejnych sezonach już tylko propaganda USA i niszczenie terrorystów?
Początkowe sezony oglądałem lata temu, ale wydaje mi się, że Brody nigdy nie był jednoznacznie "dobry" bądź "zły", zresztą podobnie jak USA. IMHO serial dobry, warto oglądać, ale z czasem zmienia trochę formułę. Mimo to moim zdaniem trzyma poziom, ba wręcz z tego co pamiętam 5., czy 6. sezon są lepsze od 3., 4. jest taki przejściowy.