Nie do zlustrowania. Zupełnie nie wiadomo, czy to natura zła, czy dobra. Analogicznie do Snape'a (Harry Potter).
Jaka jest natura i motywacje jego zachowania? Po co walczy o utrzymanie status quo w CIA?
Skąd ten dystans do Carrie? Dlaczego ukrywa rzeczy przed Saul'em?
Tak podejrzewam, że cały ten sezon może ukoronować rozwiązanie tej tajemnicy.
Nie zdziwię się jeśli Adal zginie w tym sezonie. Ponoć Mandy Patimkin nie się z Abrahamem.
To możliwe. Akcja w 7 i 8 sezonie ma się przenieść z Niemiec do USA.
Toteż wiadomo, że Carrie wróci do agencji. Skoro tak, to znaczy, że Adal nie będzie już szefem (domyślamy się już teraz, że ta decyzje o rezygnacji nie motywuje tylko wybór nowej ścieżki życiowej). Tacy zaś jak on raczej nie przechodzą na emeryturę :)
Wątpię by wróciła oficjalnie, myślę że szybciej będzie doradcą pani prezydent. Hehe, suchar-Carrie była by świetną pierszą damą rudego prezydenta :-).
Już teraz działa jak agent, tyle że na własną rękę :) Od natury nie uciekniesz.
Oj, chyba jakieś lenno dostać powinna. Taka funkcja doradcy pociąga za sobą implikacje natury politycznej, a przyznajmy - ona nie jest zbytnio reprezentatywna ^^ Tym bardziej, że po zreformowaniu agencji mogłaby tam zupełnie kształtować własny los.
Pamiętam, ale tam chodziło o autonomiczną funkcje operacyjną, nie strategiczną :D Także mogłaby w prawdzie robić, co chce... lecz w ramach tego, co chce Dar.