SPOJLER
Jak wrazenia po odcinku? CIA wreszcie zobaczylo abu nazira, mysle, ze akcja sie rozkreci. Mike zaczyna cos podejrzewac w zwiazku ze smiercia walkera no i brody pogrywajacy na granicy wpadki. Na wielki + zakonczenie, nagranie brodiego ujrzalo swiatlo dzienne..ciekawe jak teraz potoczy sie akcja
Można było podejrzewać Saula w pierwszym sezonie, ale chyba nie teraz. Też zakładam że Saul zginie, pewnie to jego Brody ubije w lesie.
Jeżeli dobrze pamiętam promo, to nagranie trafi w ręce Estesa. Może on jest wtyczką, może on doniesie, że Saul widział nagranie ale nie pasuje mi jedno: skoro tak to on sam ostrzegłby Abu Nazira o zasadzce a nie Brody, który dowiedział się w ostatniej chwili.
Ekipa Nazira szybko się kapnie że karta pamięci zniknęła. Potem wystarczy sprawdzić kto koordynował akcję w Bejrucie na miejscu.
Jezuuu, własnie w innym wątku napisałam, ze nie sądzę, by to był Saul, a Mike, ale obejrzałam promo... ok nie będę się bawić w przybliżania itp, ale... Mike zawsze łazi w mundurze, ofiara Brody'ego nie ma czegoś takiego na sobie. I nawet ten krzyk brzmi bardzo saulowo. Ech... no nie wierzę, by scenarzyści nie zdawali sobie sprawy z tego, jak wspaniały jest Mandy i jak ważną postacią jest Saul.
nom zakończenie bomba! Dawno tak trzymającego w napięciu serialu nie oglądałam ^^
Ja mam jeszcze nadzieję, że to może być ten "kolega" z baru w którymś promo nowej serii przyszedł do Jessici mówiąc, że jej mąż jest bardzo niebezpieczny może coś jeszcze z tego wątku wyniknie, szkoda by było Saula tak szybko wyeliminować nawet jeśli przyczyniłoby się to do powrotu Carrie do pracy.
nie sądzę żeby Saul zginął. Byłoby to zbyt oczywiste po zapowiedzi następnego odcinka. A następny odcinek ma nas zaskoczyć.
Mam przeczucie,że z jakiś powodów świat nie zobaczy tego nagrania (przynajmniej nie teraz) a już na pewno nie Carrie.
Chyba najlepszy epizod w calym serialu. Naprawde trzymal w napieciu.
Pierwszy sezon zakonczyl sie malo zachwycajaco, wielu z nas wolalo by Brodski odpalil bombe i mielibysmy tym samym cala historie ladnie zawiazana. Ale kontynuacja serialu wcale nie odbywa sie na sile, dzieki znakomitej kreacji Danes. Ta produkcja moze mnie jeszcze zaskoczyc in plus.
Mnie juz nic w tym serialu nie wydaje sie dziwne. Niedorzecznosci fabularnych jest calkiem sporo. Ale trzeba przyznac, ze dobrze sie to oglada, serial jest profesjonalnie zrealizowany.
Lewis też jest znakomity, wprawdzie w poprzedniej serii miał więcej pola do popisu ale liczę, że ta też się fajnie rozkręci. Ciekawe jakie zakończenie dla niego szykują: śmierć czy więzienie.
Akurat w temacie Lewisa mam zdania krancowo odmienne od wiekszosci milosnikow tego serialu i od wiekszosci krytykow przyznajacych mu nagrody za te role. Danes - tak, Patinkin - tak, Baccarin za urode :D - onanistyczne tak, Lewis - jedno wielkie NIE.
Podzielam opinię. Nie mogę powiedzieć żadnych dobrych słów o grze Lewisa. Przecież to klasyczne drewno. Sceny w bunkrze z finału pierwszej serii zrobiłyby dużo większe wrażenie, gdyby ktoś to lepiej zagrał. A Emmy dla niego to zupełnie mnie rozeźliło, bo wielu innych zasługiwało bardziej.
Ale Danes i Patinkin są po prostu genialni.
a mnie się Lewis podoba jako mężczyzna ,brakuje mi scen miłosnych,byłoby miło ....a co do Danes irytuje mnie ,te jej minki,wytrzeszcz oczu ......żenada
Drugi sezon na razie na średnim poziomie.
1. CIA używająca skype'a do kontaktów z prezydentem (?!)
2. Carrie, który mówi jak bardzo się pomyliła co do Brodyego - a przecież niby straciła pamięć po elektrowstrząsach (?!)
3. Brody grzebiący w sejfie szefa CIA (niby skąd Abu Nazir miał do niego szyfr?)
4. Taśma Brodyego wędruje do Libanu gdzie całkowicie przypadkowo wpada w ręce Carrie i Saula
Ten serial powinien skończyć się na 1 sezonie, który był genialny, 2 na razie nie zachwyca
2. Utrata pamięci po elektrowstrząsach miała być wybiórcza, wiele rzeczy może pamiętać, a wiele nie (w dodatku chyba tylko na jakiś czas)
3. Jakaś wtyka
4. Może chcieli kiedyś szantażować Brodiego i zachowali tą kartę pamięci.
Ogólnie serial od początku nie forsował się z autentycznością, ale mi to nie przeszkadza, ponieważ widzę w nim przede wszystkim dramat. Są seriale i filmy dużo bardziej autentyczne, ale ten jest skierowany do innej widowni. Pozdrawiam.
2. z tego wynika, że zapomniała o synu Abu Nazira, co sobie skojarzyła tuż przed elektrowstrząsami i chciała to bardzo zapamiętać, widać jej się nie udało, jeżeli ktoś nie pamieta, chodzi o skojarzenie, Brody mówił przez sen jego imię, a Carrie skojarzyła to tuż przed elktrowstrząsami i miała pewność co do zdrady Brodiego
TAK JEST! Musiała zapomnieć !Przypomni sobie w ostatnim odcinku ostatniej scenie ....ale to już będzie za późno lol!
Większość się pewnie spodziewa, że zginie w ostatnim odcinku ale Twoje przypuszczenia też są możliwe i wtedy na deser zostawią "tylko" zdemaskowanie kreta.
Pierwszy sezon miał tą niewątpliwą zaletę, że bardzo długo nie wiedzieliśmy po której stronie jest Brody. Na razie zabił Walkera(pozytywną postacią to on nie był), ostrzegł Abu Nazira(zyskując większe zaufanie) więc zabicie np. Saula byłoby czymś ostatecznym tak samo jak wysadzenie się w bunkrze z vipami. Liczę na to miotanie się bo motyw zemsty jest strasznie kulawy. Scenarzyści powinni się lepiej spisać.
Wrażenia takie że scena gdy przyczajali się na Abu Nazira została wybitnie zerżnięta z "Infiltracji" (chodzi mi o ten motyw jak Brody w ostatniej chwili dowiaduje się o obławie i pisanym z niemca smsem ostrzega Araba by nawiewał- to samo zrobił Damon gdy ostrzegał Nicholsona w czasie transakcji z Chińczykami). Odcinek chyba najciekawszy, w końcu coś sie dzieje.